10km - GPS mnie zgubił
wstawiam obie rozpiski, dopiero jak przegladałam dziennik Lejjli to sie zorietowałam ze te miedzyczasy to jednak warto wstawiać.
troszkę mi nie wyszło, stresowałam się by dobrze i równo tempo trzymać. Jeszcze nie nauczyłam się biegać biegów dłuższych niż 8 km. Wiatr był od 6km w twarz ale w tą zime tyle razy biegałam w dużym wietrze że się przyzwyczaiłam dobrze że nie było porywów co to człowieka w miejscu potrafią postawić.
Co do rozkładu ciesze się że już tyle białka mie będe musiała jeść czasem było mi wręcz niedobrze. Pomyślałam że moze tak ułożyć B/W/T 110/220/76. kaloryczność 2000 zostawiam bo na niej się dobrze czuje (moje 0 to 2300)
co do planu ćwiczeń to wstawie dziś lub jutro
Jedzenie na jutro
warzywa: pomidory, papryka, sałata lodowa
przyprawy: sól, pieprz, cynamon, kakao, oregano, bazylia, czosnek
płyny: woda, pokrzywa, kawa
Zmieniony przez - kessik w dniu 2015-03-02 21:24:07
Zmieniony przez - kessik w dniu 2015-03-02 21:45:43
Główną przyczyną naszych porażek i sukcesów w życiu jesteśmy my sami
Nowy dziennik - pods. str 5
http://www.sfd.pl/Trening_siłowy,_Trening_biegowy_i_jak_to_pogodzić__dziennik_Kessika-t1065957.html
dziennik pierwszy podsumowanie s. 24
http://www.sfd.pl/Potrzebuję_pomocy__redukcja-t1014685.html
a tu jedzonko
http://www.sfd.pl/[BLOG]_Kessik_piecze_i_gotuje_ale_czasem_też_trenuje-t1078111.html#post4