SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

Nie żyje mieszkaniec Poznania, uczestnik triathlonu w Pile. Zasłabł na trasie

temat działu:

Po 35 roku życia

Ilość wyświetleń tematu: 4170

Nowy temat Wyślij odpowiedź
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 11149 Napisanych postów 51570 Wiek 31 lat Na forum 24 lat Przeczytanych tematów 57816
27-letni mężczyzna zasłabł podczas jazdy rowerem. Mimo akcji reanimacyjnej na miejscu i przewiezienia do szpitala mężczyzna zmarł.
- Widziałem, że mężczyzna leży i ktoś go reanimuje. Wyglądało to bardzo poważnie. Jedna karetka była na miejscu, drugą słyszałem w oddali. Na mecie usłyszałem nieoficjalne informacje, że zmarł młody facet - mówi dziennikarz Wyborczej i uczestnik triathlonu Seweryn Lipoński.

Informacje o śmierci potwierdza poznańska policja: - O godz. 12.30 27-letni mężczyzna, mieszkaniec Poznania, zasłabł na trasie triathlonu w Pile. Został przewieziony do szpitala. Niestety zmarł.
Przed godz. 18 na swojej stronie organizatorzy zamieścili oświadczenie: "W imieniu organizatorów Tour de Tri z głębokim żalem informujemy, że jeden z zawodników dzisiejszej rywalizacji na dystansie krótkim, w trakcie odcinka rowerowego źle się poczuł i pomimo szybkiej akcji reanimacyjnej udzielonej już na trasie zawodów zmarł po przewiezieniu do szpitala. (...) Ze względu na rozpoczynające się dochodzenie, standardowo uruchamiane przy tego typu wydarzeniach, szczegółowe informacje będą przekazywane dopiero w momencie uzyskania zgody odpowiednich organów".

Dramat rozegrał się ostatniego dnia trwającej od piątku imprezy triathlonowej Tour De Tri Piła. Mężczyzna zasłabł podczas 45-kilometrowego etapu rowerowego. Wcześniej przepłynął 950 m. Zdaniem policji organizatorzy spełniali wymogi tzw. zabezpieczenia medycznego - karetki i lekarze byli na miejscu.

Jak informuje Radio Merkury zaledwie trzy tygodnie temu zmarły dziś mężczyzna ukończył triathlon w Poznaniu. Nie wiadomo co mogło być przyczyną niedzielnej śmierci. Zawodnicy przed przystąpieniem do zawodów podpisywali oświadczenia, że ich stan zdrowia pozwala im na start.



Mój komentarz:-Jest to jednak ekstremalny sport nie dla każdego.Warto o tym pamiętać
Ekspert SFD
Pochwały Postów 686 Wiek 32 Na forum 11 Płeć Mężczyzna Przeczytanych tematów 13120

PRZYSPIESZ SPALANIE TŁUSZCZU!

Nowa ulepszona formuła, zawierająca szereg specjalnie dobranych ekstraktów roślinnych, magnez oraz chrom oraz opatentowany związek CAPSIMAX®.

Sprawdź
...
Najnowsza odpowiedź. Aktualizacja:
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 11149 Napisanych postów 51570 Wiek 31 lat Na forum 24 lat Przeczytanych tematów 57816
Amidoman

Gorzej z wytrzymałością ścięgien, mięśni i stawów.

Czytałem ale nie pamiętam już gdzie prawdopodobnie w czasopiśmie "Żołnierz Polski" (pewnie w wojsku w moim przypadku w średniowieczu) czy jakiś dodatek typu "sprawni jak żołnierze"że biegacz długodystansowy powinien na teście siły wykonać min 300 przysiadów z masą własnego ciała, 60 pompek oraz 15 podciągnięć wykonanych na tempo góra raz zatrzymanie ,dół dwa zatrzymanie. Powinien obsesyjnie dbać o siłę i wytrzymałość mięśni brzucha oraz pleców. To jako ciekawostka.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
ojan Jan Olejko Moderator
Ekspert
Jest liderem w tym dziale Szacuny 12152 Napisanych postów 30573 Wiek 75 lat Na forum 15 lat Przeczytanych tematów 1131259
I gdybyśmy jeszcze wiedzieli jaki jest stan naszego zdrowia to byłoby pięknie!
Nawet szczegółowe badania mogą nie wykryć potencjalnych zagrożeń.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 2 Napisanych postów 1778 Wiek 48 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 23820
R.I.P. Zgadza się, nie tylko ten sport nie jest dla każdego. W niedzielę biegnę swój pierwszy w życiu maraton i sam boję się nieco tego dystansu oraz tego co może mi się przytrafić na trasie. Z drugiej strony do maratonu trenuję już pół roku wcześniej truchtając przez kolejne pół. Dystanse treningowe do 30km w nienajgorszym jak na mnie tempie więc jestem pełen dobrych myśli. Przede wszystkim zawsze używam.pulsometru i nigdy nie daję się ponieść emocjom. Nawet tym najzdrowszym sportowym.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 195 Napisanych postów 9906 Wiek 31 lat Na forum 15 lat Przeczytanych tematów 174402
Nie wiem, czy widzieliście ostatni wpis u Xzaara... ?
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
ojan Jan Olejko Moderator
Ekspert
Jest liderem w tym dziale Szacuny 12152 Napisanych postów 30573 Wiek 75 lat Na forum 15 lat Przeczytanych tematów 1131259
Jeszcze nie.
Zaraz przeczytam!
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 9 Napisanych postów 590 Wiek 55 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 13153
Amidoman
R.I.P. Zgadza się, nie tylko ten sport nie jest dla każdego. W niedzielę biegnę swój pierwszy w życiu maraton i sam boję się nieco tego dystansu oraz tego co może mi się przytrafić na trasie. Z drugiej strony do maratonu trenuję już pół roku wcześniej truchtając przez kolejne pół. Dystanse treningowe do 30km w nienajgorszym jak na mnie tempie więc jestem pełen dobrych myśli. Przede wszystkim zawsze używam.pulsometru i nigdy nie daję się ponieść emocjom. Nawet tym najzdrowszym sportowym.
Dużo większa szansa jest że stanie Ci się coś jadąc autem ,oczywiście przykre to że można umrzeć w czasie biegu lecz jest to mało prawdopodobne ,a nie stosując efedryny ,yohy wysokich dawek kofeiny czy narkotyków bliskie zera ,lecz nigdy nie zerowe ale w fotelu także ludzie umierają
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 195 Napisanych postów 9906 Wiek 31 lat Na forum 15 lat Przeczytanych tematów 174402
J/w jeżeli coś się komuś stanie w czasie zawodów to zaraz jest wielka afera medialna. Zaczyna się ogólnopolska dyskusja, czy aby na pewno sport to zdrowie... Natomiast nikt nie liczy ile osób dziennie umiera w wypadkach samochodowych, na skutek przedawkowania używek, na choroby serca (które spowodowane są m.in. brakiem ruchu)...
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 550 Napisanych postów 7987 Wiek 47 lat Na forum 14 lat Przeczytanych tematów 99207
W kolejnych postach wkleje 3 artykuly, wszystkie z solidnymi podwalinami naukowymi / medycznymi. Od siebie - co roku w Polsce na drogach ginie ponad 5000 osob. Nie wychodzcie z domu, mozna umrzec ! Za malo sportowe porownanie ? Moze ktos sie pokusi o swiatowe porownanie liczby zgonow w "sportach silowych" vs "sporty wytrzymalosciowe". To jest pierwszy przypadek w Polsce. Osobiscie, wole umrzec robiac to co kocham, a nie lezac w lozku bezwladnie przez kilka miesiecy. Umra wszyscy, tylko rodzaj smierci sie zmienia. Amatorow sportow wytrzymalosciowych jest w Polsce dziesiatki tysiecy, w ostatnim czasie tragiczna smierc poniloslo dwoch. Nikt jednak nie zastanawia sie, ilu z nas, sposrod tych dziesiatkow tysiecy - sport uratowal zycie.. Hipokryzja.

