A ja nie jestem za ciężka jak na swoją wagę?
http://www.sfd.pl/Ruda_DT_/_Debiuty_2015-t1044538.html
...
Napisał(a)
Poprawisz na następnym
...
Napisał(a)
DNT
Wrzucam miskę dzisiejszą. Wychodzę właśnie na babski wieczór nad Wisłę, pakuję ostatni posiłek w pojemniczek. Może wpadnie kieliszek czerwonego.
Jutro postaram się nagrać na siłowni filmiki z ćwiczeń, żeby nie było lipy.
Poza tym:
Aktywność: ćwiczenia dla połamańców, ściganie się z trzylatkiem
Napoje: woda x dużo, kawa czarna x 2, herbata czarna x 1
Warzywa: pomidory, sałata, rzodkiewka, natka pietruszki (fujki)
Samopoczucie: głowa ok, wczoraj pobolewała. Od kilku dni męczą mnie niespokojne stopy, jak tylko się kładę do spania/filmu zaczyna się jaś wędrowniczek
I micha
Wrzucam miskę dzisiejszą. Wychodzę właśnie na babski wieczór nad Wisłę, pakuję ostatni posiłek w pojemniczek. Może wpadnie kieliszek czerwonego.
Jutro postaram się nagrać na siłowni filmiki z ćwiczeń, żeby nie było lipy.
Poza tym:
Aktywność: ćwiczenia dla połamańców, ściganie się z trzylatkiem
Napoje: woda x dużo, kawa czarna x 2, herbata czarna x 1
Warzywa: pomidory, sałata, rzodkiewka, natka pietruszki (fujki)
Samopoczucie: głowa ok, wczoraj pobolewała. Od kilku dni męczą mnie niespokojne stopy, jak tylko się kładę do spania/filmu zaczyna się jaś wędrowniczek
I micha
...
Napisał(a)
Zaraz bo mi sie miesza, co z tą głową ?
Zmieniony przez - obliques w dniu 2014-05-02 08:36:20
Zmieniony przez - obliques w dniu 2014-05-02 08:36:20
...
Napisał(a)
Hm, bo w sumie nie ustalałyśmy, że będę to notować, ale pomyślałam, że może warto, żeby prześledzić, czy jest jakiś schemat. Rozmawiałyśmy o tym na początku tematu :)
Boli mnie głowa dość często, czasem jest lepiej, czasem gorzej. Ból jest o niskim nasileniu, ale na tyle uciążliwy, że trudno mi się np. skupić na pracy. Co jakiś czas zdarzają mi się takie silne bóle które trwają dwa dni. Długo myślałam, że te dwudniowe bóle to migrena, ale nie mam dodatkowych objawów.
Ból najczęściej promieniuje z okolic nosa/spomiędzy brwi, ale też nigdy nie miałam innych problemów z zatokami. Fizjo zasugerował, że to bóle napięciowe wynikające z wady postawy i że mogłabym sobie pomóc terapią.
Dzisiaj boli
Boli mnie głowa dość często, czasem jest lepiej, czasem gorzej. Ból jest o niskim nasileniu, ale na tyle uciążliwy, że trudno mi się np. skupić na pracy. Co jakiś czas zdarzają mi się takie silne bóle które trwają dwa dni. Długo myślałam, że te dwudniowe bóle to migrena, ale nie mam dodatkowych objawów.
Ból najczęściej promieniuje z okolic nosa/spomiędzy brwi, ale też nigdy nie miałam innych problemów z zatokami. Fizjo zasugerował, że to bóle napięciowe wynikające z wady postawy i że mogłabym sobie pomóc terapią.
Dzisiaj boli
...
Napisał(a)
a jak pochylasz głowe do dołu? Stań na głowie/rękach co sie dzieje?
A co jak uciskasz zatoki? Spróbuj na YouTube znaleźć masaż twarzy i zrób sobie , czy to cos zmienia?
W sumie napięcie mięśniowe i wynikające z jego bóle głowy to najczęściej jednak tył głowy.
A jeśli to ma podłoże migrenowe to musiałabyś prześledzić jedzenie i cykl miesięczny..
A co jak uciskasz zatoki? Spróbuj na YouTube znaleźć masaż twarzy i zrób sobie , czy to cos zmienia?
W sumie napięcie mięśniowe i wynikające z jego bóle głowy to najczęściej jednak tył głowy.
A jeśli to ma podłoże migrenowe to musiałabyś prześledzić jedzenie i cykl miesięczny..
...
Napisał(a)
Spróbowałam uciskania zatok i pochylania głowy, nie czuję żadnych zmian specjalnie. Znalazłam na YT krótki masaż na odetkanie zatok, bardzo przyjemnie, ale mam wrażenie że teraz mnie bardziej boli :)
Na treningu było bardzo okej pod tym względem.
Spróbuję stanąć na rękach następnym razem, jak mnie będzie bolało, ok? Muszę się psychicznie przygotować
A, nie wiem czy to istotne, ale chwilową ulgę przynosi mi smarowanie maścią tygrysią.
Dzisiaj DT.
