Trening nog

Witam. Mam do was pytanie, mianowice czy ktos zaczyna trening nog nie od przysiadow tj pierwsze dwa czwiczenia lydki, dwa czwiczenia dwuglowe i dopiero siady albo inne ciezkie czwiczenie. Sam tak robie od wakacji bo ogladajac prosow zauwazylem ze kilku zaczyna wlasnie tak nogi albo robia same dwojki. Mi ten trening spasowal bo mam dosyc powaznie rozj**ane kolano a robiac tak trening poprostu mnie nie boli. Zwrocilem uwage tez na Polskich kulturystow, ze malo ktory ma doj**ane dwuglowe i sporo zaczyna trening od przysiadow. Teraz pytanie moje czy ktos tak trenuje i jak rezultaty, mi nie odradzajcie tego bo ja ze wzgledu na zdrowie poprostu takowy zostawie.
Wrzuce zdjecie dla porownania jakie ma dwojki Denis wolf a jakie Olejniczak.





Zmieniony przez - Ssaragos12 w dniu 2014-09-25 23:14:49

Super serie niby mogl robic ale czy jest sens? Moge zrobic uginania tylko w super seriach, ewentualnie suwnice z jakims czwiczeniem na dwojke. Ale narazie stawiam na wolne ciezary i wykroki bo chce troche stabilizujace miesnie poprawic.
Jesli chodzi o kwestnie apokalipsy- jesli robie mc na prostych w bardzo malym stopniu agnazuje juz plecy, dwojki trzymam caly czas napiete( zerznalem technike od Kaia, bardzo fajna)
Podczas przysiadow nie rozpinam absolutnie czworoglowych bo to sprawi ze kolano bedzie nie stabilne i znowu bolec bedzie, i z tego co zauwazylem narazie nie mam problemu z tymi przysiadami, dolozylem 15 kg na sztandze nie schodzac z liczby powtorzen i jest dobrze. Teraz odpuszcze troche ciezary bo 4 tydzien(slyszalem ze zawsze jest slabszy i lepiej zrobic lekki trening i nastepne 3 tygodnie znowu ostro). Jesli nie bedzie progresu w obwodach to zaczne kombinowac. Obecnie jestem juz na dodatnim bilansie takze jesli obwody nie beda szly to bedzie wina treningu.

Jak najbardziej można tak robić-choć dwa ćw na dwójki to dla zaawansowanych jest po prostu za mało-stąd najczęściej robia to na osobnym treningu.

Zobacz ,jak trenuje Radek Słodkiewicz nogi-ciężkie przysiady to dopiero czwarte ćwiczenie na nogi....

Trzy pierwsze ćwiczenia maja za zadanie oprócz oczywiście rozbudowy,także wstepnie zmeczyć mieśnie,by na przysiady wystarczyły mniejsze ciężary a spełniły swoja role,jak wyjatkowo duże obciążenia.

Trzeba tylko pamiętać, że to co warto stosować będąc rzeczywiście zaawansowanym nie koniecznie jest dobre dla osoby początkującej czy średnio zaawansowanej.

Prefatyga to super sprawa - ale jak w siadach potrafisz założyć konkretne klamoty i z tym przysiąść kilka - kilkanaście razy. Jeśli Twój rekord na co najmniej kilka siadów oscyluje wokół tylko np. 100 kg - to taki układ treningowy jest gwarantem stagnacji i braku postępów.

Poza tym osoby ćwiczące naturalnie potrzebują innych treningów od osób się "wspomagających". I składa się na to wiele aspektów - chociażby takich jak "back pump" - którego natural praktycznie nie doświadczy a osoba na bombie bardzo często. Generalnie - temat rzeka. jedno jest pewne - powielanie treningu profesjonalnych zawodników nie ma najmniejszego sensu. Zresztą każda kalka bez indywidualizacji pod konkretną trenująca osobę nie ma sensu. Nie ma dwóch takich samych osób - stąd nie ma dwóch zupełnie identycznie w każdym calu przeprowadzonych treningów.

Juz raz zrobilem glupote robiac przez jakis czas trening prosa, no ale uczymy sie na bledach;p. Przysiady robilem pod koniec masy 140 kg 6/7 ruchow. Aktualnie na ostatnim treningu 115x10 i co tydzien sobie 5 kg dokladam nie schodzac ilosci ruchow. Ale nie to jest w sumie wazne. Teraz przeczytalem o tym "back pump" bo nawet nie wiedzialem co to jest. Jesli chodzi o pompe w dziwnych sytuacjach- to zaskoczylo mnie to bo przy myciu zebow mi sie tak robi a jak na dyskotece jestem to juz tragedia mam spiete prostowniki jak sk***ysyn, oczywiscie nie jestem na bombie, skoro nie tylko jak tam mam to moze da sie jakos to zniwelowac?

Skoro jesteś naturalem - to obstawiam że po prostu prostowniki masz słabe. Wiesz już co trzeba poprawić.

Zaskoczyles mnie, masz racje pewnie bo nie robilem ciagow w ogole ze wzgledu na kolano. Pozniej sie jeszce odezwe bo mam pytanie jeszce dotyczace mc na prostych. Teraz lece do szkoly, dzieki panowie:D

Kto pyta nie błądzi. Założyłeś swój temat - to jest okazja drążyć różne sprawy. Zachęcam.

Napisz też co jest nie tak z tym kolanem. Bo to standardowa wymówka większości osób - która w rzeczywistości rzadko ma pokrycie w realnym niebezpieczeństwie dla zdrowia.

Zmieniony przez - nightingal w dniu 2014-09-26 09:13:00

Mialem chrondromelacje chrzastki stawowej, pozniej ona mi sie urwala artoskopowo ja wycieli i zregenowali na ta gorsza wloknista, pozniej jeszce dwie artoskopie- tam mi wycieli troche lekotki

Chondromalacja - wredna sprawa, ale jak tylko w jednym kolanie to i tak pocieszające bo niektórzy mają we wszystkich stawach na raz.

Odnosnie tego mc n prostych, robiac dwojki jako pierwsze robie uginanie stojac nog a pozniej albo uginanie w lezeniu na maszynie albo mc. Tyle ze teraz moje pytanie bo mc mocno rozciaga miesnie i wydaje mi sie ze pozniej mam mniej sily w siadach. W takim razie lepiej robic uginanie stojac, siady, wykroki, uginanie na czworki siedzac i dopiero to mc czy nie ma to raczej sensu?

Od wielkiej biedy - można tak robić. Ale ja bym na Twoim miejscu rozważył po prostu na początek przećwiczenie przodu uda a później tyłu. Łydki mogą polecieć zupełnie na koniec.