Aktualny dziennik: http://www.sfd.pl/_DT_Xzaar._Triathlon,_cel_Double_IronMan_2017_-t1018057-s340.html

Cele 2016:

1. Sieraków Triathlon dystans 1/4 IM - http://triathlonsierakow.pl - 28.05.2016 - 02:34:12
2. Challenge Venice dystans IM - http://www.challenge-family.com/challenge-venice/ - 05.06.2016 11:47:48
3. Challenge Poznań ME dystans IM - http://challenge-poznan.pl - 24.07.2016 11:35:22
4. Ironman 70.3 Gdynia - http://ironmangdynia.pl/pl/ - 07.08.2016

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 550 Napisanych postów 7987 Wiek 47 lat Na forum 14 lat Przeczytanych tematów 99207
Ryzyko nagłej śmierci w sportach wytrzymałościowych.
środa, 24 października 2012
Napisane przez Marcin Stajszczyk
Ryzyko nagłej śmierci w sportach wytrzymałościowych.
„Tri-Science”. Ryzyko nagłej śmierci w sportach wytrzymałościowych – przegląd danych naukowych. Pisze ekspert Akademii Triathlonu dr n. med. Marcin Stajszczyk.

Aktywność fizyczna o dużej intensywności może wiązać się z ryzykiem nagłej śmierci sercowej (sudden cardiac death – SCD). Pojedyncze informacje medialne dotyczące tragicznych wydarzeń, jakie miały miejsce na trasie maratonu, wyścigu kolarskiego lub innych aren sportowych zawsze budzą niepokój. Takie tragiczne wydarzenie miało też miejsce ostatnio na trasie Maratonu Poznańskiego. Czy każdy z nas, kto zdecydował, że pływanie, kolarstwo, bieg a w przypadkach większego szaleństwa triathlon, będzie nieodłącznym kompanem w jego życiu ma się czego obawiać? Jaka jest skala tego problemu lub bardziej precyzyjnie: jakie jest ryzyko wystąpienia SCD u osób uprawiających sporty wytrzymałościowe? Czy możemy coś zrobić, żeby tego uniknąć? Czy są wiarygodne źródła informacji, na których możemy opierać swoją wiedzę? Często czytając branżowe czasopisma, książki i portale internetowe dotyczące interesującego nas tematu możemy odnaleźć stosowną wiedzę. Części z nas to wystarcza, lecz są na pewno tacy, którzy nadal będą mieli wątpliwości, czy podawane informacje są prawdziwe. Czasem dlatego, że podanej porcji wiedzy nie towarzyszy wykaz publikacji pochodzących z czasopism naukowych, z których korzystał piszący artykuł. Nie wiemy wtedy, czy źródłem wiedzy jest pojedyncze doniesienie, czy może przegląd szerszego piśmiennictwa. Dodatkowo nie wiedząc, jaka liczba sportowców objęta była badaniem i jaki był czas obserwacji, nie jesteśmy w stanie ocenić na ile przedstawione dane są „mocne”. W wielu przypadkach jest to uzasadnione, gdyż większość czytelników nie jest tym zainteresowana, a wydający daną pozycję nie traktują jej jak publikacji naukowej. Wydaje mi się jednak, że są też tacy, którzy mają w sobie naturalną skłonność do poszerzania wiedzy, a w przypadkach kiedy ta wiedza dotyczy ich bezpośrednio są nią szczególnie zainteresowani. Każdy z nas wkraczając na nowe terytorium jest żółtodziobem, dotyczy to szczególnie autora tego artykułu w aspekcie triatlonu i sportów wytrzymałościowych.

Po tym przydługim wstępie wróćmy do problemu SCD, który jest tematem kolejnego artykułu z cyklu „Tri-Science” czyli „Naukowo o triatlonie”. Piszę kolejnego choć nazwa cyklu pojawia się po raz pierwszy, gdyż na portalu Akademii możemy już przeczytać znakomite artykuły autorstwa ekspertów AT, w tym bardzo szczegółowy artykuł Pana Profesora Pupki dotyczący przyczyn SCD. Obecny artykuł będzie nieśmiało pretendował do miana kontynuacji wcześniejszego tekstu i z niecierpliwością oczekiwał na krytyczne uwagi społeczności AT. Jakie jest ryzyko wystąpienia SCD u sportowców z dyscyplin wytrzymałościowych? Najwięcej odpowiedzi na tak zadane pytanie przynoszą publikacje dotyczące biegów maratońskich. Początkowe dane publikowane w latach 80’ i 90’ opierające się często na analizie pojedynczych zawodów w dłuższym okresie wskazywały, że ryzyko SCD wynosi 1/50 000 (analiza dotycząca 221 tys. biegaczy maratonu Marin Corps and Twin Cities z lat 1974-1994). Kolejne lata przynosiły nowe dane i dotyczyły coraz większej liczby biegaczy. Ryzyko SCD w maratonie Londyńskim w latach 1981-2006 wynosiło 1/81 000, a badanie obejmowało 650 tys. biegaczy. Częstość występowania niekończących się zgonem zatrzymań krążenia była jeszcze większa i wynosiła wg różnych badań od 1/31 000 do 1/55 000.


BMJ health MH


Największa analiza tego typu opublikowana została w 2007 r. w British Medical Journal. Badaniem objęto łącznie 3 292 268 biegaczy. Dane pochodziły z 26 maratonów wybranych losowo spośród 328 imprez wymienionych w rejestrze Runner’s World tak, aby były jak najbardziej reprezentatywne dla różnych populacji, a dostępne dane dotyczyły okresu 30 lat. W tym czasie w analizowanej populacji wystąpiło 26 przypadków SCD, co daje częstość 1/127 000 czyli 0,8/100 000. Średnia wieku wynosiła 41 lat, a 81% stanowili mężczyźni. Inne badania także potwierdzają zdecydowanie większe ryzyko SCD u mężczyzn niż u kobiet, zarówno poniżej, jak i powyżej 35 r.ż. Badania autopsyjne dostępne były dla 24 ofiar. Najczęstszą stwierdzaną patologią była miażdżyca naczyń wieńcowych (21), następnie zaburzenia elektrolitowe (4), anomalie naczyń wieńcowych (2) i udar cieplny (1). Dla przypomnienia najczęstszą przyczyną SCD u młodych osób do 35 r.ż. jest kardiomiopatia przerostowa i wrodzone anomalie naczyń wieńcowych, natomiast u osób powyżej 35 r.ż jest to miażdżyca naczyń wieńcowych. Dodatkowa analiza liczby zgonów z przyczyn związanych z wypadkami samochodowymi obejmująca miasta, w których rozgrywane były zawody, porównująca okres zawodów i okresy poza zawodami wykazała, że organizacja maratonu związana była z 35% mniejszym ryzykiem zgonu w wypadku, co oznaczało absolutną liczbę „uratowanych” osób równą 46. W związku z tym współczynnik zgonów, którym udało się zapobiec do tych, które wystąpiły w mechanizmie SCD wynosił 1,8. „Protekcyjne działanie” maratonu związane było najpewniej z zamknięciem ruchu na okres zawodów.


