Siemka, od dzisiaj ruszam z dziennikiem w ,którym będę pokazywał moje jedzonko, treningi, efekty (jeżeli będą :D) i liczę na sporą oglądalność, postaram się nie zanudzać i wrzucać same KONKRETY ! Więc zaczynamy. Od stycznia do czerwca zrzuciłem z 91kg do 77kg, następnie wakacje, po wakacjach wyjazd na Teneryfę czyli dokładnie do końca października żarłem tony śmieci i wróciłem do około 86-87kg. Od 1 listopada postanowiłem wyciąć się do końca bez żadnych wymówek, do lutego zrzuciłem z powrotem do 77 kg i waga do tej pory stoi. Trening PPL w 2 wersjach, w jednej więcej ćwiczeń wielostawowych w drugiej więcej izolujący, superserie, łączone itp Dieta opierała się na wysokich ww, startowałem z około 330g ww na ten moment było ich około 230-250 , białko cały czas około 2g/kgmc czyli 150-160g , tłuszcze około 50-60g . Od dzisiaj rozpoczynam LC, będę pierwszy raz stosował taką metodę więc liczę na jakieś podpowiedzi. Tak jak czytałem w poradniku najpierw ww max 50g, białko około 2g/kgmc i reszta z tłuszczy przez kilka dni żeby organizm przyzwyczaił się do czerpania energii z tłuszczu ( tylko ile dni tak ? )..ja zaczynam z około 2000kcal tak jak skończyłem aktualną dietę i raczej niżej nie będę schodził bo muszę czuć się komfortowo a nie "katować" się w ten sposób. Czyli u mnie będzie wyglądało to tak 160b/50ww/130t, dieta nie jest 100% czysta co zobaczycie zaraz na zrzucie :) Poniżej zamieszczę zdjęcia ze stycznia, aktualnie zdjęcia, zdjęcia diety i codziennie będę opisywał swój trening ponieważ nie mam "gotowca" i za każdym razem staram się robić co innego :)
Info o mnie:
Imię: Kamil
Wiek: 20
Wzrost: 180
Waga: 77
Problemy zdrowotne: BRAK (odpukać) :D
Suplementacja:
Omega3 - na noc
Wit.D3 - na noc
ZMA - na noc
Vita-Min - rano do śniadania
Vit.C (1000) - po treningu
FA - whey protein
aktualnie d3 , vita-min i zma się skończyło ale na dniach zakupię :)
Z przypraw sól morska, pieprz, pieprz cayenne, cynamon, zioła (bazylia,oregano,prowansalskie)
DZIEŃ PIERWSZY
Pierwszy dzień niskich węgli , nie odczułem żadnego zmęczenia, dieta się trochę zmieniła także brak monotonności, jest dobrze. Na treningu miałem aż ZA DUŻO energii..a myślałem ,że będzie słabo więc ciężary trochę mniejsze i więcej powt przez to wchodziło .
Rano zrobiłem żarcie, 10:30 szkoła, po 16 skończyłem i od razu trening, a wyglądał on następująco (dzisiaj PULL wypadał więc plecy z bicem robione)
Plecy:
-podciąganie szerokim 10x6x6x6 powtórzeń
-ściąganie wąsko podchwytem (do klatki) 15x35kg, 15x45kg, 12x55kg, 8x55kg
-
wiosłowanie sztangą w opadzie 15x40kg, 15x60kg, 12x70kg, 10x70kg
-ściąganie wyciąg dolny 15x70kg, 15x80kg, 12x90kg, 12x100kg
-przyciąganie wyciągu jednorącz + pullover 15x15kg + 20x30kg , 15x15kg+20x30kg, 15x15kg+15x30kg, 15x15kg+15x30kg
Biceps:
-uginanie z supinacją 12x8kg, 12x10kg, 12x12kg
-uginanie ramion ze sztangą (prostą) 12x33kg, 10x33kg, 8x33kg, 6x,33kg, 4x33kg (przerwy 15s)
na koniec lekko dobiłem młotkami siedząc.
Zmieniony przez - CaptainAmerica w dniu 2015-02-23 20:51:30