metek031997
Witam wszystkich użytkowników SFD. Dzisiaj zadam wam kilka pytań i proszę żebyście na nie szczerze mi odpowiedzieli a zarazem pomogli. Proszę was o przeczytanie mojego posta do końca.
Pytania:
1.Czym jest spowodowane to że nie rosnę a chodzę na siłownię 1,5 roku.Przez pierwszy rok pakowałem splitem pon klata-tric-brzuch, środa" plecy biceps brzuch. piątek=bary przedramie,brzuch. sobota nogi łydki. Tym planem jadę teraz robię na małą partię mięśniową w ciągu tygodnia od 9 do 12 seri na dłużą podobnie. Nie stosowałem przez półtora roku żadnej diety dopiero teraz zazełem czasem jeść jakieś twarogi żeby te białko dostarczyć.
2.Co zrobić żeby zacząć się męczyć na treningu żeby lał się pot bo od półtora roku się nie męczyłem, mam dobrze dobrany ciężar ponieważ ręce mi się trzęsą i nieraz mam zakwasy.
3.Mam 15 prawie 16 lat 181 cm wzrostu waga 70 kg bic 30 cm. Jak zrobić żeby dostarczyć wszystkie niezbędne składniki mojemu organizmowi żebym rosnoł i jak zrobić żeby było tanio i zarazem smacznie mama mnie utrzymuje. Chcę zacząc w końcu rosnąć ciągle chodzę smutny bo jestem chudy , nie mogę patrzeć na swoje zdjęcia z wakacji bo depresja mnie bierze , na siłowni też mi smutno widziałem na forum jak niektórzy mieli w bicu po 28 cm a teraz takie byki. ja chcę bardzo urosnąć, pragnę tego . Potrzebuje tego jak wdychania powietrza. Pomóżcie mi z tym.
4. Po karzdym posiłku bęben mi wyskakuje jak bym go napompował Helem i nienawidzę tego, wiem że jest to przemiana materi ale moi koledzy tak nie mają, wciągam ciągle brzuch albo żeby mi nie wyskoczył to bym musiał jeść bardzo małe posiłeckzi np 50 g twarogu. Jak temu problemowi sportsać.
5.Strzyka mi często w łokciu przy barku też czuje przez to dyskomfort jak temu zapobiec. Ten sport to dla mnie wszystko mimo iż mam brak motywacji , lenistwo które jest spowodowane tym że wyglądam jak deska, schodzę przynajmniej 3 razy w tygodniu i pakuje. Ciężko mi też uporać się z tym iż muszę patrzeć w lustro bo jest powieszone w piwnici a wyglądam jak patyk ćwicze że smutkiem na twarzy i z myślą że za parę lat może będe miał 40 cm w łapie i będzie to przyzwoicie wyglądać . Wiem że dieta to połowa sukcesu w tym sporcie ale co mam jeść jak ciągle kasy nie ma a mama mówi co tak dużo jesz. Nie chcę byc kulturystom chcę być silnym i dobrze zbudowanym facetem. Jeżeli jest taka możliwość proszę o podanie gg i o pomoc mi. Z CAŁEGO SERCA WAM DZIĘKUJE Z GÓRY!:)
Pytania:
1.Czym jest spowodowane to że nie rosnę a chodzę na siłownię 1,5 roku.Przez pierwszy rok pakowałem splitem pon klata-tric-brzuch, środa" plecy biceps brzuch. piątek=bary przedramie,brzuch. sobota nogi łydki. Tym planem jadę teraz robię na małą partię mięśniową w ciągu tygodnia od 9 do 12 seri na dłużą podobnie. Nie stosowałem przez półtora roku żadnej diety dopiero teraz zazełem czasem jeść jakieś twarogi żeby te białko dostarczyć.
2.Co zrobić żeby zacząć się męczyć na treningu żeby lał się pot bo od półtora roku się nie męczyłem, mam dobrze dobrany ciężar ponieważ ręce mi się trzęsą i nieraz mam zakwasy.
3.Mam 15 prawie 16 lat 181 cm wzrostu waga 70 kg bic 30 cm. Jak zrobić żeby dostarczyć wszystkie niezbędne składniki mojemu organizmowi żebym rosnoł i jak zrobić żeby było tanio i zarazem smacznie mama mnie utrzymuje. Chcę zacząc w końcu rosnąć ciągle chodzę smutny bo jestem chudy , nie mogę patrzeć na swoje zdjęcia z wakacji bo depresja mnie bierze , na siłowni też mi smutno widziałem na forum jak niektórzy mieli w bicu po 28 cm a teraz takie byki. ja chcę bardzo urosnąć, pragnę tego . Potrzebuje tego jak wdychania powietrza. Pomóżcie mi z tym.
4. Po karzdym posiłku bęben mi wyskakuje jak bym go napompował Helem i nienawidzę tego, wiem że jest to przemiana materi ale moi koledzy tak nie mają, wciągam ciągle brzuch albo żeby mi nie wyskoczył to bym musiał jeść bardzo małe posiłeckzi np 50 g twarogu. Jak temu problemowi sportsać.
5.Strzyka mi często w łokciu przy barku też czuje przez to dyskomfort jak temu zapobiec. Ten sport to dla mnie wszystko mimo iż mam brak motywacji , lenistwo które jest spowodowane tym że wyglądam jak deska, schodzę przynajmniej 3 razy w tygodniu i pakuje. Ciężko mi też uporać się z tym iż muszę patrzeć w lustro bo jest powieszone w piwnici a wyglądam jak patyk ćwicze że smutkiem na twarzy i z myślą że za parę lat może będe miał 40 cm w łapie i będzie to przyzwoicie wyglądać . Wiem że dieta to połowa sukcesu w tym sporcie ale co mam jeść jak ciągle kasy nie ma a mama mówi co tak dużo jesz. Nie chcę byc kulturystom chcę być silnym i dobrze zbudowanym facetem. Jeżeli jest taka możliwość proszę o podanie gg i o pomoc mi. Z CAŁEGO SERCA WAM DZIĘKUJE Z GÓRY!:)
Krzysztof Piekarz
maciej1408
peepeek
