postanowiłam wrócić do dziennika.
W poniedziałek skończyłam brać antybiotyki, czułam się jeszcze generalnie słabo, ale chyba wczoraj poczułam o co chodzi z tymi endorfinami, bo po treningu byłam w wyśmienitym humorze i chciałam całe życie na siłowni spędzić
Co nie zmienia faktu, że po praktycznie miesięcznej przerwie od treningów, narkozie, antybiotykach itd. jestem słaba jak siemasz.
Plan na najbliższe miesiące: co tu dużo mówić, zamierzam zaciążyć, tym razem skutecznie Ale w międzyczasie wiele jeszcze może się wydarzyć, więc nie ma powodu się opierniczać.
Wczorajszy trening:
1. Przysiad 6x3 65%max 2min
(10x20kg) 30kgx5 - 6 serii
2. Odwodzenie nóg 4x10-12 60s
4x12 z gumą
3. Inverted rows 3xmax
12/8/7
4. Wiosło sztangielką w oparciu o ławkę 4x8-10
10x10kg/10x10kg/10x10kg/10x10kg
5. Ściąganie na wyciągu dolnym, drążek prosty, do mostka, nachwytem 4x10-12
12x15kg/12x15kg/12x15kg/10x15kg
+20 min orbiego i rozciąganie
1. Uwielbiam przysiady Po przerwie było bardzo ciężko, ale szły ładne, głębokie, mocno czułam pośladki i czworogłowe.
2. Lewa noga jak zwykle gorsza.
3. Pierwsza seria z drążkiem wyżej, w drugiej złapałam odpowiednią wysokość.
4. Słabizna, ale następnym razem spróbuję 12stkę, wczoraj wzięłam na początku, ale wydała mi się za ciężka.
5. Tutaj też słabo, następny ciężar to 20stka, ale następnym razem spróbuję.
Komentarz: Powoli zaczyna mnie boleć absolutnie wszystko, oprócz pośladków, jak to u mnie Najgorzej czworogłowe. Czuję też spięty kark. Dzieje się też między łopatkami i trochę skośne brzucha. Jutro spodziewam się masakry
Korytko:
Jeszcze nieliczone, od jutra się biorę. Niestety kanapka na mieście była.
+owsiane, jajko, kakao, kawałek banana, olej koko
+razowiec z mozzarellą, kurczakiem, masłem (miasto)
+mielone, kasza gryczana, marchew z groszkiem, olej rzepakowy
+whey z bananem
+kromka żytniego razowego, dwa jajka
Warzywa: pomidory, papryka czerwona, sałata lodowa, rukola
Napitki: kawa, kawa z cykorią, herbata, napar z hibiskusa, woda
Podczas przerwy miska była nieuporządkowana, ale w miarę okej, poza okresem szpitalnym. Za dwa tygodnie mam urodziny i planuję zjeść dobrą szarlotkę
Zmieniony przez - anuke123 w dniu 2014-08-17 11:13:49