Zinternalizowałam opyerdol i artykuł o progresji, więc trochę dzisiaj było macanda z ciężarami, bo stwierdziłam, że moje maksy to... nie moje maksy Będę wdzięczna za komentarz, obliques, nawet jeżeli to będzie kolejna beczka dziegciu.
Próbowałam zatrudnić trenera do pilnowania techniki, ale albo mu się dzisiaj nie chciało pracować, albo w ogóle ma takie zlewcze podejście. Przysiad na pudło nic mu nie mówił
Skrzynie b. trudno było obniżyć, w końcu wzięłam stepy. Telefon mi się rozładował na dwóch ostatnich ćw., nakręcę następnym razem.
No, to jedziemy:
1. Przysiad na pudło (box squat) 6x 3-5 / 2min przerwy
R10x15kg/7x35kg/7x35 kg/7x37,5kg/6x40kg/4,5x45kg/3x45kg*
* ta ostatnia seria tragedia, w ogóle nie powinno jej być, żadne powtórzenie nie było okej (po 1. myślałam, że to przypadek, po 2. trzeba było zrezygnować). Nie wiem, czy na następnym treningu startować od 40kg?
2. odwodzenie nóg 4x10-12 60sek przerwy
R10x14,5kg/12x29,5kg/12x29,5kg/12x29,5kg/10x29,5kg
Okazało się, że nie mamy na siłowni zaczepu na kostkę do wyciągu, więc trener doradził gumę względnie maszynę, wybrałam to drugie (filmik). W każdym razie po tym ćwiczeniu człapałam jak kaczka.
3. Podciąganie /opuszczanie (guma do pomocy) 5x6 ładnych kontrolowanych ruchów
4x cc*/7x cc/7x cc/6x cc/4x cc
Pierwsza seria z gumą pod kolanem, ueberciężko. Potem zmieniłam gumę (tamta okazała się pęknięta) i dałam ją pod stopę, było łatwiej. Zależało mi na tym, żeby skupić się na technice (ładne kontrolowane ), po obejrzeniu filmiku sama nie wiem Następnym razem wezmę pod kolano lub trudniejszą gumę, chyba że technika kwiczy.
4. Ściąganie drążka górnego 4x10-12
R10x15kg/9x30kg/8x30kg/10x25kg/10x25kg
Następnym razem koniecznie filmik. Było ciężko.
5. Wiosło sztangielka w oparciu o ławkę 4x8-10
R10x5kg/11x10kg/ L8x10kg P9x10kg /8x10kg/L7,5x10kg P8x10kg
Tu nie wiem, muszę nagrać filmik. Czy mam starać się robić tak, żeby lewym ramieniem robić tyle samo powtórzeń, co prawym, nawet jeżeli będzie to oznaczało rezygnację z jednego powtórzenia prawym? Z góry sorry jeśli to głupie pytanie :)
Interwały zaczynając od 4x 30/30 i dodajac co tydzień 1 obwód
Zabrałam pulsometr, pierwszy sprint 165, kolejne 177-178.
No, sprintu to ja nie uskuteczniałam od liceum, a i wtedy byłam najwolniejszym dzieckiem w klasie Nie mówiąc już o tym, że po treningu średnio tryskałam chęcią, żeby jeszcze iść na interwały, dobrze, że chociaż zimno było Moje ciało chyba było w szoku. Przy trzecim sprincie kierowca autobusu się dla mnie zatrzymał :)
Filmy:
Box squat:
Te talerze 5kg są moją ulubioną rzeczą na siłce
Odwodzenie na maszynie:
Podciąganie nachwytem:
Micha:
Warzywa: kapusta kiszona, pomidory, pietruszka, cebula, rzodkiewki
Napoje: woda x dużo, kawa czarna, kawa z cytryną, herbata x 3, na dobranoc będzie melisa
Były też ćwiczenia dla połamańców.
Na treningu było bardzo okej pod tym względem.
Spróbuję stanąć na rękach następnym razem, jak mnie będzie bolało, ok? Muszę się psychicznie przygotować
A, nie wiem czy to istotne, ale chwilową ulgę przynosi mi smarowanie maścią tygrysią.
Dzisiaj DT.
Zinternalizowałam opyerdol i artykuł o progresji, więc trochę dzisiaj było macanda z ciężarami, bo stwierdziłam, że moje maksy to... nie moje maksy Będę wdzięczna za komentarz, obliques, nawet jeżeli to będzie kolejna beczka dziegciu.
Próbowałam zatrudnić trenera do pilnowania techniki, ale albo mu się dzisiaj nie chciało pracować, albo w ogóle ma takie zlewcze podejście. Przysiad na pudło nic mu nie mówił
Skrzynie b. trudno było obniżyć, w końcu wzięłam stepy. Telefon mi się rozładował na dwóch ostatnich ćw., nakręcę następnym razem.
No, to jedziemy:
1. Przysiad na pudło (box squat) 6x 3-5 / 2min przerwy
R10x15kg/7x35kg/7x35 kg/7x37,5kg/6x40kg/4,5x45kg/3x45kg*
* ta ostatnia seria tragedia, w ogóle nie powinno jej być, żadne powtórzenie nie było okej (po 1. myślałam, że to przypadek, po 2. trzeba było zrezygnować). Nie wiem, czy na następnym treningu startować od 40kg?
