Małolata/julusiaczek - podsumowanie str. 27

Był trening!!! łajzowate ciężary, ale był miska też lepsza, ale już uzupełnię jutro

Dzień 244-246 Tydzień 34


Miski
czyste, liczone "gdzie indziej"

Trening

Dzień 1 (8.11.14/18.11.14)
1. Goblet
10x15/17kg 6x19kg 5x19kg
10x15kg 8x17kg 7x17kg 5x17kg
2. Wyciskanie na skosie
10x25kg 7x27kg 5x27kg 4x27kg
10x23/25kg 7x27kg 5x27kg
3. Przyciąganie do mostka
10x18/20kg 7x22kg 5x22kg
10x18kg 8x20kg 7x20kg 5x20kg
4. Żołnierski
10x15/17kg 6x19kg 5x19kg
10x13/15kg 8x17kg 7x17kg

Dzień 2 (10.11.14/20.11.14)
1. Bułgary
10xcc/cc/cc
10xcc/cc/cc
2. Uginanie nóg leżąc
12x20/22/24kg
12x20/23kg 10x24kg
3. Przyciąganie do brzucha
12x24kg 11x26kg 9x26kg
12x22/24kg 7x26kg
4. Rozpiętki
12x3/4kg 10x4kg
12x3/4kg 9x4kg
5. Unoszenie hantli przodem
1x2/2/2kg
12x2/2/2kg
6. Uginanie sztangielkami
12x5/5/5kg
12x5/5/5kg
7. Odwrotne pompki
8xcc 6xcc 4xcc
7xcc 5xcc 4xcc


Wymiary 8.11.14/15.11.14/22.11.14
Biust 80cm/80cm/80cm
Pod biustem 73cm/73cm/73cm
Talia 62cm/62cm/61,5cm
Pępek 66,5cm/67cm/66cm
Pod pępkiem 74cm/74cm/73,5cm
Biodra 90cm/90cm/90cm
Udo 53cm/53cm/53,5cm
Udo środek 46.5cm/46.5cm/46,5cm
Łydki 30,5/31cm/30/31cm/30/31cm

Dużo "szkoły", ale treningi były, odcięłam się od kompa, żeby mieć więcej czasu na naukę dlatego miski liczone w jakiejś tam aplikacji


Zmieniony przez - julusiaczek w dniu 2014-11-22 22:42:39

usuniete

Zmieniony przez - obliques w dniu 2014-11-26 08:54:08

PODSUMOWANIE TRANSFORMACJI MAŁOLATY 2014

Proponuję usiąść wygodnie, bo troszki sie rozpisałam...niecierpliwim radzę od razu zjechać na dół

ETAP I
Miska: 120/70/200 + banan po treningu
Trening: małolatowy, ale zaraz potem hardcor part. I na moje nieszczęsne nogi, zero aero

Zaczęło się niewinnie, byłam baaardzo mocno podjarana udziałem w konkursie, aż do chwili dostania nowego treningu Był on strasznie wymagający i tak patrząc z perspektywy czasy, nie wykorzystałam go na maksa. Dopiero po 2 miesiącach zauważyłam (tzn. Obli) drobne zmiany w meduziastej sylwetce. Dostałam trening na roztrenowanie i czekałam na to co Obli wymyśli...

ETAP II
Miska: 120/70/200 + banan, 120/70/150 DNT i 120/70/200 + banan DT, 120/70/175 DNT i 120/70/250 DT
Trening: hardkor na nogi part. II, zero aero

Kolejny zabójczy plan. Tu wypadło kilka DT na przełomie maja i czerwca z powodu szkoły. Potem przyszły wakacje i zaczęły się najlepsze treningi. Właśnie wtedy ćwiczenia sprawiały mi największą radość, z rozkazu Szefowej dowaliłam też do michy. W ciągu tych dwóch miesięcy ogarnęłam o co w tym tak naprawdę chodzi i całkiem nieźle urosłam, co zostało "pochwalone" przez Obli (foto str. 21). Wyjechałam na wakacje i po powrocie się zaczęło...

ETAP III
Miska: teoretycznie 120/70/175 DNT i 120/70/250 DT, w praktyce często niedojadana
Trening: na roztrenowanie, zero aero

Ostatnie 3 miesiące mogę nazwać porażką. Wypadło wiele treningów (głównie z przyczyn "zdrowotnych" - kto czytał ten wie), miska też bardziej redukcyjna niż masowa, ale zawsze czysta. Można powiedzieć, że się "podcięłam", choć wiem, że gdyby te ostatnie tygodnie wyglądały inaczej to moja sylwetka prezentowałaby się na pewno korzystniej. Swojego pecha wykorzystałam przynajmniej do końca przyszłego roku, także teraz będzie tylko lepiej

Podziękowania
Bardzo serdecznie dziękuję Obli za opiekę nade mną i te wszystkie wymyślne treningi, które umilały mi aż 35 tygodni! Jesteś nieoceniona! Dziękuję też Arphiel, która do mnie czasem zaglądała i doradzała Mam nadzieję, że po obejrzeniu zdjęć będziecie chciały mnie czasem doglądać

No i moje kochane Małolaty Dziekuję za zdrową rywalizację i wspólną zabawę, w tym mojej siostrze Al - współtowarzyszce w tej naszej "niedoli", bez Ciebie pewnie bym to rzuciła i robiła tylko klatę. Dziękuję też osobom, które mi kibicowały, a szczególnie takiej jednej - Anka


Teraz czas na...

Zdjęcia
*początek*

*koniec wakacji*

*teraz*
*pseudo napinki*

*małolata aka płaskoklata *


Wymiary



Przystępowałam do tego konkursu z ledwo trzymiesięcznym stażem i pytaniem "czy dam sobie radę", teraz wiem, że przez ten czas wiele się nauczyłam. Postępy czy też ich brak zostawiam wam do oceny. Nie mam genu fitnesski (za to mam gen modelki ) i świadomość ilości pracy, która przede mną, ale się nie poddam i będę kontynuowała swoją przygodę ze sztangą, "bo to jest miłość, a nie przypadkowa randka"


EDIT: mogłabym prosić o usunięcie poprzedniego posta, bo zamiast wyciąć skopiowałam

Zmieniony przez - julusiaczek w dniu 2014-11-24 21:06:16

Jula ja Ci powiem, że jak oglądałam te Twoje treningi na nuki to zawsze podziwiałam - ja bym umarła.
dzielna jesteś, plecki super się rysują, a w sukience wyglądasz prześlicznie - taki dziewczęcy babochłop.

Kibicuję dalej.

Dobra robota, chudzinko Plecki Ci się poszerzyły pięknie:) i w ogóle śliczna jesteś

oj te łapska trochę za szeroko rozstawiłam na ostatnim zdjęciu, ale fakt, wyglądają troszkę lepiej i bardzo dziękuję Dziewczynki

Zmieniony przez - julusiaczek w dniu 2014-11-24 21:29:04

przetrwałyśmy, hurrra. gratuluję, bo efekty fajne, jeszcze na Twój trzymiesięczny staż xD. Piękny z Ciebie babochłop

Jula Gratuluję ukończenia małolat. eh... piękne plecki

Moja krew Ja też ubolewam, że nie mam genu fitnesski, ale jedyne co możemu robić, to zapitalać i mieć chociaż fajne nogi, a co Super wyglądasz sis