SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

Zoria Połunocznaja, Dziennik treningowy

temat działu:

Ladies SFD

słowa kluczowe: , , ,

Ilość wyświetleń tematu: 29235

Nowy temat Wyślij odpowiedź
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 532 Napisanych postów 8076 Wiek 42 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 66950
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 127 Napisanych postów 10723 Wiek 38 lat Na forum 13 lat Przeczytanych tematów 139371
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 1811 Na forum 10 lat Przeczytanych tematów 13131
Dziewczyny, bardzo Wam dziękuję!

28.07

Trening A

1 Przysiad ze sztangą na plecach 10*30 kg/8*37,5 kg z podkładkami
schodziłam nisko, lepsza postawa - będę dokładać powtórzeń lub ciężarów
2 RDL 10*30 kg/10*35 kg
coś źle robię, bo nie czuję tyłów ud i pośladków jak poprzednio
3 wyciskanie sztangi skos góra 10*25 kg/4+4*30 kg
udało się, choć myślałam, że to 30 kg to za dużo. Przyjemne uczucie!
4 przyciąganie linki do brzucha 10*20 kg/10*25 kg
poprawiłam sposób wykonywania - pomogła wizualizacja którą Marta w którymś z dzienników podpowiadała
5 wznosy z opadu 2 serie po 10 cc
wczorajsze serie zaliczyłyby "test pieniążka" - tzn moneta by nie wypadła
6 plank 40 sek
trzęsłam się jak w delirium, pot kapał na podłogę ale udało się wreszcie wydłużyć czas

Jestem całkiem zadowolona z treningu - tylko ten RDL mnie martwi. Może uda się któregoś dnia poprosić kogoś, by mnie nagrał

Miska

1717 kcal BTW 115/51/196

+ Vacuum 15 serii

Zmieniony przez - Zoria_Polunocznaja w dniu 2014-07-29 09:52:44
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 1811 Na forum 10 lat Przeczytanych tematów 13131
29.30

Bieganie

30 min ~4,5 km
Przyjemnie i rześko biegało się wczoraj - późnym popołudniem spadł krótki, ale intensywny deszcz i usunął z powietrza duchotę.

Miska

1724 kcal BTW 108/57/189
Po południu zaczął mnie ssać taki głód na "coś tłustego", że mimo szczerych chęci poddałam się i pożarłam kawałek sera żółtego z żytnim chlebem i masłem.


Za to na dzisiaj przygotowałam sobie pieczoną owsiankę wg przepisu Eveline:







Zmieniony przez - Zoria_Polunocznaja w dniu 2014-07-30 09:38:37
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 1811 Na forum 10 lat Przeczytanych tematów 13131
30.07


Trening B

1 Przysiad goblet 10*8kg/10*10kg z podkładkami
schodziłam nisko, cały czas starałam się wszystko kontrolować, wydaje mi się że było ok, ale tyłka nie czuję jak powinnam
2 MC nogi szeroko 10*30 kg/10*40 kg
nie wiem o co tu chodzi. Dopilnowałam się, druga seria szła na raty, a i tak nie czuję pracy gdzie trzeba.
3 WL 8*27,5 kg/4+4+3*32,5 kg
tu dla odmiany czuję moc i progres
4 Wyciskanie stojąc 10*2*2 kg/10*2*4 kg+5*sztanga 20 kg
tu też lepiej
5 Przysiad bułgarski 2 serie po 8/cc
ugh, nie znoszę, za każdym razem muszę się motywować by dobrnąć do końca
6 Pompki w oparciu o modlitewnik*15
goniłam resztkami sił

Podsumowując trening, mimo koszmarnego upału i duchoty ćwiczyło się super. Widzę jakiś problem w dolnej partii, pośladkowe i dwugłowe nie pracują w ćwiczeniach w których powinny. Spróbuję nagrać filmiki i gdyby któraś z bardziej doświadczonych dziewczyn rzuciła na nie okiem, byłabym bardzo wdzięczna. Obawiam się, że odstawiam jakąś kaszanę.

Miska

1646 kcal BTW 104/42/219
rezultat braku przygotowanego żarcia na popołudnie i wieczór.


+ vacuum nie liczyłam serii - po prostu wieczorem usiadłam i jakoś tak z 20 minut porobiłam

Włączyłam castagnus - zobaczymy, czy ulży w moich przed@ męczarniach. Właśnie zaczyna się cykl.

