Dziennik Treningowy Adama czyli Mikrus87 trenuje

Te ostatnie zdjęcia takie słodkie ^^
A tak w ogóle to zazdroszczę siłki, ja muszę przez całe miasto lecieć :(

Zmieniony przez - julcziik w dniu 2014-12-05 20:56:23

Przysiad: siadaj trochę niżej i nie wiem czy nie za bardzo ciągnąłeś plecami, mogło mi sie wydawać bo słabo widać.

Martwy: rób mnie dynamicznie fazę pozytywną i możesz też nie prostować się do końca, tracisz wtedy napięcie w dwugłowych i pracę przejmuje grzbiet.

SebastianMielecki

Przysiad: siadaj trochę niżej i nie wiem czy nie za bardzo ciągnąłeś plecami, mogło mi sie wydawać bo słabo widać.

Martwy: rób mnie dynamicznie fazę pozytywną i możesz też nie prostować się do końca, tracisz wtedy napięcie w dwugłowych i pracę przejmuje grzbiet.

OK, zanotowałem. Następnym razem wrzucę filmik trochę dalej.. Bałem się że jest jakaś tragedia... a starałem się jak mogłem.. będzie lepiej

julcziik

Te ostatnie zdjęcia takie słodkie ^^
A tak w ogóle to zazdroszczę siłki, ja muszę przez całe miasto lecieć :(

No jak się młoda urodziła to stwierdziłem że zainwestuje w siłkę żeby nie było wymówek że nie mam czasu Szału ni ma, ale podstawowy sprzęt jest, więc można działać

Jest bardzo dobrze, to tylko takie drobne korekcje.

06.12.2014

Mikołajki

wrzucił bym co dostałem, ale no niestety konkurencja.. takie 3 małe shoty przedtreningowe

Wieczorem aeroby, a za godzinke wypad z żonką na miasto

A tutaj moja szamka do tej pory:

1. Omlet z polędwicą warzywami i chlebek razowy



2. Owsianka z banaem , jagodami i migdałami , a do popicia proteinka



3. Kurczak, ziemniaczki, fasolka i sos jogurtowo-czosnkowy





Zmieniony przez - mikrus87 w dniu 2014-12-06 13:41:28

Mogłeś sobie zalać owsiankę białkiem, byłoby o niebo lepsze

Zmieniony przez - julcziik w dniu 2014-12-06 13:48:48

Pomyślałem tak samo Julczik :D

Pomyślę, na gorąco jeszcze białeczka nie spożywałem

Hm... niechcący udało mi się dzisiaj nie czitować planowałem zjeść na mieście kanapeczkę z kurczakiem z SUBWAY'a, podchodzę dzieńdobry... i słysze: NIE MAMY BUŁEK Z lekka się wk***iłem... ale co tam.. poczekałem jeszcze chwilkę pojechalem do domu i zjadłem cyca z chlebkiem razowym i warzywami

Więc kontynuując:

4. Kurczak z warzywami i chlebem razowym
5. Truskawki, kazeina, migdały ( koktail do picia )


No i gdzies tam między drugim posiłkiem wtrząchnałem pół banana..

Razem:B:180 T:40 W:185 kcal. ok1950

Kurrr**a, ale ja mam dzisiaj ssanie na zarcie.. masakra... jeść jeść jeść jeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeść....
Idę zaraz rowerek pomęczyć i czas spać... zaleje się wodą i w kime




Zmieniony przez - mikrus87 w dniu 2014-12-06 20:17:45