Bardzo ciekawą i praktyczną obserwacją był fakt, że większość przypadków (12) SCD miało miejsce na ostatniej mili (26 mila – ostatnie 1,61 km przed metą), pozostała część obejmująca 8 przypadków wystąpiła pomiędzy 20 a 24 milą, a reszta na wcześniejszych etapach biegu. Pewnym ograniczeniem tego badania jest fakt, że obejmuje ono jedynie przypadki SCD, które wystąpiły w trakcie zawodów, czyli pomija przypadki mogące wystąpić krótko po biegu lub w trakcie intensywnego treningu w trakcie przygotowań do zawodów. Z drugiej strony określając współczynnik zgonów, których uniknięto w związku z maratonem, nie brano pod uwagę trudnego do oszacowania na potrzeby badania zmniejszenia ryzyka zgonu związanego z regularnymi ćwiczeniami fizycznymi. Dla przykładu: jedna analiza serii przypadków zatrzymania akcji serca u 133 mężczyzn wykazała, że ryzyko względne (relative risk – RR; wartość 1 oznacza ryzyko równe dla obu porównywanych grup) SCD związane z obciążającymi ćwiczeniami fizycznymi w porównaniu do okresu odpoczynku wynosiło 56 (czyli było 56 razy większe w trakcie ćwiczeń niż w spoczynku) u osób nie ćwiczących regularnie w porównaniu do ryzyka względnego równego 5 dla osób regularnie uprawiających sport.

250px-MCM Logo

Porównanie częstości SCD dla jednego z maratonów w różnych okresach czasu przynosi kolejne praktyczne informacje, które mogą posłużyć organizatorom zawodów do zmniejszenia ryzyka SCD. W maratonie Marin Corps and Twin Cities w latach 1974-1994 (221 tys. biegaczy) wystąpiło łącznie 5 przypadków zatrzymania akcji serca, z czego 4 skończyły się zgonem (SCD 1/50 000), podczas gdy w latach 1995-2004 (220 tys. biegaczy) zanotowano 4 przypadki zatrzymania krążenia, ale tylko w jednym przypadku doprowadziło to do zgonu (SCD 1/220 000). Jak widać na tym przykładzie całkowita liczba zatrzymań krążenia była zbliżona, co pokazuje, że zmniejszenie ryzyka SCD związane było ze skuteczną resustytacją, a ściślej z dostępem do zewnętrznej defibrylacji. W maratonie Marin Corps and Twin Cities automatyczne defibrylatory ulokowane zostały co 3-5 km, dodatkowo na linii mety oraz w ambulansie. W automatyczne defibrylatory wyposażone były również mobilne zespoły pierwszego reagowania poruszające się na rowerach i wózkach golfowych. Realnym celem jaki określono na podstawie tych badań jest umożliwienie udzielenia pomocy w czasie 3-5 minut (czas 1-2 minuty okazał się nierealny, bo wymagałby dostępu do defibrylatora co 200-300 m). Ponieważ najwięcej przypadków SCD miało miejsce na ostatniej mili, dlatego organizatorzy szczególną uwagę powinni zwrócić na ten odcinek biegu i metę zawodów, a biegacze jeszcze raz przemyśleć „końcówkę” ponad siły, żeby tylko poprawić rekord o kolejne sekundy.

Ponad połowa biegaczy, którzy zmarli z powodu SCD miała za sobą przynajmniej jeden maraton, czyli nie były to osoby początkujące. Tylko kilku zgłaszało objawy sugerujące problemy z sercem przed biegiem. Powstaje więc pytanie, czy można zapobiegać incydentom zatrzymania krążenia lub SCD poprzez odpowiednie badania skriningowe u osób bez wcześniejszych objawów klinicznych? Czy za pomocą pewnych badań jesteśmy w stanie wyselekcjonować tych, którzy mają wysokie ryzyko SCD?

Ciekawe wyniki przynosi badanie populacyjne młodych sportowców z regionu Veneto we Włoszech. Na początku lat 80’ wprowadzono tam program skriningowy dla młodych zawodników (12-35 lat) obejmujący wywiad rodzinny, wywiad chorobowy zawodnika, badanie fizykalne zawodnika oraz wykonanie spoczynkowego 12-odprowadzeniowego badania elektrokardiograficznego (ekg). Czas obserwacji, którego dotyczą wyniki podzielono na 3 okresy – przed-skriningowy (lata 1979-1981), wczesny-skriningowy (1982-1992) i późny-skriningowy (1992-2004). Ryzyko SCD w tym czasie w populacji osób nie będących sportowcami wynosiło dla trzech powyższych okresów odpowiednio 0,77, 0,79 i 0,81/100 000 czyli utrzymywało się na stałym poziomie. W populacji badanych sportowców ryzyko SCD znamiennie spadło w czasie, wskazując na skuteczność programu – z 4,19/100 000 w okresie przed badaniami przesiewowymi do 2,35 i 0,87/100 000 w okresach obowiązywania programu wczesnym i późnym, odpowiednio. Zmniejszenie ryzyka SCD związane było przede wszystkim z większą wykrywalnością przypadków kardiomiopatii. Ryzyko SCD wśród sportowców nie było większe niż w populacji ogólnej po wprowadzeniu programu, a w latach 2003-2004 obniżyło się nawet do 0,4/100 000.

W pracach opublikowanych w 2012 r. w Progress in Cardiovascular Diseases podsumowujących wiedzę ostatnich dekad nt. badań przesiewowych sportowców pod kątem ryzyka SCD stwierdzono, że spoczynkowe badanie ekg może być korzystną strategią (choć nie wszystkie badania to potwierdzają), jednak wymagane jest stałe podnoszenie wiedzy lekarzy w celu różnicowania fizjologicznych zmian w sercu związanych ze sportem ze zmianami patologicznymi. Z kolei na podstawie dostępnych badań i opinii ekspertów różne amerykańskie towarzystwa naukowe (American College of Cardiology/American Hear Association, American College od Sport Medicine) stworzyły trzy rekomendacje/stanowiska:

1/ należy rozważyć badanie wysiłkowe u osób z cukrzycą bez objawów klinicznych choroby serca, które zamierzają rozpocząć ćwiczenia fizyczne o dużej intensywności,
2/ badanie wysiłkowe wydaje się nie przynosić korzyści u kobiet powyżej 55 r.ż. i mężczyzn powyżej 45 r.ż. bez objawów klinicznych choroby serca, które zamierzają rozpocząć ćwiczenia fizyczne o dużej intensywności,
3/ długookresowe korzyści związane z biegami maratońskimi przewyższają ryzyko.

