SPAM! Pizza, karkówka, chodź do SPAMu, nie bądź parówka!

tylko w glowie sie nie miesici jakim chamem bez sumienia trzeba byc, zeby tak postepowac...zeby nie miec tej dobrej woli

no tu lekarz był zmartwiony stanem zdrowia swojego dziecka... więc chyba miał prawo ZAPOMNIEĆ o wypytaniu pacjenta o przyjmowane leki, pacjent może poczekać (ale czy doczeka?), własne dziecko już nie...

stykłoby, gdyby ta rodzinna powiedziała: "niech Pan prywatnie idzie na tomograf", ojca stać na to. ale nie, lepiej wypisac leki na krążenie.. to przecież witaminy, nie?

wiecie co ja to znam z troche innej strony bo moja ciotka jest lekarzem, ja nie wiem jak jest w leczeniu prywatnym ale w panstwowym maja chyba 10min na pacjenta i co roku maja wiecej papierow do wypisania, powoli nie ma kiedy badac pacjenta a wiadomo jak sie czlowiek spieszy to sie diabel cieszy, teraz ten pakiet onkologiczny co wprowadzili, nie dosc ze system nawala i albo lekarz nie jest wciagniety na liste a to pacjent swieci sie jako nieubezpieczony, do tego oni sa rozliczani z tych kart jesli maja mniej potwierdzonych przypadkow niz wydanych kart to musza sie doszkalac na wlasny koszt i kary placic

i powoli malo ktory lekarz bedzie chcial sie podkladac , maja tez jakas pule badan na lekarza jesli wyda ich wiecej to musi je oplacac ze swojej kieszeni

ale fakt ze czasami lekarzem nie kieruje sumienie i praktyka a procedury

ja na nfz to juz nie pamiętam kiedy coś robiłam...wszystko prywatnie

ok to powiedz po co rocznie tyle kasy mi zabierają? i tak muszę prawie wszystko prywatnie bo czekać czasem nie można, jak bym sobie sama tyle odkłądała na ubezpieczenie to przynajmniej bym wiedziała gdzie są moje pieniądze i że mam na lekarza i czekać po 6 miesięcy na np usg nie muszę

to niech zamkna nfz i przejdzmy wszyscy na prywatne ubezpieczenia. Za sama kase ktora ludzie placa teraz do nfz, moznaby pewnie calkiem ladne prywatne ubezpieczenie miec

i zus też niech zamkną.... nosi mnie bo właśnie pita złożyłam....