2. odwodzenie nóg 4x10-12 60sek przerwy
R10x14,5kg/12x29,5kg/12x29,5kg/12x29,5kg/10x29,5kg
Okazało się, że nie mamy na siłowni zaczepu na kostkę do wyciągu, więc trener doradził gumę względnie maszynę, wybrałam to drugie (filmik). W każdym razie po tym ćwiczeniu człapałam jak kaczka.
3. Podciąganie /opuszczanie (guma do pomocy) 5x6 ładnych kontrolowanych ruchów
4x cc*/7x cc/7x cc/6x cc/4x cc
Pierwsza seria z gumą pod kolanem, ueberciężko. Potem zmieniłam gumę (tamta okazała się pęknięta) i dałam ją pod stopę, było łatwiej. Zależało mi na tym, żeby skupić się na technice (ładne kontrolowane ), po obejrzeniu filmiku sama nie wiem Następnym razem wezmę pod kolano lub trudniejszą gumę, chyba że technika kwiczy.
4. Ściąganie drążka górnego 4x10-12
R10x15kg/9x30kg/8x30kg/10x25kg/10x25kg
Następnym razem koniecznie filmik. Było ciężko.
5. Wiosło sztangielka w oparciu o ławkę 4x8-10
R10x5kg/11x10kg/ L8x10kg P9x10kg /8x10kg/L7,5x10kg P8x10kg
Tu nie wiem, muszę nagrać filmik. Czy mam starać się robić tak, żeby lewym ramieniem robić tyle samo powtórzeń, co prawym, nawet jeżeli będzie to oznaczało rezygnację z jednego powtórzenia prawym? Z góry sorry jeśli to głupie pytanie :)
Interwały zaczynając od 4x 30/30 i dodajac co tydzień 1 obwód
Zabrałam pulsometr, pierwszy sprint 165, kolejne 177-178.
No, sprintu to ja nie uskuteczniałam od liceum, a i wtedy byłam najwolniejszym dzieckiem w klasie Nie mówiąc już o tym, że po treningu średnio tryskałam chęcią, żeby jeszcze iść na interwały, dobrze, że chociaż zimno było Moje ciało chyba było w szoku. Przy trzecim sprincie kierowca autobusu się dla mnie zatrzymał :)
Filmy:
Box squat:
Te talerze 5kg są moją ulubioną rzeczą na siłce
Odwodzenie na maszynie:
Podciąganie nachwytem:
Micha:
Warzywa: kapusta kiszona, pomidory, pietruszka, cebula, rzodkiewki
Napoje: woda x dużo, kawa czarna, kawa z cytryną, herbata x 3, na dobranoc będzie melisa
Były też ćwiczenia dla połamańców.
...
Napisał(a)
Jak masz ćwiczenia jednostronne (np. wiosło sztangielką) to zawsze zaczynaj od słabszej strony i to ona dyktuje liczbę powtórzeń, jak słabsza da radę tylko 6razy to silniejsza też robi tylko 6 razy - nawet jak może więcej.
Odwodzenie robi się w bok, jak na obrazku pan robi z gumą
To co zrobiłaś to raczej wymach nogą w tył
Zmieniony przez - Arphiel w dniu 2014-05-03 00:26:23
Odwodzenie robi się w bok, jak na obrazku pan robi z gumą
To co zrobiłaś to raczej wymach nogą w tył
Zmieniony przez - Arphiel w dniu 2014-05-03 00:26:23
"pod tym niechcianym tłuszczem niekoniecznie ukrywa się nasz ideał urody" Obliques
Don’t be a follower. Be a leader even if for a while you are only leading your shadow.
DT -> https://www.sfd.pl/DT_Arphiel-t1191724.html
...
Napisał(a)
Okej, znowu fail. Dzięki Arphiel!
Chciałabym napisać, że zazwyczaj nie jestem takim nieogarem, ale to nieprawda. W każdym razie staram się jak mogę, mam nadzieję, że nie spiszecie mnie na straty :)
Zmieniony przez - anuke123 w dniu 2014-05-03 09:52:42
Chciałabym napisać, że zazwyczaj nie jestem takim nieogarem, ale to nieprawda. W każdym razie staram się jak mogę, mam nadzieję, że nie spiszecie mnie na straty :)
Zmieniony przez - anuke123 w dniu 2014-05-03 09:52:42
...
Napisał(a)
Dziołcha co Ty z tym spisywaniem na straty Człowiek uczy się przez całe życie
"pod tym niechcianym tłuszczem niekoniecznie ukrywa się nasz ideał urody" Obliques
Don’t be a follower. Be a leader even if for a while you are only leading your shadow.
DT -> https://www.sfd.pl/DT_Arphiel-t1191724.html
...
Napisał(a)
Hehe no ja jestem taki człowiek zestresowany Dobrze, że na tę siłownię chodzę, bo od listopada mam +100 do pewności siebie
Polecane artykuły