W tym miejscu lekturę artykułu mogą zakończyć Ci, którzy swoją aktywność ograniczają tylko do długich biegów (proszę podnieść rękę – nie widzę – w końcu to Akademia Triatlonu) oraz osoby, dla których powyższe informacje oraz sposób ich przedstawienia wywołały znużenie (tych szczerze przepraszam). Reszcie obiecuje, że do końca pozostało niewiele i postaram się nie zanudzić dużą ilością kolejnych danych. A co z ryzykiem nagłej śmierci w triatlonie, ktoś zapyta? No właśnie. Wszak to sport jeszcze bardziej wymagający i obciążający organizm, zarówno na zawodach, jak i treningu. Czy zatem ryzyko SCD w triatlonie jest większe niż w samym maratonie? Czy ryzyko jest różne w zależności od dystansu? Czy w części biegowej dystansu Ironman ryzyko jest takie samo jak w maratonie rozgrywanym osobno?

W przeciwieństwie do maratonu ilość danych dotyczących nagłej śmierci w triatlonie jest ograniczona. W 2010 r. opublikowane zostało jedno badanie, obejmujące łącznie prawie 1 mln uczestników (959 214). Byli to zawodnicy, którzy ukończyli 2971 zawodów triatlonowych w USA (USA Triathlon – USAT), a okres obserwacji wynosił prawie 3 lata (od stycznia 2006 do września 2008), co jest bardzo krótkim okresem w porównaniu do badań maratończyków. W badanym okresie wystąpiło 14 przypadków nagłych śmierci, co daje ryzyko 1,5/100 000. Większość stanowili mężczyźni (ryzyko 1,9 versus 0,8/100 000 u kobiet), a ryzyko na dystansach długich (w tym ironman) było dwukrotnie większe niż na dystansie krótkim (2,8 versus 1,4/100 000). Generalnie wszystko się do tej pory zgadza, tzn. możemy powiedzieć, że tego się można było spodziewać. Poza jednym. Prawie wszystkie przypadki nagłej śmierci wystąpiły na odcinku pływackim – 13/14 przypadków. Pozostały jeden wystąpił na trasie rowerowej i jego przyczyną był uraz kręgosłupa szyjnego z powodu wypadku.

2

Spośród 13 przypadków nagłej śmierci na odcinku pływackim 6 wystąpiło w oceanie, 4 w jeziorze, 2 w sztucznym zbiorniku wodnym i 1 w rzece. 8 osób zostało dostrzeżonych jako wzywające pomocy, natomiast 5 zostało odnalezionych nieruchomych na wodzie. Jako przyczynę zgonu u wszystkich osób podano utonięcie. Badania autopsyjne dostępne były dla 9 osób – u 6 z nich stwierdzono umiarkowany przerost lewej komory serca, u 1 wrodzoną anomalię naczyń wieńcowych, a u pozostałych 2 brak było zaburzeń strukturalnych. Ponadto zaobserwowano, że zawody triatlonowe, na których wystąpiły przypadki nagłej śmierci miały zdecydowanie więcej uczestników (od 1084 do 1584) niż te, na których takich przypadków nie odnotowano (od 302 do 334). Wystąpienie nagłego zatrzymania krążenia w wodzie niesie ze sobą duże trudności z rozpoczęciem odpowiednio szybko akcji resuscytacyjnej. Start do zawodów triatlonowych odbywa się w bardzo dużej grupie z adekwatnym do sytuacji poziomem stresu, bardzo duże jest prawdopodobieństwo kontaktu między zawodnikami oraz zachłyśnięcia, dlatego zarówno zawodnicy, jak i organizatorzy powinni zachować na tym etapie szczególną ostrożność, a zasady bezpieczeństwa powinny być ściśle dostosowane do ilości uczestników. W części rowerowej i biegowej powinno się dążyć do zamknięcia ruchu samochodowego, co jak pokazują wcześniej przedstawione dane może być także korzystne dla szerszej populacji niż samych zawodników.


Opracowano na podstawie:
· Albert CM , Mittleman MA , Chae CU , Lee IM , Hennekens CH , Manson JE . Triggering of sudden death from cardiac causes by vigorous exertion . N Engl J Med . 2000 ; 343 : 1355 - 1361 .
· Asif IM, Drezner JA. Sudden cardiac death and preparticipation screening: the debate continues-in support of electrocardiogram-inclusive preparticipation screening. Prog Cardiovasc Dis. 2012 Mar;54(5):445-50.
· Corrado D, Basso C, Pavei A, Michieli P, Schiavon M, Thiene G. Trends in Sudden Cardiovascular Death in Young Competitive Athletes After Implementation of a Preparticipation Screening Program. JAMA. 2006;296(13):1593-1601.
· Day SM, Thompson PD. Cardiac risks associated with marathon running. Sports Health. 2010; 2(4):301-6.
· Gibbons RJ , Balady GJ , Bricker JT , et al . ACC/AHA 2002 guideline update for exercise testing: summary article. A report of the American College of Cardiology/American Heart Association Task Force on Practice Guidelines (Committee to Update the 1997 Exercise Testing Guidelines). Circulation . 2002;106:1883-1892 .
· Harris KM, Henry JT, Rohman E, Haas TS, Maron BJ. Sudden death during the triathlon. JAMA. 2010;303(13):1255-7.
· Kaminsky L. American College of Sports Medicine: Guidelines for Exercise Testing and Prescription. Baltimore, MD: Lippincott Williams & Wilkins 2005.
· Maron BJ, Poliac LC, Roberts WO. Risk for sudden cardiac death associated with marathon running. J Am Coll Cardiol. 1996;28:428-431.
· Redelmeier DA, Greenwald JA. Competing risks of mortality with marathons: retrospective analysis. BMJ. 2007;335:1275-1277.
· Roberts WO, Maron BJ. Evidence for decreasing occurrence of sudden cardiac death associated with the marathon. J Am Coll Cardiol. 2005;46:1373-1374.
· Siscovick DS, Weiss NS, Fletcher RH, Lasky T. The incidence of primary cardiac arrest during vigorous exercise. N Engl J Med. 1984;311:874-877.
· Thompson PD, Franklin BA, Balady GJ, et al. Exercise and acute cardiovascular events placing the risks into perspective: a scientific statement from the American Heart Association Council on Nutrition, Physical Activity, and Metabolism and the Council on Clinical Cardiology. Circulation. 2007;115:2358-2368.
· Tunstall Pedoe DS. Marathon cardiac deaths: the London experience. Sports Med. 2007;37:448-450.
· Virmani R, Burke AP, Farb A, Kark JA. Causes of sudden death in young and middle-aged competitive athletes. Cardiol Clin. 1997;15:439-466.
· Whang W, Manson JE, Hu FB, et al. Physical exertion, exercise, and sudden cardiac death in women. JAMA. 2006;295:1399-1403.
· Willich SN, Lewis M, Lowel H, Arntz HR, Schubert F, Schroder R; for the Triggers and Mechanisms of Myocardial Infarction Study Group. Physical exertion as a trigger of acute myocardial infarction. N Engl J Med. 1993;329:1684-1690.

