Kilo mięcha, supli gary i bajcepsy masz ze stali

To taki przepis z prywatnej księgi mojego łba

Zmieniony przez - grekar9 w dniu 2014-09-18 00:23:17

ja nie narzekam, że muszę pracować, tylko że nie potrafię połączyć z tym treningu sensownie

no i że mnie podlewa przez robotę, ale to życie

To pomyśl sobie, że w momencie jak odbierasz wypłatę i kierujesz się na siłkę zadowolony nap*****lać przysiady, że ktoś leży z uj**anymi nogami, dostaje z 500 zł renty, musi opłacić rachunki, zjeść. Od razu wszystkie problemy miną

no za 4,5h wstaję, nie polecam

Przez takie dziwne myślenie nie mam problemów właśnie, bo zawszę rozmyślam jak coś mnie dobije jakby wyglądała podobna sytuacja tylko z jakimś dodatkowym, gratisowym bonusem od losu. Np zgubiłem klucze i dokumenty? Wk***iajace? Wk***iające, ale zawsze mogłeś to zgubić i wracając złamać rękę

Nikt nie jest doskonały

nie mam spiny, cieszę się że mam pracę

No i tak ma byc. Pospalem w nocy, a łapie mnie zmęczenie. Moze sie uda niebawem




...z małą pomocą

Zmieniony przez - grekar9 w dniu 2014-09-18 00:44:10

Za 4 minuty polecą dwa