Mój blog o treningu i diecie: http://silawilczegoapetytu.pl/
Aktualny dziennik: http://www.sfd.pl/Paula_pociążowa_redukcja-t1159434.html
Dziennik konkursowy: http://www.sfd.pl/Paula_NOWE_CIAŁO_W_BUDOWIE-t1103547.html
...
Napisał(a)
Jak już na zapas masz rozgardiasz bo wiesz, że w sobotę nie będzie czysto to nigdy się nie ogarniesz bo co chwila są jakieś okazje :D Postaraj się zmienić myślenie i działać w drugą stronę- skoro wiesz, że podjesz to trzymaj idealnie czystą miskę :D
...
Napisał(a)
Paula masz racje i wiem że tak trza ale między teorią a praktyką brak konsensusu Zazwyczaj kryzys mam dzień przed imprezą, bo chce już JEŚĆ ale tydzień to już przegięcie nawet jak na mnie.
Ogólnie zauważam, że różnie to u mnie bywa ale po około 1,5 roku używania wagi kuchennej troszku dostaje świra, mam dni kiedy jem 100% perfekcyjnie, ale jak zdarzy się dzień kiedy muszę odpuścić ( bo jest obiad u teściowej a przecież nie powiem, że nie zjem ciasta bo jej będzie przykro ) lecę po bandzie później w domu a wystarczyło by zjeść kawałek ciasta a w domu lekka kolacja i tyle. A ja nie mogę wyplenić zasady "albo czarne albo białe" dziś mogę odpuścić ale jutro MUSZĘ mieć czysto, więc w sumie trzeba się objeść na zapas te dzień i tak jest stracony. Mam świadomość, że przekroczenie bilansu o 200-300kal to nie różnica raz na jakiś czas a wykroczenie 500 i więcej trochę już psuje moje plany sylwetkowe.
Dlatego nie bardzo wiem jak połączyć ze sobą redukcje i zdrowie psychiczne Póki co zamierzam liczyć do początku lipca ( później jadę na wakacje) do tego czasu chce zejść trochę z tłuszczu a potem przestać liczyć i normalnie jeść, trenować i nie tyć, a raczej nie jeść śmieci.
Od razu widać, że powinnam się uczyć a zamiast tego piszę elaborat na forum
Ogólnie zauważam, że różnie to u mnie bywa ale po około 1,5 roku używania wagi kuchennej troszku dostaje świra, mam dni kiedy jem 100% perfekcyjnie, ale jak zdarzy się dzień kiedy muszę odpuścić ( bo jest obiad u teściowej a przecież nie powiem, że nie zjem ciasta bo jej będzie przykro ) lecę po bandzie później w domu a wystarczyło by zjeść kawałek ciasta a w domu lekka kolacja i tyle. A ja nie mogę wyplenić zasady "albo czarne albo białe" dziś mogę odpuścić ale jutro MUSZĘ mieć czysto, więc w sumie trzeba się objeść na zapas te dzień i tak jest stracony. Mam świadomość, że przekroczenie bilansu o 200-300kal to nie różnica raz na jakiś czas a wykroczenie 500 i więcej trochę już psuje moje plany sylwetkowe.
Dlatego nie bardzo wiem jak połączyć ze sobą redukcje i zdrowie psychiczne Póki co zamierzam liczyć do początku lipca ( później jadę na wakacje) do tego czasu chce zejść trochę z tłuszczu a potem przestać liczyć i normalnie jeść, trenować i nie tyć, a raczej nie jeść śmieci.
Od razu widać, że powinnam się uczyć a zamiast tego piszę elaborat na forum
...
Napisał(a)
Jak pogodzić? Sama napisałaś- pozwolić sobie na swobodę kiedy jest okazja a po za tym jeść zdrowo.. Jak wyrobisz sobie nawyki to waga nie będzie potrzebna :)
Mój blog o treningu i diecie: http://silawilczegoapetytu.pl/
Aktualny dziennik: http://www.sfd.pl/Paula_pociążowa_redukcja-t1159434.html
Dziennik konkursowy: http://www.sfd.pl/Paula_NOWE_CIAŁO_W_BUDOWIE-t1103547.html
...
