Wszystko jest możliwe a niemożliwe wymaga trochę więcej czasu
1DT-http://www.sfd.pl/Redukcję_czas_zacząć_IronWoman_-t850308.html
2DT-http://www.sfd.pl/DT2_IronWoman_w_pogoni_za_właściwą_techniką-t1047386.html#post1
...
Napisał(a)
mis-powiedz tylko kiedy będziesz miała chwilkę wolnego czasu, a przybędę Dobrze, rozumiem, że po treningu idziesz maszerować na dworku jeszcze?
...
Napisał(a)
Ironko, jesteśmy w kontakcie, co do priva również, dziękuję
Tak, dobrze rozumiesz. Grzecznie zmieniam ciuchy i plądruję miasto nocą
dzień 7
TRENING:
Ręce
3x10
1. Uginanie rąk ze sztangą
7
2A. Uginanie z gumą (ręce wysoko)
2B. Młotki
4/4/3
3. Naprzemienne uginania z gumą
4. Pompki w podporze
5. Czachołamacz
7
6. Wyciskanie wąsko
7
7. Prostowanie z gumą
+brzuch
+bieg
Troszku sobie zarzuciłam ciężar, bo te ostatnie powtórzenia, to już tak aby-aby. Jednakże pomyślałam, że przy 10 powtórzeniach nie ma się co cackać
Bieg o północy w deszczu. Tym razem mnie nic nie powstrzymało Fajnie się biegło. Lekko, aczkolwiek zad podstał po rajtuzach. Trasę wybrałam dłuższą.
dzień 8
TRENING:
Barki
1. Wyciskanie hantli siedząc: 2x 10 (rozgrzewkowo) + 100 powt. (możesz rozbić na 6-8 serii)
3
3
2A. Rozpiętki nad głową 3x 10
1,5
1,5
2B. Face pull 3x 10
guma
guma
3A. Wznosy hantli przodem 2x 15
1,5
1
3B. Wznosy bokiem siedząc w pochyleniu tułowia 2x 15
3
3
4A. Podciąganie hantli do brody 1x 30
3
3
4B. Szrugsy 1x 30
15
15
+marsz
Noooooooo tutaj to przegięłam z bitwą myśli. Tak długo mi zajęło, że zaczęłam o 23.30
Wycisk poszedł na trzy serie z tego wszystkiego. Nie jestem pewna, czy przy czwórkach bym sobie nie pomagała i czy jest sens, bo tutaj wyszło mi lepiej niż się spodziewałam.
Generalnie poszło pompowato. Lubię moje bareczki dzisiaj
Tak, dobrze rozumiesz. Grzecznie zmieniam ciuchy i plądruję miasto nocą
dzień 7
TRENING:
Ręce
3x10
1. Uginanie rąk ze sztangą
7
2A. Uginanie z gumą (ręce wysoko)
2B. Młotki
4/4/3
3. Naprzemienne uginania z gumą
4. Pompki w podporze
5. Czachołamacz
7
6. Wyciskanie wąsko
7
7. Prostowanie z gumą
+brzuch
+bieg
Troszku sobie zarzuciłam ciężar, bo te ostatnie powtórzenia, to już tak aby-aby. Jednakże pomyślałam, że przy 10 powtórzeniach nie ma się co cackać
Bieg o północy w deszczu. Tym razem mnie nic nie powstrzymało Fajnie się biegło. Lekko, aczkolwiek zad podstał po rajtuzach. Trasę wybrałam dłuższą.
dzień 8
TRENING:
Barki
1. Wyciskanie hantli siedząc: 2x 10 (rozgrzewkowo) + 100 powt. (możesz rozbić na 6-8 serii)
3
3
2A. Rozpiętki nad głową 3x 10
1,5
1,5
2B. Face pull 3x 10
guma
guma
3A. Wznosy hantli przodem 2x 15
1,5
1
3B. Wznosy bokiem siedząc w pochyleniu tułowia 2x 15
3
3
4A. Podciąganie hantli do brody 1x 30
3
3
4B. Szrugsy 1x 30
15
15
+marsz
Noooooooo tutaj to przegięłam z bitwą myśli. Tak długo mi zajęło, że zaczęłam o 23.30
Wycisk poszedł na trzy serie z tego wszystkiego. Nie jestem pewna, czy przy czwórkach bym sobie nie pomagała i czy jest sens, bo tutaj wyszło mi lepiej niż się spodziewałam.