Zmieniony przez - Zoria_Polunocznaja w dniu 2014-07-31 12:52:33
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 1811 Na forum 10 lat Przeczytanych tematów 13131
31.07

Bieganie

40 min ~5,2 km
+5*tempo/marsz
Nie było najgorzej, ale czułam, że to 1. dzień @. Zipałam ledwo-ledwo, no ale jakoś wreszcie przebiegłam trasę parkrun.

Miska

1550 kcal BTW 112/42/177
Brak apetytu, brzuch bolał.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 1811 Na forum 10 lat Przeczytanych tematów 13131
1.08

DNT

Miska

1600 kcal BTW 117/50/204


2.08

Bieganie

60 min ~7 km
Nie chciałam iść za późno wieczorem, bo trasę miałam na wsi, po krzakach i polach - więc wyszłam późnym popołudniem. Niestety było mi tak duszno i gorąco że ruszałam się jak mucha w smole. Wynik jest żenujący, miałam nadzieję, że będzie chociaż trochę lepiej. Przynajmniej dałam radę jakoś się tę godzinę ruszać - zawsze coś. No i poskakałam sobie po kępach trawy, świeżo zaoranym polu i rżyskach

Miska nieliczona, czysta


3.08

DNT

Miska

1700 kcal BTW 92/78/171

+ Vacuum 16 serii

Zmieniony przez - Zoria_Polunocznaja w dniu 2014-08-04 09:39:42
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 1811 Na forum 10 lat Przeczytanych tematów 13131
4.08

Trening A

1 Przysiad ze sztangą na plecach 8*30 kg/7*35 kg/6*40 kg z podkładkami
Dzisiaj mi kompletnie nie szło, ledwo się dźwigałam z siadu i cały czas nie czuję pracy odpowiednich mięśni
2 RDL 10*30 kg/8*35 kg/8*40 kg
Próbowałam różnych ustawień, żeby poczuć pracę tyłu nóg i pośladków, no i nic
3 wyciskanie sztangi skos góra 8*25 kg/4+4*27,5 kg/3+3*30 kg
Ciężko szło - ale lepiej technicznie
4 przyciąganie linki do brzucha 10*20 kg/8*25 kg/8*25 kg
Pierwsza i druga seria średnio, trzecia lepiej technicznie
5 wznosy z opadu 10/10/9*cc
Z wznosów w sumie jestem chociaż jako-tako zadowolona
6 plank 45 sek
Męka

Zupełnie nie jestem zadowolona z dzisiejszego wykonania. Mam mało siły, staram się z siadami i ciągami, a tyłka i tyłów ud nie czuję nic a nic. Jak zaklęte. Tylko przy goblecie czuję cokolwiek. Próbuję różnych ustawień nóg, staram się poprawnie technicznie wykonywać ćwiczenia, gapię się w lustro jak sroka. Cierpliwie będę dalej ćwiczyć, może w treningu B zamienię bułgary na uginanie nóg na maszynie, to wreszcie poczuję te pośladki

Mam lekki dołek (związany zapewne z hormonami), czuję zniechęcenie - wiem, że moje kłopoty z sylwetką są wynikiem tego, jak traktowałam organizm przez ostatnie lata, ale są momenty, kiedy włącza się myślenie "Przestanę jeść i wreszcie schudnę". Jem dobrze już długo, ćwiczę, mam nadzieję, że mój metabolizm się odbudował. Ale jak się nie dołować, kiedy wszystkie ciuchy wciskam na siebie z trudem, w nic się nie mogę zmieścić, a jak już ktoś mi zrobi zdjęcie, to patrzę na siebie z przerażeniem? Gdzie jest dawna, szczupła ja? Kiedy wreszcie zobaczę jakikolwiek dobry efekt?
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 127 Napisanych postów 10723 Wiek 38 lat Na forum 13 lat Przeczytanych tematów 139371
Zoria się rozbiegałaś

A może to właśnie hormony trzeba by było sprawdzić? Może tu jest jakiś problem?
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 1811 Na forum 10 lat Przeczytanych tematów 13131
delfinka

A może to właśnie hormony trzeba by było sprawdzić? Może tu jest jakiś problem?



Podejrzewam, że nie zaszkodzi mi sprawdzenie - mam obciążenie rodzinne. Pójdę jutro rano może zrobić tsh-ft3-ft4 (coś jeszcze się robi?)
Nowy temat Wyślij odpowiedź
Poprzedni temat

Mi_mi...walka o siebie :)

Następny temat

siłownia a redukcja i sport wytrzymałościowy

WHEY premium