Pionierka na redukcji

Cześć
Może najpierw napisze coś o sobie.... dziennik zaczynam pisać od 2 miesięcy no ale jakoś się nie składało a to święta, a to zaliczenia na uczelni a to okres a to nie mam zdjęć ( których dziś tez z resztą nie mam) ale stwierdziłam, że najwyższy czas poprosić o radę na forum.
Na redukcji jestem od 3 miesięcy przeszło, zleciało mi tylko 2 kg ale muszę przyznać, że skład ciała się poprawił. Siłowo ćwiczę ponad rok, aktualnie trening nr 9 by Martucca. I przez prawie rok poczytuje forum, ale początkowo nie trzymałam żadnej diety, ćwiczyłam tak dla siebie.
Co tu dużo pisać jestem nie zadowolona z redukcji... wydaje mi się, że jem czysto, ćwiczę intensywnie a moje ciało nie jest takie jakbym chciała, dlatego zakładam dziennik i proszę ladies o rady i motywacje ( która ostatnio kuleje ).

Wiek : 22
Waga : 58
Wzrost : 170
Obwód w biuście(1) : 80
Obwód pod biustem : 70
Obwód talii w najwęższym miejscu (2): 64
Obwód na wysokości pępka : 72 ( przez 3 miesiące zeszło 7cm)
Obwód bioder (3): 95
Obwód uda w najszerszym miejscu: 56 ( zeszło 2cm)
Obwód łydki : 36 ( zeszło 1 cm)
W którym miejscu najszybciej tyjesz : uda
W którym miejscu najszybciej chudniesz : wiadomo po wymiarach że biust :( ogólnie góra ciała uda trzymają się dzielnie- niestety
Uprawiany sport lub inne formy aktywności: (jak często) trening siłowy x3, przy sprzyjającej pogodzie rolki, rower, konie
Co lubisz jeść na śniadanie: owsianki, omlety
Co lubisz jeść na obiad : chyba wszystko
Co jako przekąskę : raczej nie jem przekąsek
Co jako deser : ciasta wszelakiego rodzaju ale ograniczam się do dietetycznych robionych w domku
Ograniczenia żywieniowe : brak
Stan zdrowia: b. dobry
czy regularnie miesiączkujesz: tak
czy bierzesz tabletki hormonalne: nie
czy przyjmujesz leki z przepisu lekarza:nie
czy rodziłaś: nie
Preferowane formy aktywności fizycznej: siłownia, aeroby wszelkiego rodzaju ale na powietrzu,
Stosowane aktualnie i wcześniej preparaty : brak
Stosowane wcześniej diety : brak

Moja "przemiana" trwała rok przez ten czas dojrzałam do tego jaki chce tryb życia prowadzić już zawsze. Staram się jeść zdrowo oczywiście zdarzają się cheaty ale zawsze z okazji albo świąt albo jakiegoś wyjazdu więc dość rzadko. Nie chce trzymać diety i ćwiczyć przez 3 miesiące redukcji a potem przez miesiąc jeść jak szalona i leżeć na kanapie po czym wrócić do Was na redukcje :P chce żeby to był mój normalny styl życia... normalne podejście do jedzenia i ciągłe pokonywanie swoich małych celów treningowych.

Zdjęcia wrzucę jutro, najdalej w poniedziałek. Póki co dzisiejsza miska i trening.

Trening C
wiosło: R= 25kgx 15 35x15 45x 10 50x7 50x6 40x15
przysiad przedni z podwójnym dnem R=15x15 20x15 25x10 30x6
sztangielki skos R=6x15 8x10 10x6 8x12
RDL R=25x15 35x15 40x12 50x 7






Zmieniony przez - pionierka w dniu 2015-01-24 13:16:23

Niedziela 1/05
DNT spacer pare godzin

Poniedziałek 2/05
DT

Trening B

1. Mc: 55x8 65x8 70x5
50x8 60x8 65x8 70x5
50x8 60x8 65x6
50x8 60x8 70x3

2a. wykroki chodzone kolano do zewn. 6x12 8x12 10x12 (starałam się robić progres w tempie)
6x12 8x12 10x12
2x6kgx12 8x12 10x8
2x6kgx12 8x12 10x8

