[SPAM] Sezon masy zakończony, koks na redu już kupiony ;]

nie ważę jedzenia, tylko orientacyjnie posługuję się czyms takim jak łyżka, miarka, kubek itp. bo wiem ile +/- co ma, bo po prostu nie chce mi się zaprzątać głowy ważeniem ;) a pod koniec dnia wrzucam wszystko do myfitnesspal kiedy juz wszystko zjem co mam do zjedzenia i patrzę czy nie przekraczam/nie zjadam za mało i jakoś wychodzi ok 1600

dobra zle sie wyrazilem... 1,6k kcal eh :(

jak zaczęłam studia to jedząc słodycze i inne serki, syfy itp spadło mi ze 3 kg w 1,5 miesiąca, a zrobiłam raptem kilka treningów

da się, mój organizm jak tylko jest na minusie, to choćbym syf jadła to będzie palił tłuszcz

ogarnalem liczenie na tel kutro tak

i nawet fotki moge wrzucac

tez tak mam ze moge duzo syfu zjesc i nie bedzie tragedii

tragedia sie zaczyna, kiedy przez kilka miesiecy ma sie kontuzje, nie trenuje sie i ciągle jest sie z tym syfem na plusie kalorycznym

kiedy komputer odzyskasz?

nigdy, nie naprawiam

szkoda, chcialbym ladnie dziennik prowadzic :(

czyli do końca życia już na tel bez nowego/naprawionego lapka?

moze kiedys, teraz nie mam pieniefzy na takie rzeczy