Generalnie poszło pompowato. Lubię moje bareczki dzisiaj
I'm not beautiful like you. I'm beautiful like me.
...
Napisał(a)
Kiedy będzie fota baruniów?
I dupę też możesz dorzucić. Nie krępuj się
I dupę też możesz dorzucić. Nie krępuj się
...
Napisał(a)
Marta, jestem z fotami I fajnie, że udało się zdążyć przed odsłoną dziewczyn
Najpierw jednak zaległości
______________________________________________________________________________
dzień 9
TRENING:
Nogi
1. Rozgrzewkowo: prostowanie nóg z gumą 2x30
2. Przysiad sumo ze sztangą 4x15
9
9
3. Przysiad z piłką 4x10
4. Wypady dalekie 3x20
5
5
5. Wejście na ławkę 3x 10
6. Przysiad plie z hantlą 3x15
5
5
7. Wspięcia na palce 3x20
+ marsz/bieg/spacer/murzyński badass / przywodziciele ze stali
dzień 10
TRENING:
Klata
1. Wyciskanie hantli na poziomej 5x8
6 x 4
7/7/7/7/5
2. Pompki 3x max
3. Rozpiętki 3x10
3
3
4. Wyciskanie hantli na skosie 3x10
3
3
5. Side to side push ups 3x max
6. Dipsy
I już nie miałam siły na nic. Muszę tę klatę jakoś na początek tygodnia dać (może poniedziałek ), bo przy końcówce, to już siłą rzeczy wysiadam.
dzień 11
DNT
Miałam odrobić brzuch i nawet pobiegać, ale, że u mnie teraz rodzinnie-urodzionow, to nasłuchałam się jaka to ja chuda nie jestem. Wcale to miłe nie było i nie żebym się specjalnie przejęła, ale to plus zmęczenie z całego tygodnia = poszłam spać
__________________________________________________________________________
Stan na dzień dzisiejszy:
Jestem przed @, więc troszkę napuchnięta i nie byłabym sobą gdybym nie dała kilku uwag:
*brzuch - jak mu dwa/trzy dni odpuszczę (a zaznaczę też, że to co robię z punktu widzenia osoby czytającej, nie jest czym specjalnie trudnym, jednakże na niego działa), to miejsce między żebrami robi się puste i nie do napięcia.
Uważam, że okolice pod pępkiem mają się lepiej i winię za to te sporadyczne biegi, które uskuteczniam. Jednocześnie widzę, że nogi się przy tym mają całkiem dobrze, tak więc biegać będę nadal.
*zad - temu się polepszyło znacznie po tych trzech treningach z tego planu, co mi tylko uświadomiło, że nie ma cackania się, hej ho
*ramiona - tył, tył, tył
Tutaj wklejam zbliżenie brzucha, bo go biorę ostro pod lupę. Góra całkiem mi się podoba, reszta ma zniknąć i się wyłaniać
I z okazji zbliżającej się JUŻ trzeciej rocznicy robienia formy, życzę sobie wszystkiego najlepszego
Zmieniony przez - misworld w dniu 2014-09-06 16:32:47
Najpierw jednak zaległości
______________________________________________________________________________
dzień 9
TRENING:
Nogi
1. Rozgrzewkowo: prostowanie nóg z gumą 2x30
2. Przysiad sumo ze sztangą 4x15
9
9
3. Przysiad z piłką 4x10
4. Wypady dalekie 3x20
5
5
5. Wejście na ławkę 3x 10
6. Przysiad plie z hantlą 3x15
5
5
7. Wspięcia na palce 3x20
+ marsz/bieg/spacer/murzyński badass / przywodziciele ze stali
dzień 10
TRENING:
Klata
1. Wyciskanie hantli na poziomej 5x8
6 x 4
7/7/7/7/5
2. Pompki 3x max
3. Rozpiętki 3x10
3
3
4. Wyciskanie hantli na skosie 3x10
3
3
5. Side to side push ups 3x max
6. Dipsy
I już nie miałam siły na nic. Muszę tę klatę jakoś na początek tygodnia dać (może poniedziałek ), bo przy końcówce, to już siłą rzeczy wysiadam.