Aktualny dziennik: http://www.sfd.pl/_DT_Xzaar._Triathlon,_cel_Double_IronMan_2017_-t1018057-s340.html

Cele 2016:

1. Sieraków Triathlon dystans 1/4 IM - http://triathlonsierakow.pl - 28.05.2016 - 02:34:12
2. Challenge Venice dystans IM - http://www.challenge-family.com/challenge-venice/ - 05.06.2016 11:47:48
3. Challenge Poznań ME dystans IM - http://challenge-poznan.pl - 24.07.2016 11:35:22
4. Ironman 70.3 Gdynia - http://ironmangdynia.pl/pl/ - 07.08.2016

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 550 Napisanych postów 7987 Wiek 47 lat Na forum 14 lat Przeczytanych tematów 99207
Serce a nagła śmierć u sportowców.
środa, 01 sierpnia 2012
Napisane przez Artur Pupka
Serce a nagła śmierć u sportowców.
farmacja.pl
Na arenach sportowych dochodzi czasami do tragicznych wydarzeń w postaciu utraty przytomności, a czasami zgonu w wyniku zatrzymania akcji serca u zawodnika. Co jest tego przyczyną? I czy można zapobiegać takim wydarzeniom?!
Na wstępie należy zdefiniować zmiany występujące w układzie sercowo-naczyniowym sportowców. Serce sportowca to zespół objawów fizjologicznej, odwracalnej adaptacji u trenujących sporty wytrzymałościowe. Zespół zmian, które u osoby niewytrenowanej uznaje się za nieprawidłowe, u sportowca wykonującego długotrwałe, wytrzymałościowe treningi, należy uznać za fizjologiczny proces przystosowania się. Charakterystyczne jest cofanie się zmian po zaprzestaniu treningu kondycyjnego, jeśli nie doszło do zmian patologicznych w mięśniu sercowym. Podstawową cechą odróżniającą „serce sportowca” od serca osoby prowadzącej siedzący tryb życia jest przerost mięśnia serca, będący wynikiem adaptacji do wysiłku fizycznego. Główną przyczyną przerostu mięśnia serca są zmiany hemodynamiczne, wśród których do najważniejszych należy wzrost obciążenia objętościowego podczas wysiłków dynamicznych lub ciśnieniowego podczas wysiłków izometrycznych. Wzrost ciśnienia w lewej komorze serca prowadzi, zgodnie z prawem Laplace'a (naprężenie ściany = ciśnienie w komorze x promień komory / 2 x grubość ściany komory), do wzrostu naprężenia w obrębie ścian mięśnia serca. Aby utrzymać stałe naprężenie w obrębie ścian lewej komory zwiększeniu musi ulec grubość mięśnia serca. I takie zmiany dotyczą nie tylko sportowców uprawiających dyscypliny wytrzymałościowe - biegi, rower, triathlon, a także siłowe – kulturystyka, podnoszenie ciężarów. Ale są pewne różnice. W takich sportach jak pływanie, bieganie, triathlon (systematycznie uprawianych!) przebudowane serce zachowuje swoje proporcje. Natomiast sporty statyczne (kulturystyka, podnoszenie ciężarów), które uruchamiają duże grupy mięśniowe powodują, że serce przystosowując się do nagłych skoków ciśnienia ulega koncentrycznemu (do wewnątrz) przerostowi.

serce1

Kolejną przyczynę fizjologicznego przerostu mięśnia serca stanowi rzadkoskurcz, czyli zwolniona akcja serca (bradykardia). Podczas zwolnienia częstotliwości pracy serca dochodzi do wzrostu napełniania rozkurczowego lewej komory, co również może pobudzać syntezę białek i przyczyniać się do przerostu mięśnia serca. Innymi przyczynami przerostu mięśnia serca są również: duża zmienność dobowa ciśnienia tętniczego krwi u sportowców i czynniki neurohumoralne (norepinefryna, androgeny, układ renina-angiotensyna, aldosterone)
A teraz naistotniejsza rzecz dotycząca “serca sportowca” – jego fizjologia oraz anatomia. Fizjologiczny przerost mięśnia serca różni się histologicznie od przerostu patologicznego. W patologicznym przeroście (spowodowanym m.in. wcześniejszym stanem zapalnym mięśnia sercowego) zwiększeniu ulega liczba komórek mięśniowych, a zjawisko to, określane mianem hiperplazji, poprzez zaburzenie stosunku ilości komórek mięśniowych do powierzchni naczyń, prowadzić może do niedokrwienia mięśnia serca. Dlaczego tak się dzieje? Zwiększoną ilość komórek serca obsługuje tą sama ilość tętnic wieńcowych. W sytuacjach stresowych może dojść do niedokrwienia części komórek serca i tym samym do niedokrwienia, czyli zawału mięśnia sercowego. Drugim elementem cechującym patologiczny przerost jest rozplem (zwiększenie liczby) komórek tkanki łącznej, co, poprzez upośledzenie czynności rozkurczowej serca, również prowadzić może do jego niedokrwienia.

Przyjmuje się, że przyczynę nagłych zgonów sercowych u sportowców stanowią w przeważającej części groźne dla życia zaburzenia rytmu serca. U ich podłoża leżą w większości przypadków schorzenia układu krążenia. U zawodników młodych (zalicza się do tej grupy sportowców do 30 lub do 35 roku życia) do najczęstszych przyczyn wystąpienia nagłego zgonu należą: kardiomiopatia przerostowa (zabójca numer 1!) i wrodzone anomalie tętnic wieńcowych. U większości sportowców z kardiomiopatią przerostową przebieg choroby jest bezobjawowy do momentu nagłego zgonu. Występowanie choroby w rodzinie nakazuje wnikliwą obserwację sportowca – konieczna jest ocena echokardiograficzna co 12 – 18 miesięcy aż do ukończenia 18 roku życia. Najczęstszą anomalią naczyń wieńcowych jest odejście lewej tętnicy wieńcowej (zaopatrującej w tlen większość mięśnia lewej komory serca) od prawej zatoki Valsalvy. W tym przypadku do zgonu dochodzi w czasie wysiłku fizycznego, kiedy nieprawidłowo przebiegająca tętnica zostaje uciśnięta przez sąsiadujące struktury, co prowadzi do ostrego niedokrwienia rozległego obszaru serca i w następstwie do zatrzymania krążenia w mechanizmie migotania komór. Objawami poprzedzającymi mogą być utraty przytomności i/lub bóle w klatce piersiowej. U zawodników starszych (powyżej 30-35 roku życia) najczęstszą przyczyną wystąpienia nagłego zgonu jest miażdżyca tętnic wieńcowych. Wśród pozostałych przyczyn nagłego zgonu sercowego w tej grupie wiekowej wymienia się między innymi: wady zastawkowe serca (na zdjęciach poniżej operacja uszkodzonej zastawki), wrodzone anomalie tętnic wieńcowych, chory układu przewodzącego serca, zapalenie mięśnia serca, kardiomiopatia przerostowa. Oczywiście podobne czynniki ryzyka dotyczą też starszych sportowców.

serce operacja

Krótkotrwałe obciążenia fizyczne nie powodują zmian wielkości serca. Dotyczy to sprinterów, skoczków narciarskich, miotaczy czy gimnastyków. Spotyka się sportowców wyczynowych, u których serce zarówno pod względem kształtu, jak i wielkości, nie odbiega zasadniczo od normy przyjętej dla przeciętnych, zdrowych ludzi mimo wieloletniego treningu wytrzymałościowego. Tak się rzecz miała na przykład z Emilem Zatopkiem, wybitnym czeskim biegaczem. Na podstawie badań anatomopatologicznych, przeprowadzonych u sportowców zmarłych nagle lub w wyniku nieszczęśliwych wypadków, ustalono, że masa serca sportowca nie powinna przekraczać 500 g. Z badań radiologicznych wynika, iż objętość serca sportowca może przekraczać 1300 cm3. Intensywny trening, zwłaszcza typu wytrzymałościowego, jak w biegach długodystansowych, kolarstwie czy pływaniu, często prowadzi do znacznego zwolnienia czynności serca, nawet poniżej 35 uderzeń na minutę, czyli tzw. bradykardii zatokowej. Częstość występowania bradykardii w populacji ogólnej wynosi ok 24%, u zawodników 50-85%. Zmiany przystosowawcze cofają się zwykle w ciągu pół roku od momentu przerwania treningu. W tym czasie wielkość serca wraca do stanu wyjściowego. Jednakże zwolnienie akcji serca do 40-50 uderzeń na minutę notuje się u byłych zawodników nawet po dwudziestu latach od zaprzestania treningu.