Napisał(a)
Czwartek 14-04
DNT Konie 2h
Miska: Warzywa: jakieś na patelnie, pieczarki, ogórek
płyny: kawa x 2, woda z jodem około 1,5l
Piątek 15-04
Miska: warzywa: ogórek, szpinak
Witaminki, ale od jutra zaczynam brać Vita-Min Multiple lady
Trening niestety bez rewelacji, dół regres ( po koniach, to pierwszy taki intensywny tydzień z jazdą konną, ale muszę się przyzwyczaić i pogodzić siłownie z końmi bo z niczego nie zamierzam rezygnować) góra- mały progres.
Trening B
1. Mc: 50x8 60x8 70x3
50x8 60x8 70x6
50kgx8 60x8 65x7 70x4
45kgx 8, 55kgx8 65x5
2a. wykroki chodzone kolano do zewn. 2x6kgx12 8x12 10x6
2x6kgx12 8x12 10x8
2x4kgx12 6x12 8x12
2b.ginekolog odwiedzenie 35x12 40x12 40x12
30kgx12 35x12 40x12
30kgx12 30x12 35x12
3a. rozpiętki 5x12 6x12 7x8
4x12 5x12 6x12
4x12 5x12 6x10
3b. sznurki wyciągu górnego do klatki w staniu 25x12 30x12 35x10
25x12 30x12 30x12
4a. unoszenie bioder na jednej nodze 12/12/12
12/12/12
12/12/12
4b. plank 25/25/20
25/25/20
DNT Konie 2h
Miska: Warzywa: jakieś na patelnie, pieczarki, ogórek
płyny: kawa x 2, woda z jodem około 1,5l
Piątek 15-04
Miska: warzywa: ogórek, szpinak
Witaminki, ale od jutra zaczynam brać Vita-Min Multiple lady
Trening niestety bez rewelacji, dół regres ( po koniach, to pierwszy taki intensywny tydzień z jazdą konną, ale muszę się przyzwyczaić i pogodzić siłownie z końmi bo z niczego nie zamierzam rezygnować) góra- mały progres.
Trening B
1. Mc: 50x8 60x8 70x3
50x8 60x8 70x6
50kgx8 60x8 65x7 70x4
45kgx 8, 55kgx8 65x5
2a. wykroki chodzone kolano do zewn. 2x6kgx12 8x12 10x6
2x6kgx12 8x12 10x8
2x4kgx12 6x12 8x12
2b.ginekolog odwiedzenie 35x12 40x12 40x12
30kgx12 35x12 40x12
30kgx12 30x12 35x12
3a. rozpiętki 5x12 6x12 7x8
4x12 5x12 6x12
4x12 5x12 6x10
3b. sznurki wyciągu górnego do klatki w staniu 25x12 30x12 35x10
25x12 30x12 30x12
4a. unoszenie bioder na jednej nodze 12/12/12
12/12/12
12/12/12
4b. plank 25/25/20
25/25/20
...
Napisał(a)
Pionierka wpisuj jakie masz założenia powtórzeń w treningu. Bo jeśli przykładowo w MC masz 3x8 a w ostatniej serii zrobiłaś tylko 3 to lepiej nie dokładać i zrobić z 60 albo 65 kg a więcej powtórzeń. To samo analogicznie w innych ćwiczeniach.
Mój blog o treningu i diecie: http://silawilczegoapetytu.pl/
Aktualny dziennik: http://www.sfd.pl/Paula_pociążowa_redukcja-t1159434.html
Dziennik konkursowy: http://www.sfd.pl/Paula_NOWE_CIAŁO_W_BUDOWIE-t1103547.html
...
Napisał(a)
Akurat w Mc i przysiadzie mam rampę 6-8 powtórzeń. a że ostatnio w mc poszło 70x6 to nie chciałam zmniejszać, tylko ze na wczorajszym wybitna nie moc panowała. następnym razem wrzucę 65 w 3 serii a jak będzie ładnie szło to dołożę 4 z 70.