dzień 11
DNT
Miałam odrobić brzuch i nawet pobiegać, ale, że u mnie teraz rodzinnie-urodzionow, to nasłuchałam się jaka to ja chuda nie jestem. Wcale to miłe nie było i nie żebym się specjalnie przejęła, ale to plus zmęczenie z całego tygodnia = poszłam spać
__________________________________________________________________________
Stan na dzień dzisiejszy:
Jestem przed @, więc troszkę napuchnięta i nie byłabym sobą gdybym nie dała kilku uwag:
*brzuch - jak mu dwa/trzy dni odpuszczę (a zaznaczę też, że to co robię z punktu widzenia osoby czytającej, nie jest czym specjalnie trudnym, jednakże na niego działa), to miejsce między żebrami robi się puste i nie do napięcia.
Uważam, że okolice pod pępkiem mają się lepiej i winię za to te sporadyczne biegi, które uskuteczniam. Jednocześnie widzę, że nogi się przy tym mają całkiem dobrze, tak więc biegać będę nadal.
*zad - temu się polepszyło znacznie po tych trzech treningach z tego planu, co mi tylko uświadomiło, że nie ma cackania się, hej ho
*ramiona - tył, tył, tył
Tutaj wklejam zbliżenie brzucha, bo go biorę ostro pod lupę. Góra całkiem mi się podoba, reszta ma zniknąć i się wyłaniać
I z okazji zbliżającej się JUŻ trzeciej rocznicy robienia formy, życzę sobie wszystkiego najlepszego
Zmieniony przez - misworld w dniu 2014-09-06 16:32:47
I'm not beautiful like you. I'm beautiful like me.
...
Napisał(a)
...
Napisał(a)
ale jaka ci się fajna dupka z profilu zrobiła
dajesz Mis, dajesz, a my tu grzecznie podglądamy
no i oczywiście wszystkiego naj, naj, naj z okazji trzeciego roku
dajesz Mis, dajesz, a my tu grzecznie podglądamy
no i oczywiście wszystkiego naj, naj, naj z okazji trzeciego roku
xxx
...
Napisał(a)
Mis jak Ty zaczynasz biegać to ja się zaczynam bać
"pod tym niechcianym tłuszczem niekoniecznie ukrywa się nasz ideał urody" Obliques
Don’t be a follower. Be a leader even if for a while you are only leading your shadow.
DT -> https://www.sfd.pl/DT_Arphiel-t1191724.html
...
Napisał(a)
No i jakie nóżki masz fajne. Ja tam widzę już co chowasz pod skórą
Mi się podoba i wiedz, że tu siedzę i paczę
Mi się podoba i wiedz, że tu siedzę i paczę
...
Napisał(a)
O są zdjęcia Zadek z profilu super, brzuch fajny, wogóle fajnie wyglądasz
Podglądam i trzymam kciuki
Podglądam i trzymam kciuki
...
Napisał(a)
Nie mogę się napaczeć
No i te 3 lata... bardzo mądrze zużytkowany czas
No i te 3 lata... bardzo mądrze zużytkowany czas
Poprzedni temat
zrzucić 3 cm z brzucha
Następny temat
dobór ćwiczeń
Polecane artykuły