Czynnych sportowców najczęściej uśmiercają zaburzenia rytmu serca. Do czynników wywołujących arytmię należą: patologie mięśnia sercowego i naczyń wieńcowych, alkohol i leki, w tym niedozwolony doping, stres - pobudzenie układu współczulnego (prowadzi to do wzrostu poziomu adrenaliny i noradrenaliny oraz wzrostu aktywności układu reninowego osocza, a w efekcie wzrostu ciśnienia tętniczego krwi. Towarzyszy temu skurcz naczyń wieńcowych, który powoduje gorsze ukrwienie serca, rośnie także jego pobudliwość, co może usposabiać do migotania komór), zaburzenia homeostazy magnezowej, potasowej oraz innych jonów również mogą przyczynić się do nagłej śmierci (zaburzenia rytmu!), uraz klatki piersiowej (działa jak defibrylacja!). U zdrowego człowieka defibrylacja powoduje zatrzymanie akcji serca: znanym przykładem jest zastosowanie paralizatora przez ochronę kanadyjskiego lotniska. Znane są przypadki śmierci młodych sportowców, którzy zginęli wskutek uderzenia w klatkę piersiową szybko lecącym przedmiotem: krążkiem hokejowym, piłką baseballową, także futbolową. Jeśli uderzenie następuje w określonej fazie cyklu serca, wywołuje migotanie komór, a tym samym prowadzi do nagłej śmierci sercowej. Wstrząśnienie serca przeżywa zaledwie 10% ofiar. Dlatego tak istotne są ochrony klatki piersiowej stosowane w niektórych rodzajach sportu. Zdarzają sie też przypadki śmierci sercowej kiedy nie można wykryć żadnej przyczyny. To przypadki tzw. kanałopatii, bardzo rzadkiej choroby uwarunkowaej genetycznie, która powoduje zaburzenia w przepływie jonów w obrębie komórek mięśnia sercowego i może wywołać zaburzenia rytmu. Przyczyną nagłego zgonu sercowego mogą być też dwie ważne, a często bagatelizowane przez samych sportowców przyczyny: niedostateczna ilość snu i nadmierne obciążenie sportowe.

serce operacja1

Najbardziej znany przypadek nagłego zgonu sercowego, to śmierć pierwszego maratończyka, greckiego żołnierza Filippidesa, który przyniósł do Aten w 490 r. p.n.e. wieść o zwycięstwie nad Persami. Ale znawcy tématu twierdzą też, że umarł z powodu udaru mózgowia, do którego doszło w przebiegu odwodnienia. Inny przykład to dramatyczne wydarzenie z kwietnia 2012 roku – śmierć na boisku włoskiego piłkarza Piermario Morsiniego w wyniku zawału serca. Znany jest przypadek Reggiego Lewisa, który był kapitanem zespołu Boston Celtics. W jego przypadku epizod omdlenia poprzedził o kilka miesięcy nagły zgon w lipcu 1993 roku. Śmierć nastąpiła w czasie rozgrzewki. Badania kardiologiczne, przeprowadzone po pierwszym omdleniu, nie wykazały zmian chorobowych, które mogłyby stać się podstawą do wykluczenia z udziału w rozgrywkach. Rozpoznano zmiany normalne dla serca sportowca. W badaniu pośmiertnym stwierdzono powiększenie całego serca oraz liczne blizny w mięśniu sercowym. Zmiany te nie odpowiadały obrazowi pierwotnej kardiomiopatii przerostowej, choć niewątpliwie były przyczyną zgonu. Po tego typu omdleniu, u osób, które nie uprawiają sportu, prawdopodobieństwo nagłego zgonu ocenia się na 18-33%. Kardiolodzy amerykańscy zalecają obecnie w tego typu przypadkach bardzo wnikliwą, 3-6 miesięczną obserwację kardiologiczną, połączoną z właściwym leczeniem. Dopiero potem, jeśli ustąpią wszystkie objawy zaburzeń rytmu serca, można myśleć o powrocie do sportu, ale nie tak intensywnego jak do tej pory (czyli koniec kariery zawodniczej!). Ale znane sa także przykłady wśród zawodników (np. piłkarze), którzy mają wszczepiony kardiowerter-defibrylator zapobiegający zagrażającej życiu arytmii. Na wszczepienie takiego urządzenia czeka Fabice Muamba, którty przeżył zatrzymanie krążenia na boisku w marcu 2012 roku. W Polsce takim głośnym przypadkiem zgonu sercowego była śmierć kolarza Joachima Halupczoka na meczu piłkarskim, spowodowana zapaleniem mięśnia sercowego.

Masowe badania kardiologiczne w celu wykrycia potencjalnych zmian wrodzonych serca, grożących nagłym zgonem są kosztowne, a nie mają zbyt wielkiej wartości prognostycznej. Najlepszym rozwiązaniem jest staranne zebranie informacji o stanie zdrowia zawodnika i jego najbliższej rodziny. Dokładne badania kardiologiczne można wtedy ograniczyć do wyselekcjonowanych zawodników, najbardziej zagrożonych chorobą serca a więc i nagłą śmiercią. Istotna jest właściwa opieka na sportowcami, również bardzo młodymi. I nie wystarcza tutaj masażysta czy znakomity fizjoterapeuta. Taka opiekę musi sprawować również wykwalifikowany specjalista medycyny sportowej.

U zawodników klasy mistrzowskiej konieczne jest wykonywanie podstawowych badań kardiologicznych: dokładny wywiad lekarski (w tym również rozmowa z trenerem zawodnika!), badanie ultasonograficzne, badanie ew. zaburzeń rytmu serca metodą Holtera. Badania te mają na celu profilaktykę poważnych zaburzeń kardiologicznych prowadzących czasami do nagłej śmierci sercowej.

Czy zatem przypadki takich zgonów nie odstraszają?! Czy warto biegać, uprawiać triathlon, sporty wytrzymałościowe?! Jak często dochodzi do takich zgonów? Na pewno nieporównywalnie częściej przyczyną zgonu sercowego jest palenie papierosów, niewłaściwa dieta, “kanapowy” styl życia, otyłość. Statystyka mówi, że kiedyś jedna na 50 tys. osób uczestniczących w maratonie miała ciężkie powikłania sercowe - często zakończone śmiercią. Dziś jedna na 200 tys. Systuacja się poprawia z kilku powodów. Osoby przystępujące do zawodów są lepiej przebadane i przygotowane.
Samo uprawianie sportu nie jest bezpośrednią przyczyna zgonu sercowego. Praprzyczyną jest patologia w budowie lub funkcjonowaniu mięśnia sercowego, a także niewłaściwe postępowanie na etapie treningu lub zawodów. Regularne badania dadzą nam pewność, na jakim poziomie, i czy w ogóle, możemy uprawiać sporty wytrzymałościowe.
Ważne jest też zabezpieczenie medyczne. Na trasach maratonu są dostępne wykwalifikowane służby ratownicze i defibrylatory - do zawału dochodzi, ale ludzi można uratować. Niestety, takiego zabezpieczenia często brakuje na trasach triathlonowych. Ale o tym będzie następny artykuł.

