Kilo mięcha, supli gary i bajcepsy masz ze stali

A możesz pomarudzić. Wolę słuchać jakiegoś spaślaka z internetu niż 10 nawalonych osób na klatce

jakby same takie spaślaki jak ja były to bym się bał na ulicę wyjść

choć nie ukrywam, że wk***iające jest to, że ja zapyerdalam na to, co inni mają od ręki

co tam ciekawego dzisiaj?

Dla mnie to jest bardzo dziwne szczerze mówiąc skoro już tak poważnie o tym. Waliłeś po godzinie cardio, węgli, słodyczy nic, a mówiłeś, że Cię podlewa.

Nie mogę pojąć również swojego przykładu. Byłem strasznie gruby, na niskich kcal(~1300) i dziwnym cardio treningu wymyślonym przez siebie zrzuciłem, co prawda w rok, ale się udało. Teraz nie robię cardio, w ogóle, zero, jem dużo, momentami bardzo niezdrowo i nie ma czegoś takiego jak zalanie.

to jest niewdzieczny sport bardzo

i zawsze taki bedzie

pierogi jadą

bedzie sie działo.

ja tam się domyślam powoli co jest nie tak, w przyszłym tyg pojadę na badania

a na razie kurka