nie chce zebys wyczuwal wrogosc, bo nie taka jest moja intencja. chcialbym tylko zebys zwrocil uwage na maly fakt: zycie zawsze szybko weryfikuje wszystkie "wynalazki dietetyczne". i z badan praktycznych (bo teoria w dziedzinie dietetyki potwierdza powiedzenie, ze "punkt widzenia zalezy od punktu siedzenia" - kazdy udowadnia swoje racje, choc tak naprawde nie mozemy do konca nikomu ufac) wynika ze najzdrowsze dla czlowieka sa wlasnie diety ktore prawdopodobnie nazwalbys skrajnymi... dieta wegetarianska, dieta wysokotluszczowa, dieta srodziemnomorska / zywienie w japonii (czyli owoce morza - wodorosty, ryby + owoce i warzywa). wegetarianizm zweryfikowali ludzie na calym swiecie, ktorzy po prostu nie choruja na wiekszosc chorob... w indiach cale spoleczenstwa sa wegetarianskie i mimo iz ten kraj nie nalezy do bogatych, ludzie ci zyja bardzo dlugo i zdrowo... japonczycy wychowani na diecie bez miesa ssakow tworza chyba najdluzej zyjace spoleczenstwo na swiecie; trudno tez w japonii znalezc ludzi otylych albo przewlekle chorych.
natomiast "wszystkozerna" polska mowi sama za siebie... pierwszy problem: czlowiek za dlugo trawi czerwone mieso, ma za malo kwasu solnego w ukladzie pokarmowym i zbyt dlugie jelita aby pozbyc sie tego czego nie potrafi rozlozyc. drugi problem: laczenie produktow roslinnych ze zwierzecymi (np. typowa kanapka z maslem i szynka) powoduje odkladanie sie tzw. kamieni kalowych oslabiajacych dzialanie watroby i jelit. trzeci problem: produkty miesne i jajka ktore mozemy kupic w naszych sklepach sa naszpikowane roznego rodzaju zwiazkami chemicznymi typu antybiotyki, ktore w rozny (niekorzystny) sposob oddzialowuja na organizm czlowieka. problemow takich jest znacznie wiecej (np. wegetarian praktycznie nie dotyczy problem zachorowan na raka), ale zbyt krotki to list zeby o wszystkich wspominac. tak naprawde wystarczy obejzec kolejki w naszych szpitalach........
chcialem tylko na koniec zwrocic wasza uwage na produkty zywieniowe ktore sa znacznie bardziej wartosciowe niz wychwalane mieso. kazdy kto odwiedza sklepy z odzywkami wie, ze wsrod bialek najwieksza wartosc ma serwatka (jak najbardziej wegetarianska) najlatwiej wchlaniana przez czlowieka. najwieksze stezenie bialka w swojej struktorze maja wodorosty (np. spirulina) gdzie siega ono 65% (mieso to 20-30% bialka). wodorosty posiadaja takze szereg witamin i mineralow (ktore swoja przyswajalnoscia bija na glowe produkty zwierzece, a tym bardziej syntetyczne). mozna wymienic np. bardzo duza obecnosc w algach morskich witaminy B12, zelaza, czy cynku... pomyslcie o spozywaniu roslin ktore sa we wczesnej fazie rozwoju. zarodki pszenne, rozne kielki i nasiona sa kopalnia wielu szalenie istotnych zwiazkow... myslac o witaminach z grupy B trzeba takze wspomniec drozdze (np. drozdze piwne), ktore sa wspanialym ich zrodlem.
ze swojej strony zapewniam ze wegetarianizm jest jednoczesnie zdrowy, przyjemny, tani i "prosty w obsludze". jedyne co jest problemem, to chec do zmian, ktora zdrowie i witalnosc szybko wynagradza :)