Aktualny dziennik: http://www.sfd.pl/_DT_Xzaar._Triathlon,_cel_Double_IronMan_2017_-t1018057-s340.html

Cele 2016:

1. Sieraków Triathlon dystans 1/4 IM - http://triathlonsierakow.pl - 28.05.2016 - 02:34:12
2. Challenge Venice dystans IM - http://www.challenge-family.com/challenge-venice/ - 05.06.2016 11:47:48
3. Challenge Poznań ME dystans IM - http://challenge-poznan.pl - 24.07.2016 11:35:22
4. Ironman 70.3 Gdynia - http://ironmangdynia.pl/pl/ - 07.08.2016

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 550 Napisanych postów 7987 Wiek 47 lat Na forum 14 lat Przeczytanych tematów 99207
Czy triathlon jest szkodliwy dla serca? Okiem kardiochirurga.
czwartek, 27 grudnia 2012
Napisane przez lek. Sebastian Woźniak
Czy triathlon jest szkodliwy dla serca? Okiem kardiochirurga.
Od Redakcji: Prezentujemy kolejny artykuł o sercu sportowca, tym razem autorstwa kardiochirurga pracującego w jednym z warszawskich szpitali. Dziękuję Panu Sebastianowi Woźniakowi za cenne informacje i odszukanie badań przeprowadzonych na triathlonistach startujących w Mistrzostwach Świata na Hawajach. Takich danych dotyczących triathlonu jest niezwykle mało, tym bardziej są one wartościowe i poszerzają wiedzę na temat specyfiki naszej dyscypliny sportu. Już wcześniej pisaliśmy o przyczynach nagłej śmierci sportowca, a także podawaliśmy statystykę dotyczącą liczby śmiertelnych przypadków podczas zawodów sportowych. Niezwykle wartościową analizę przeprowadzili: dr n. med. Marcin Stajszczyk - "Ryzyko nagłej śmierci w sportach wytrzymałościowych" oraz profesor Artur Pupka - "Serce a nagła śmierć sportowców". Dziś kolejny tekst autorstwa doktora Sebastiana Woźniaka. Zapraszamy do lektury. Łukasz Grass.

Triathlon jest dyscypliną sportową, która w ostatnim czasie przeżywa w Polsce niesamowity rozkwit - coraz większa liczba dobrze zorganizowanych imprez, zapełnione listy startowe. Powszechnie wiadomo, że systematyczne uprawianie sportu, a zwłaszcza regularne wysiłki dynamiczne zmniejszają ryzyko zachorowania na choroby sercowo – naczyniowe, są ważnym elementem zarówno prewencyjnym jak i rehabilitacji kardiologicznej. Ale czy długotrwały wyiłek fizyczny może mieć niekorzystny wpływ na serce? Triathlonem zajmuję się amatorsko od 4 lat, mam za sobą ukończonych kilka dystansów Olimpijskich i Half Ironman w Szuszu 2012. W bazie czasopism medycznych znalazłem kilka ciekawych artykułów, o których postanowiłem kilka słów napisać.

Serce, o czym pisał już ekspert AT Prof. Pupka, pod wpływem treningu adaptuje się do zwiększonego wysiłku poprzez przerost mięśnia lewej komory serca, tzw. hypertfofii. Kiedy możemy zacząć mówić o patologicznym przeroście mięśnia serca? Czy powinniśmy zaprzestać treningów, jeśli badanie echokardiograficzne wykaże powiększone wymiary serca ? W American Journal of Cardiology ukazała się praca pokazująca wyniki badania echokardiograficznego triatlonistów biorących udział w Kona, mająca na celu ocenę stopnia przerostu mięśnia lewej komory serca, jej geometrii, oraz funkcji. Uczestnicy badania - 235 triathlonistów, zarówno kobiety ( 67) jak mężczyźni ( 168) w wieku poniżej i powyżej 40 r.ż. stanowili zbliżoną grupę pod względem częstości akcji serca, oraz ciśnienia rozkurczowego. Ciśnienie skurczowe wyższe było w męskiej grupie, co jest „fizjologią „ Bez wdawania się w Echokardiograficzne szczegóły z pracy wynika, że łagodny wzrost wymiarów lewej komory serca zaobserwowano u 61 sportowców ( 31%). Jedynie 4 traithlonistów ( 2 %) wykazało typowe cechy przerostu koncentrycznego serca. Przerost ekscentryczny ( ścieńczenie ściany serca) wystąpiło u kolejnych 4 triathlonistów. U większości startujących badanie wykazało prawidłowe wymiary serca.Łagodne powiększenie wymiarów lewej komory było obserwowane częściej w grupie mężczyzn < 40 r. życia. Przerost koncentryczny mięśnia sercowego był częściej obserwowany u kobiet niż u mężczyzn 17 vs 36%. Autorzy określają prawidłowe graniczne wymiary serca” – wymiar lewej komory serca w rozkurczu do 6 cm, wymiar ściany tylnej lewej komory do 1, 3 cm Wartości powyżej w/w uznaje się za nieprawidłowe Podsumowując umiarkowany przerost mięśnia nie stanowi podstaw do rezygnacji z Triathlonu czy przerwania treningu W wypadku znacznego powiększenia jam serca należy zasięgnąć konsultacji kardiologicznej.

Kolejny ciekawy artykuł który znalazłem dotyczył badań markerów laboratoryjnych uszkodzenia mięśnia sercowego uzyskanych z próbek krwi 12 startujących w Ironaman Kona, bezpośrednio po wbiegnięciu na metę. Wykonano również badanie echokardiograficzne wspomnianych sportowców, zarówno przed jak i po wyścigu. Zarówno badania laboratoryjne, jak i badanie Echokardiograficzne przed wyścigiem były prawidłowe u wszystkich 12 osób. Jakie wnioski uzyskano? Po pierwsze, zaobserwowano, że długotrwały wysiłek fizyczny powoduje podwyższenie wartości troponiny T oraz I ( są to markery uszkodzenia serca, ich wysokie wartości obserwujemy u chorych z chorobą wieńcową, w diagnostyce zawału serca) w grupie 12 przebadanych triathlonistów 2 sportowców ( 9%) miało w znacznym stopniu podwyższone wartości obu troponin, kolejnych 4 triathlonistów miało w umiarkowanym stopniu podwyższone wartości. Troponina nie jest jedynym marker wskaźnikowym mięśnia sercowego, jednak najbardziej specyficznym dla niego. Innymi parametrami uszkodzenia mięśnia serca są wartości Kinazy kreatynowej – CK , kinazy kreatynowej frakcji sercowej –CK MB oraz mioglobiny ( marker uszkodzenia mięśni szkieletowych , oraz serca) Dla przykładu przytoczę kilka wartości w grupie mężczyzn poziom mioglobiny przed wyścigiem 31+-6 ug/L , po wyścigu 1033 +/- 748 ug/L, wartość CK – MB przed wyścigiem 2,1 +/-1.6 ug/L przed wyścigiem, zaś po 28+/-24 ug/L Jak widać , są to dosyć znaczące różnice. Druga część wspomnianego artykułu obejmowała wykonanie badania Echokardiograficznego przed jak i bezpośrednio po wyścigu. Zaobserwowano, że bezpośrednio po wyścigu wystąpiły zaburzenia kurczliwości mięśnia serca u 7 sportowców, z istotnym spadkiem tzw. frakcji wyrzutowej serca z 58+/- 7 % do 46 +/- 5 %. Mechanizm spadku frakcji wyrzutowej nie jest do końca poznany. Prawdopodobnie wynika z kumulacji kwasów tłuszczowych, przedłużonej tachykardii serca oraz zaburzeń metabolicznych. Co ciekawe wysokie wartości parametrów laboratoryjnych obserwowane były wspólnie ze znacznym spadkiem frakcji wyrzutowej serca? Wszystkie opisane odchylenia wróciły do normy po 48 h odpoczynku, co potwierdza konieczność ogólnoustrojowej regeneracji.