2b.ginekolog odwiedzenie 40x12 45x12 50x12
35x12 40x12 45x12
35x12 40x12 40x12
30kgx12 35x12 40x12

3a. rozpiętki 6x12 7x12 8x5
5x12 6x12 7x12
5x12 6x12 7x10
5x12 6x12 7x8

3b. sznurki wyciągu górnego do klatki w staniu 30x12 35x12 40x9
27x12 32x12 37x12
25x12 30x12 35x12
25x12 30x12 35x10

4a. unoszenie bioder na jednej nodze 15/13/12 ( chciałam progresować ale wrócę do 12 powtórzeń i będę pilnować tempa)
12/12/12
12/12/12

4b. plank 25/25/25
25/25/20
25/25/20

Wtorek 03/05
DNT

Środa 04/05
DT
Konie 1h +
Trening A

1. goblet 18x12 20x12 25x10
16x12 20x12 25x8
14x12 18x12 20x12 20x12
14x12 16x12 18x12 18x10

2a.Wyciąg górny do klatki chwytem wąskim (zamieniony na szeroki) 25x12 30x12 35x9
25x12 27x12 30x10
20x12 25x12 30x10
20kgx12 25x12 30x8

2b.unoszenie sztangielek bokiem DB Lean Away 5x12 6x12 7x8
4x12 5 x12 6x12
4x12 5x12 6x10
3x12 4x12 5x12

3a. unoszenie bioder ze sztangą na podłodze 55x12 60x12 65x12 ( z przerwami na poprawienie się )
55x12 60x12 65x10
50x12 55x12 60x12
45kgx12 50x12 55x12

3b. ginekolog odwiedzenie 40x12 50x12 50x12
40x12 45x12 50x12
35x12 40x12 45x12
35x12 40x12 40x12


Chciałam dorzucić klatkę ale byłam o takiej porze że nie było żadnej wolnej ławeczki, nie chciałam się pakować na doczepkę z moim ciężarem lekko -śmiesznym

Dieta
Nowy bilans: K=1800 B=130 W=184 T=60
Modyfikacja treningów wkrótce.

Powodzenia :)
Miska faktycznie wygląda przyzwoicie Tylko prochu trochę dużo.
Widzę po znajomych, że spadek motywacji to jakaś styczniowa plaga, nikomu się nie chce (chyba poza sezonowcami )


Zmieniony przez - vacerrosa w dniu 2015-01-24 15:56:19

Ale proch jest taki dobry zazwyczaj staram się max do 30g dziennie chociaż jutro to mi wpadnie 40....
Motywacji nie ma bo za oknem ani zima do wiosny daleko i tylko spać się chce i zajadać

Hej. Wrzucam swoje przerażające fotki.... jak widać uda i pupa są oporne na wszystko jak się tego dziadostwa pozbyć ? może powinnam wykluczyć nabiał albo zmniejszyć limit z 150 na jeszcze mniej ?
Co do zdjęć to mam zwichrowane wszystko co się da, przede wszystkim miednice, ale zanim zaczęłam ćwiczyć siłowo byłam u fizjoterapeuty i nie licząc tego że nie mógł pojąc po co dziewczyna chce ćwiczyć siłowo nie widział żadnych przeciwwskazań do treningu

Wczoraj dzień bez treningu za to spacer 4h, a to trening dzisiejszy:

Ławka poziomo: R: 20kgx15 22,5kgx15 25x10 30x4 30x3 ( wstyd mi poprosić kogoś o asekuracje przy takiej wadze piórkowej no ale muszę bo czuje że psychicznie się boje, że po którymś powtórzeniu nie podniosę sztangi z klatki, choć i tak ostatnie powtórzenia robię siłą woli tuż przed upadkiem mięśni)
bułgarski: R=2x8kg x 15 pow. 2x10 x 15 2x12 x 8 2x14x6
Drążek wyciąg górny nadchwytem: ( sztabki nie wiadomo ile to to waży ale są większe niż mniejsze) a więc 2x12 2+2,5kgx10 3x5 3x4
Dzień dobry : R= 25x15 30x15 35x12 40x8

wczorajsza i dzisiejsza miska. Dodatkowo dwie filiżanki kawy (mam mleko zagęszczone niesłodzone, nic na forum o nim nie znalazłam, pić nie pić ? liczę je pod względem laktozy jak dwukrotną ilość zwykłego mleka) Do tego codziennie około 1,5 litra wody i warzywka.