Dzięki Paula że zaglądasz.
Dzięki Paula że zaglądasz.
...
Napisał(a)
Sobota 16/04
DNT i Bez diety, ale niepotrzebnie przeżywałam bo u rodziny na obiad był kawał karkówy, całe szczęście że wszyscy mięsożerni , warzywka i kilka ziemniaków, na deser jabłecznik z małą ilością cukru, więc miska ładna
Niedziela 17/04
DNT konie 1 h + spacer 7h
Poniedziałek 18/04
DT
Trening A
1. Przysiad 50kgx6 55x4 55x4
50x6 55x4 55x3
50x6 55x6 60x4
50x5 55x5 57,5x4
2a.Wyciąg górny do klatki chwytem wąskim 20kgx12 25x12 30x8
2b.unoszenie sztangielek bokiem DB Lean Away 3x12 4x12 5x12
3x12 4x12 5x12
3x12 4x12 5x12
3a. unoszenie bioder ze sztangą na podłodze 45kgx12 50x12 55x12
45x12 50x12 55x6
45x12 50x12 55x12
40x12 45x12 50x12
3b. goblet 14x12 16x12 18x12 18x10
14x12 16x10 16x10
12x12 14x12 16x12
10kgx12 12x12 14x12
4a. unoszenie nogi, leżąc bokiem cc 25 25 25
25/25/25
25 25 25
4b. plank 25/25/23
25 25 20
25/25/25
25 25 20
Chyba zrezygnuje na jakiś czas z przysiadu, alb zamienię go na suwnice i przerzucę go jako jedn z ostatnich ćwiczeń a jako pierwsze będę robiła gobleta i wznosy bioder.
Nie wiem czy coś zmieniać z kaloriami, ma ktoś jakies sugestie ?
DNT i Bez diety, ale niepotrzebnie przeżywałam bo u rodziny na obiad był kawał karkówy, całe szczęście że wszyscy mięsożerni , warzywka i kilka ziemniaków, na deser jabłecznik z małą ilością cukru, więc miska ładna
Niedziela 17/04
DNT konie 1 h + spacer 7h
Poniedziałek 18/04
DT
Trening A
1. Przysiad 50kgx6 55x4 55x4
50x6 55x4 55x3
50x6 55x6 60x4
50x5 55x5 57,5x4
2a.Wyciąg górny do klatki chwytem wąskim 20kgx12 25x12 30x8
2b.unoszenie sztangielek bokiem DB Lean Away 3x12 4x12 5x12
3x12 4x12 5x12
3x12 4x12 5x12
3a. unoszenie bioder ze sztangą na podłodze 45kgx12 50x12 55x12
45x12 50x12 55x6
45x12 50x12 55x12
40x12 45x12 50x12
3b. goblet 14x12 16x12 18x12 18x10
14x12 16x10 16x10
12x12 14x12 16x12
10kgx12 12x12 14x12
4a. unoszenie nogi, leżąc bokiem cc 25 25 25
25/25/25
25 25 25
4b. plank 25/25/23
25 25 20
25/25/25
25 25 20
Chyba zrezygnuje na jakiś czas z przysiadu, alb zamienię go na suwnice i przerzucę go jako jedn z ostatnich ćwiczeń a jako pierwsze będę robiła gobleta i wznosy bioder.
Nie wiem czy coś zmieniać z kaloriami, ma ktoś jakies sugestie ?
...
Napisał(a)
Cierpię na niedoczas. Ten tydzień to kumulacja pracy, zaliczeń na uczelni, nauki. Mało czasu na treningi, nie mówiąc o planowaniu miski, więc środa i czwartek brzydka, aż wstyd się przyznać. Jak miałam wolną chwilę to leciałam na siłownie, więc 3 w tym tygodniu wykonane, lekko zmodyfikowane ewntualnie skrócone.
Motywacja do ćwiczeń o dziwo na najwyższym poziomie niestety miska... kurcze co z tą miską ? powinnam coś pozmieniać ? ciągnie mnie do słodkiego i tłustego, mam nadzieję że to tylko przed okresowe rewolucje ale mam już tego dość.