Triathlon jak widać, wpływa w pewnym stopniu na serce, czyni to jednak w sposób przejściowy. Inaczej jest w wypadku nagłej śmierci sercowej triathlonisty. W 2010 r w American Medical Association ukazała się praca analizująca przypadki nagłej śmierci u Triathlonistów USA z lat 2006 – 2008. (red. pisał o tym już dr Marcin Stajszczyk w ww. artykule) Spośród ogólnej liczby startujących w zawodach triathlonistów – 959 214 nagła śmierć sercowa wystąpiła u 14 startujących w wieku od 28 do 65 lat , średnia wieku 44 lata .W 13 przypadkach to śmierć nastąpiła w wodzie, 1 podczas jazdy rowerem. Wśród nich było 11 mężczyzn i 3 kobiety. 6 Przypadków dotyczyło krótkiego dystansu, ( pływanie < 750 m), 4 średniego dystansu ( pływanie 750 – 1500 m), 2 przypadki zdarzyły się w trakcie zawodów Ironman. 8 Startujących w trakcie pływania zdążyło powiadomić ratowników, 5 zostało znalezionych w wodzie nieprzytomnych ( utrata przytomności.) Za oficjalną przyczynę zgonu w grupie 13 triathlonistów, którzy zginęli w wodzie uznano utonięcie. W badaniach pośmiertnych u 7 z 9 poddanych autopsji sportowców stwierdzono nieprawidłowości w budowie serca. U 6 stwierdzono przerost mięśnia lewej komory serca, u jednego zaburzenia rytmu serca pod postacią Zespołu Wolfa Parkinsona – Whita. Jeden z Triathlonistów miał wrodzona anomalię naczyń wieńcowych. Czynnikiem wpływającym na ryzyko zgonu w trakcie pływania są gwałtowne zmiany temperatur. Kompilacja czynników takich jak bezdech, ekspozycja na zimną wodę, zanurzenie twarzy w zimnej wodzie może skutkować wzrostem aktywności współczulnego układu nerwowego, wzrostem częstości dodatkowych pobudzeń komorowych serca a co zatem idzie innych groźnych arytmii.Nie bez znaczenia jest również fakt startu wspólnego triathlonistów oraz możliwości urazu głowy, utraty przytomności. Jedyny przypadek śmierci na trasie rowerowej wiązał się z urazem kręgosłupa szyjnego na skutek upadku.

Na koniec , trochę bardziej optymistycznie ciekawostka. Czy przeszczep serca może dyskwalifikować z uprawiania triathlonu? Otóż nie! W 2008 roku 49 latek z Kanady ukończył Ironmana z czasem 15, 6 godzin będąc 22 lata po przeszczepie serca. Wspomniany Kanadyjczyk miał w swoim dorobku ukończony maraton, z czasem 4, 3h, triathlon olimpijski z czasem 3: 03 , oraz half Ironman z czasem 6,7h. Jak widać nawet po tak dużej operacji jak przeszczep serca, mimo przyjmowania leków immunosupresyjnych można ukończyć najbardziej morderczy z triathlonowych dystansów? Co ważne, jak podaje literatura osoby po przeszczepie, w przypadku długotrwałych wysiłków fizycznych powinny mieć częstość rytmu serca średnia ok. 140/min. W ciągu 15 godzin zawodów średnia rytmu w opisanym przypadku wynosiła 131 uderzeń na minutę.

Jakie można wnioski wyciągnąć z przytoczonych przeze mnie faktów: po pierwsze osoby planujące starty w długich dystansach powinny zasięgnąć rady u specjalisty medycyny sportowej, wykonać badanie EKG spoczynkowe, dla osób >40 r.ż także EKG wysiłkowe, ( zwłaszcza mężczyźni), wykonać badanie Echokardiograficzne serca. Po drugie trenować, aby solidnie się do zawodów przygotować. Po trzecie obowiązkowo wykonać rozgrzewkę w wodzie niezależnie od temperatury otoczenia, zachować czujność w trakcie startu wspólnego, unikać urazów, a jeśli poczujecie nagłe osłabienie, kołatanie serca, poczucie nierównej pracy serca, natychmiast zawiadomić służby ratownicze. Swoją drogą przeprowadzenie takich analiz, jakie wykonali amerykanie na polskich Triathlonistach byłoby niezwykle interesujące. Być może kiedyś uda się skompletować grupę chętnych na oddanie krwi na mecie w Gdyni.

Z triathlonowym pozdrowieniem Sebastian Wożniak. Do zobaczenia na starcie w Gdyni. Serdeczne pozdrowienia dla mojej żony i córki, które dzielnie znoszą wyjścia taty na trening.


Piśmiennictwo:
1. DouglasP.S. Toole M.L I wsp. ”Left Ventricular Hypertrophy in Athletes „ American Journal of Cardiology Vol 80 Nov 15 1997.
2. Harris K. Henry T I wsp. ”Sudden Death During the Triathlon “JAMA April 7 2010 Vol 303 No 13
3. Rifai N. Douglas P.S. )OTolle M I wsp.”Cardiac Troponin T and I Elektrocardiographic Wall Motion Analyses and Ejection Fraction in Athlets Participating in the Hawaii Ironman Triathlon” American Journal of Cardiology Vol 83 April 1 1999.
4. Haykowsky M. , Riess K. Burton I. I wsp. “ Heart Transplantrecipient completes Ironman Triathlon 22 years after surgery

Aktualny dziennik: http://www.sfd.pl/_DT_Xzaar._Triathlon,_cel_Double_IronMan_2017_-t1018057-s340.html

Cele 2016:

1. Sieraków Triathlon dystans 1/4 IM - http://triathlonsierakow.pl - 28.05.2016 - 02:34:12
2. Challenge Venice dystans IM - http://www.challenge-family.com/challenge-venice/ - 05.06.2016 11:47:48
3. Challenge Poznań ME dystans IM - http://challenge-poznan.pl - 24.07.2016 11:35:22
4. Ironman 70.3 Gdynia - http://ironmangdynia.pl/pl/ - 07.08.2016

Nowy temat Wyślij odpowiedź
Poprzedni temat

Dieta + plan treningowy - gdzie kupić (lub przygotować)

Następny temat

PERFEKCYJNE INTERNETOWE POMPKI NA PORĘCZACH Z 20-KG.

forma lato