Kilo mięcha, supli gary i bajcepsy masz ze stali

może clona

Clon bardziej uspokaja, niż daje efekt zaśnięcia, ale niektórzy reagują tak, ze padają po tym jak muchy. Zależy od człowieka. Wkurza mnie jak ktoś mi się żali coś typu " ojej! nie mogłam zasnąć wczoraj, po dwóch godzinach zasnęłam, to straszne" - jak słyszę coś takiego to mnie krew zalewa

Zmieniony przez - grekar9 w dniu 2014-09-14 21:08:06

ja zasypiam po 2 godzinach i po pół godzinie się budzę i tak w koło czasem

lodzianin1

ja zasypiam po 2 godzinach i po pół godzinie się budzę i tak w koło czasem

to chyba lepiej się wcale nie kłaść


bezsenność jest fajna jak jest co robić, a w nocy to zazwyczaj chua do roboty jest

chociaż ja to zawsze miałem jakoś przerwy w tym, nie zdążyło mi to naprawdę przeszkadzać, że aż np do lekarza bym z tym chciał iśc

Na noce jak pracowałem było fajnie nawet, taki żywy człowiek latał. I kasy więcej za nocki było.

na nocki mógł bym robić

Przyjemniej mi się pracuje nocami, ponieważ hmmm jak to by powiedzieć...ok 19-20 włącza mi się tryb realistycznego podejścia do wszystkiego. W dzień często mam zamułkę sporą

ja też lepiej funkcjonuje wieczorem albo z samego rana, co mój organizm pewnie jak noc traktuje

najlepiej trenuje mi sie o 5-6 rano