Wtorek 19-04
DNT konie 1h,
Środa 20-04
DNT konie 1 h
Czwartek 21-04
Trening B
1. Mc: 50x8 60x8 65x6
50x8 60x8 70x3
50x8 60x8 70x6
50kgx8 60x8 65x7 70x4
2a. wykroki chodzone kolano do zewn. 2x6kgx12 8x12 10x8 ( na następnym pójdą w ruch paski, będzie progres)
2x6kgx12 8x12 10x8
2x4kgx12 6x12 8x12
2b.ginekolog odwiedzenie 35x12 40x12 40x12
30kgx12 35x12 40x12
30kgx12 30x12 35x12
3a. rozpiętki 5x12 6x12 7x10
5x12 6x12 7x8
4x12 5x12 6x12
4x12 5x12 6x10
3b. sznurki wyciągu górnego do klatki w staniu 25x12 30x12 35x12
25x12 30x12 35x10
25x12 30x12 30x12
4a. unoszenie bioder na jednej nodze - nie zdążyłam dlatego dołożyłam w piątek
12/12/12
12/12/12
4b. plank nie zdążyłam
25/25/20
25/25/20
Piątek 22/04
Trening A
1. goblet 14x12 18x12 20x12 20x12
14x12 16x12 18x12 18x10
14x12 16x10 16x10
12x12 14x12 16x12
2a.Wyciąg górny do klatki chwytem wąskim 20x12 25x12 30x10
20kgx12 25x12 30x8
2b.unoszenie sztangielek bokiem DB Lean Away 4x12 5x12 6x10
3x12 4x12 5x12
3x12 4x12 5x12
3x12 4x12 5x12
3. unoszenie bioder ze sztangą na podłodze 50x12 55x12 60x12
45kgx12 50x12 55x12
45x12 50x12 55x6
45x12 50x12 55x12
4a. unoszenie bioder na jednej nodze 12/12/12 ( fajnie czułam dwójki auć auć )
4b. plank - nie zdążyłam, śpieszyłam się na zaliczenie,
25/25/23
25 25 20
25/25/25
Motywacja do ćwiczeń o dziwo na najwyższym poziomie niestety miska... kurcze co z tą miską ? powinnam coś pozmieniać ? ciągnie mnie do słodkiego i tłustego, mam nadzieję że to tylko przed okresowe rewolucje ale mam już tego dość.
Wtorek 19-04
DNT konie 1h,
Środa 20-04
DNT konie 1 h
Czwartek 21-04
Trening B
1. Mc: 50x8 60x8 65x6
50x8 60x8 70x3
50x8 60x8 70x6
50kgx8 60x8 65x7 70x4
2a. wykroki chodzone kolano do zewn. 2x6kgx12 8x12 10x8 ( na następnym pójdą w ruch paski, będzie progres)
2x6kgx12 8x12 10x8
2x4kgx12 6x12 8x12
2b.ginekolog odwiedzenie 35x12 40x12 40x12
30kgx12 35x12 40x12
30kgx12 30x12 35x12
3a. rozpiętki 5x12 6x12 7x10
5x12 6x12 7x8
4x12 5x12 6x12
4x12 5x12 6x10
3b. sznurki wyciągu górnego do klatki w staniu 25x12 30x12 35x12
25x12 30x12 35x10
25x12 30x12 30x12
4a. unoszenie bioder na jednej nodze - nie zdążyłam dlatego dołożyłam w piątek
12/12/12
12/12/12
4b. plank nie zdążyłam
25/25/20
25/25/20
Piątek 22/04
Trening A
1. goblet 14x12 18x12 20x12 20x12
14x12 16x12 18x12 18x10
14x12 16x10 16x10
12x12 14x12 16x12
2a.Wyciąg górny do klatki chwytem wąskim 20x12 25x12 30x10
20kgx12 25x12 30x8
2b.unoszenie sztangielek bokiem DB Lean Away 4x12 5x12 6x10
3x12 4x12 5x12
3x12 4x12 5x12
3x12 4x12 5x12
3. unoszenie bioder ze sztangą na podłodze 50x12 55x12 60x12
45kgx12 50x12 55x12
45x12 50x12 55x6
45x12 50x12 55x12
4a. unoszenie bioder na jednej nodze 12/12/12 ( fajnie czułam dwójki auć auć )
4b. plank - nie zdążyłam, śpieszyłam się na zaliczenie,
25/25/23
25 25 20
25/25/25
...