Proszę o jakiś odzew

wg mnie masz bardzo ładną figurę i tu się przyda rekompozycja, dobudowanie trochę mięska, a nie redukcja ;) no i masz krzywe plecy, byłaś kiedyś u fizjoterapeuty? jak nie, to powinnaś to rozważyć. Zauważ, że Twoje barki nie są na tym samym poziomie.

Mięsko to jedno ale redukcja przede wszystkim, bo mam dużo za dużo tłuszczu. Byłam u fizjoterapeuty, pisałam o tym, mogę ćwiczyć, stwierdził, że wada nie jest duża więc nie zalecał żadnej terapii.



Zmieniony przez - pionierka w dniu 2015-01-26 14:25:13

Faktycznie, umknęło mi, sorry ;)
Wrzucaj na bieżąco miski i treningi i czekaj cierpliwie na pomoc kadry ;)

Wrzucam miskę. Poczytałam nabiale i już przeszło mi eliminowanie go z diety
Trening dopiero jutro, dziś szybki marsz przez 1h, muszę stopniowo ruszać pupsko trochę bardziej w dni nie treningowe. Na wiosnę planuje jakieś HIITy na rowerze, rolkach...

Myślicie że mam dobry rozkład B: 130g W:150g T: 75g czyli 1800 kal ?
Skoro już wiecie jak mniej więcej jem i ćwiczę, wiem że to dopiero chyba 3 dni ale ja taką miskę ( nie licząc cheatów może raz w miesiącu ) trzymam już przeszło 3 miesiące. ćwiczę też podobnie a mimo to największy spadek miałam tylko na początku, więc może macie jakiś pomysł jak ruszyć tą redukcje ? Zmieniać coś ? jakaś rotacja węgli ? a może jakieś aeroby albo hiity ?

Cześć.
Wczoraj treningu nie było ze względu na przygotowania do egzaminów, a jak wiadomo najlepiej się uczyć dzień przed i nadwyrężyłam kolano spacerując, normalnie jakbym miała 100 lat na karku, gdzieś zaczęło mnie kuć z tyłu szczególnie przy wyproście, ale już dziś było cacy.

Trening:

MC R=30kgx15 40x15 50x10 55x5 55x4 45x10 ( mam słaby chwyt, otwierają mi się łapki,no ale na razie ćwicze bez rękawiczek może mi się wreszcie wyrobią)
wyciskanie żołnierskie R=15kgx15 20x11 25x5 22,5x6
RHE 12/12/12
podciągnięcia na drążku: i tu tragedia... pełne podciągnięcia 2/2/ 1,5 po każdej serii robię kilka opuszczań chociaż pod koniec to już nie mogłam doskoczyć do drążka i zablokować rąk...

Wrzucam miski wczorajszą i dzisiejszą.
Proszę o jakieś oznaki życia, tylko vacerrosa zechciała mnie odwiedzić i coś poradzić za co dziękuję ale czekam tez na jakiś większy odzew bo czuje się jak zakaźnie chora








Zmieniony przez - pionierka w dniu 2015-01-29 14:55:11

Dziś w ramach treningu basen 45 min, jutro będzie siłowy.
Wrzucam miskę, na razie mało urozmaicona bo wyjadam resztki z lodówki, ale już dziś byłam na zakupach i porobiłam zapasy.

Proszę szefostwo o pomoc. Czy zostać na takim rozkładzie, jak z treningami macie jakieś rady co do mojej sylwetki, może dorzucić jakieś ćwiczenia ?

Wczorajszy trening, w tempie super szybkim bo śpieszyłam się na zaliczenie.

Wiosło: R= 25kgx15 35x15 45x12 50x5 50x5 45x8
przysiad przedni podwójne dno: R=15x15 20x15 30x8 25x10
sztangielki skos: 6x15 8x12 10x8
RDL: 25x15 35x15 40x15

Nie rozpisuje się bo uciekam do nauki.... ah ta sesja niech ona już się kończy...

Proszę kogoś o kontrolę mojej redukcji... czy zmienić rozkład ? bo trzymam go już w sumie 4 miesiące... może dołożyć na jakiś czas węglowodanów ??