Napisał(a)
Cierpię na niedoczas. Ten tydzień to kumulacja pracy, zaliczeń na uczelni, nauki. Mało czasu na treningi, nie mówiąc o planowaniu miski, więc środa i czwartek brzydka, aż wstyd się przyznać. Jak miałam wolną chwilę to leciałam na siłownie, więc 3 w tym tygodniu wykonane, lekko zmodyfikowane ewntualnie skrócone.
Motywacja do ćwiczeń o dziwo na najwyższym poziomie niestety miska... kurcze co z tą miską ? powinnam coś pozmieniać ? ciągnie mnie do słodkiego i tłustego, mam nadzieję że to tylko przed okresowe rewolucje ale mam już tego dość.
Wtorek 19-04
DNT konie 1h,
Środa 20-04
DNT konie 1 h
Czwartek 21-04
Trening B
1. Mc: 50x8 60x8 65x6
50x8 60x8 70x3
50x8 60x8 70x6
50kgx8 60x8 65x7 70x4
2a. wykroki chodzone kolano do zewn. 2x6kgx12 8x12 10x8 ( na następnym pójdą w ruch paski, będzie progres)
2x6kgx12 8x12 10x8
2x4kgx12 6x12 8x12
2b.ginekolog odwiedzenie 35x12 40x12 40x12
30kgx12 35x12 40x12
30kgx12 30x12 35x12
3a. rozpiętki 5x12 6x12 7x10
5x12 6x12 7x8
4x12 5x12 6x12
4x12 5x12 6x10
3b. sznurki wyciągu górnego do klatki w staniu 25x12 30x12 35x12
25x12 30x12 35x10
25x12 30x12 30x12
4a. unoszenie bioder na jednej nodze - nie zdążyłam dlatego dołożyłam w piątek
12/12/12
12/12/12
4b. plank nie zdążyłam
25/25/20
25/25/20
Piątek 22/04
Trening A
1. goblet 14x12 18x12 20x12 20x12
14x12 16x12 18x12 18x10
14x12 16x10 16x10
12x12 14x12 16x12
2a.Wyciąg górny do klatki chwytem wąskim 20x12 25x12 30x10
20kgx12 25x12 30x8
2b.unoszenie sztangielek bokiem DB Lean Away 4x12 5x12 6x10
3x12 4x12 5x12
3x12 4x12 5x12
3x12 4x12 5x12
3. unoszenie bioder ze sztangą na podłodze 50x12 55x12 60x12
45kgx12 50x12 55x12
45x12 50x12 55x6
45x12 50x12 55x12
4a. unoszenie bioder na jednej nodze 12/12/12 ( fajnie czułam dwójki auć auć )
4b. plank - nie zdążyłam, śpieszyłam się na zaliczenie,
25/25/23
25 25 20
25/25/25
Zmieniony przez - pionierka w dniu 2016-04-22 20:34:54
Motywacja do ćwiczeń o dziwo na najwyższym poziomie niestety miska... kurcze co z tą miską ? powinnam coś pozmieniać ? ciągnie mnie do słodkiego i tłustego, mam nadzieję że to tylko przed okresowe rewolucje ale mam już tego dość.
Wtorek 19-04
DNT konie 1h,
Środa 20-04
DNT konie 1 h
Czwartek 21-04
Trening B
1. Mc: 50x8 60x8 65x6
50x8 60x8 70x3
50x8 60x8 70x6
50kgx8 60x8 65x7 70x4
2a. wykroki chodzone kolano do zewn. 2x6kgx12 8x12 10x8 ( na następnym pójdą w ruch paski, będzie progres)
2x6kgx12 8x12 10x8
2x4kgx12 6x12 8x12
2b.ginekolog odwiedzenie 35x12 40x12 40x12
30kgx12 35x12 40x12
30kgx12 30x12 35x12
3a. rozpiętki 5x12 6x12 7x10
5x12 6x12 7x8
4x12 5x12 6x12
4x12 5x12 6x10
3b. sznurki wyciągu górnego do klatki w staniu 25x12 30x12 35x12
25x12 30x12 35x10
25x12 30x12 30x12
4a. unoszenie bioder na jednej nodze - nie zdążyłam dlatego dołożyłam w piątek
12/12/12
12/12/12
4b. plank nie zdążyłam
25/25/20
25/25/20
Piątek 22/04
Trening A
1. goblet 14x12 18x12 20x12 20x12
14x12 16x12 18x12 18x10
14x12 16x10 16x10
12x12 14x12 16x12
2a.Wyciąg górny do klatki chwytem wąskim 20x12 25x12 30x10
20kgx12 25x12 30x8
2b.unoszenie sztangielek bokiem DB Lean Away 4x12 5x12 6x10
3x12 4x12 5x12
3x12 4x12 5x12
3x12 4x12 5x12
3. unoszenie bioder ze sztangą na podłodze 50x12 55x12 60x12
45kgx12 50x12 55x12
45x12 50x12 55x6
45x12 50x12 55x12
4a. unoszenie bioder na jednej nodze 12/12/12 ( fajnie czułam dwójki auć auć )
4b. plank - nie zdążyłam, śpieszyłam się na zaliczenie,
25/25/23
25 25 20
25/25/25
Zmieniony przez - pionierka w dniu 2016-04-22 20:34:54
...
Napisał(a)
Weekendowo, miska nieliczona ale czysta, w niedziele 8h spaceru.
Poniedziałek 25/04
DNT- zawitała @ więc nie byłam w stanie iść na trening, bolał mnie brzuch i kręgosłup. Jutro tez raczej nie dam rady więc będę musiała zrobić DT środa/ piątek/ sobota, podobnie jak w zeszłym tygodniu.
Od jutra co prawda trochę zluzuje mi się na uczelni, ale drugi rzut zaliczeń po weekendzie majowym więc dług wolnością się nie naciesze.
Dieta:
warzywa: papryka + to co wliczone ( w tej mieszance było dużo kukurydzy i marchewki więc wliczyłam do bilansu )
Płyny: około 1,5l, pierwszy dzień od kiedy wreszcie czuje pragnienie, ostatnie kilka dni piłam bo wiedziałam że powinnam
Witaminki
Bardzo bolą mnie plecy, mam takie mega napięte mięśnie, najbardziej odczuwam mm równoległoboczne, jutro spróbuje pomęczyć je piłeczką, choć chyba poświęcę swoje ciężko zarobione pieniądze i zainwestuje w masaż oj jak mi się marzy taki masaż....
Poniedziałek 25/04
DNT- zawitała @ więc nie byłam w stanie iść na trening, bolał mnie brzuch i kręgosłup. Jutro tez raczej nie dam rady więc będę musiała zrobić DT środa/ piątek/ sobota, podobnie jak w zeszłym tygodniu.
Od jutra co prawda trochę zluzuje mi się na uczelni, ale drugi rzut zaliczeń po weekendzie majowym więc dług wolnością się nie naciesze.
Dieta:
warzywa: papryka + to co wliczone ( w tej mieszance było dużo kukurydzy i marchewki więc wliczyłam do bilansu )
Płyny: około 1,5l, pierwszy dzień od kiedy wreszcie czuje pragnienie, ostatnie kilka dni piłam bo wiedziałam że powinnam
Witaminki
Bardzo bolą mnie plecy, mam takie mega napięte mięśnie, najbardziej odczuwam mm równoległoboczne, jutro spróbuje pomęczyć je piłeczką, choć chyba poświęcę swoje ciężko zarobione pieniądze i zainwestuje w masaż oj jak mi się marzy taki masaż....
Poprzedni temat
Plan treningowy do oceny fbw
Polecane artykuły