SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

DT / Redukcja Plusza - Wszelka pomoc mile widziana :)

temat działu:

Ladies SFD

słowa kluczowe: , , , , ,

Ilość wyświetleń tematu: 14190

Nowy temat Wyślij odpowiedź
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 438 Na forum 18 lat Przeczytanych tematów 7276
Jedziemy z koksem, bo kiedy jak nie teraz :)

Cel redukcja - kierunek - kształtowanie cielska :D

Wiek : 29
Waga : 72
Wzrost : 163
Obwód w biuście(1) : 100
Obwód pod biustem : 89
Obwód talii w najwęższym miejscu (2): 84
Obwód na wysokości pępka : 95
Obwód bioder (3): 105
Obwód uda w najszerszym miejscu: 59
Obwód łydki : 39

W którym miejscu najszybciej tyjesz : Po zdjęciach widzę, że brzuch, tyłek i niestety szyja (tzw potrójna broda..)
W którym miejscu najszybciej chudniesz : Ciężko stwierdzić, jest szansa, że brzuch
Uprawiany sport lub inne formy aktywności: (jak często) Praca z tyłkiem przyklejonym do krzesła, czasem po 12h i więcej, Od niedawna ćwiczenia z piłka dzięki wszechmocnej Obli, Dziś zakupiony karnet na siłownie – plan jest taki, że pot sie bedzie lał, a mięśnie będą piekły :D 3x siłowy + 2x wyciskacz łez
Co lubisz jeść na śniadanie: Śniadań się uczę, nigdy za nimi nie przepadałam, stoją mi w gardle i cieżko przełknąć cokolwiek prócz kawy. Ostatnio staram się prócz tej nieszczęsnej kawy dodać orzechy, borówki czy innego owoca – śniadania jednak pójdą do całkowitej zmiany ze względu na treningi na siłowni, na które mam czas tylko z samego rana przed pracą więc bardzo proszę o wskazówki
Co lubisz jeść na obiad : Mięcho, rybska wszelkiej maści (dorsz ostatnio jako ulubiony), makarony pełnoziarniste, ryż brązowy, kasza gryczana i tony warzyw i zieleniny wszelakiej.
Co jako przekąskę : orzechy, owoc od czasu do czasu, ale skubanie kalarepy zdecydowanie wymiata ;)
Co jako deser : Z dererów to najlepiej schabowy... za słodyczami nie przepadam, jeśli najdzie mnie ochota wielka, to galaretka z żelatyny i owoców/herbaty owocowej przejdzie, czasem z dodatkiem jogurtu/serka, lub serek wieśniacki z cynamonem, czy kakao.
Ograniczenia żywieniowe : brak – nie przepadam jednak za owocami morza, choć jestem otwarta na wszelkie sugestie.
Stan zdrowia: raczej dobry. Stara kontuzja kostki (zerwane wiezadła) daje mi się czasem we znaki – jeśli macie jakieś pomysły co z tym można zrobić to chętnie posłucham, poki co skarpeta sciągająca na treningach musi wystarczyć – Fizjoterapeutę zobaczę dopiero za kilka miesięcy jak będę w PL.
czy regularnie miesiączkujesz: Raczej tak, niewielkie odstępstwa od normy kilka razy w roku, ale stale monitorowane przez lekarza – wyniki hormonów z lutego w normie, poprzednie z listopada – lekko zawyżona prolaktyna
czy bierzesz tabletki hormonalne: nie
czy przyjmujesz leki z przepisu lekarza: nie
czy rodziłaś: nie
Preferowane formy aktywności fizycznej : Treningi siłowe, maszyny, wolne ciężary, wytrzymki będą również miłym dodatkiem Pedałowanie po kilka godzin i bieganie mnie nie kręci, choć to chyba przez wzgląd na kostkę i słabą kondycję. Chłop biega - może i ja się kiedyś skuszę? dostęp do siłowni z basenem, w domu 2 hantelki 20 kilo (po 10kg), piłka, orbi, być może w niedalekiej przyszłości dojdzie niechciany zakup znajomej – jakiś atlas.
Stosowane aktualnie i wcześniej preparaty : Dawno temu jakieś wynalazki, thermo spalacze, lkarnityny, witaminki, obecnie na stanie kilka kilo białka.
Stosowane wcześniej diety : Przerabiane w kółko dukany, kapuśniaki i inne cuda, kilka lat temu Cambridge – ładnie spadło (ok 15 kilo) i pieknie się trzymało. Po przeprowadzce na wyspy utrzymywało się nadal poki ciężko pracowałam fizycznie, niestety praca się zmieniła a nawyki żywieniowe nie, stąd waga pięknie zaczęła powracać więc i ja powróciłam do tego co było przeze mnie sprawdzone – do Cambridge. Po trzech tygodniach ocknięta z letargu przypomniałam sobie o tym jak poprzednio pięknie schudłam ale za to jak obwisła i sflaczała byłam, bez grama mięśnia i z zerową kondycją
Powróciłam więc na stare forumowe „śmiecie” z prośbą o konsultacje i naprowadzenie mnie na właściwy tor


Skrót moich ostatnich poczynań już jest – czas na doszczegółowienie coponiektórych kwestii.
„Dietę” wyniszczająco Cambridgeową skończyłam po 3 tygodniach z wynikiem -5kg. 3 tygodnie na kaloryczności ok 450 kcal i w ketozie.

Czwarty tydzień wprowadziłam dietę 1000kcal B 100/W 50/T 45, węgle głównie z warzyw, czasem ciemne pieczywo, ryby, jajka, kura, ser biały i wiejski – do bilansu wliczałam warzywa, co by nie skoczyć od razu na zbyt dużą ilość WW. – wprowadziłam trening na piłce, rozciąganie. Waga spadła o jakieś 0,4kg (niestety posiałam centymetr więc to jedyne czym mogłam sie posłużyć, choć gacie spadają wiec i po obwodach zlecialo.)

Klolejny i obecny tydzień (od piątku) – dodałam do diety 200 kcal (1215kcal łącznie) B 110/ W 70/ T 55. Nie wliczam warzyw. Dorzucam pieczywo (mam dostęp do chelba na zakwasie, ale nie ma on podanych wartości odżywczych więc nie wiem czy jest sens taki kupować – postaram się w końcu upiec jakiś swój ale czasu mam na styk albo i mniej, więc nie wiem kiedy się za to zabiorę – póki co znalazłam chleb białkowy, wartości będą podane w dzienniku. Zawsze to jakies mniejsze zło a „kanapka” do pracy to dla mnie najlepsze wyjście obecnie, bo przerw nie mam) dorzucam również kasze kryczaną, jakieś jagody czy inne owoce gdzieś z rana.

Plan treningowy od tego tygodnia może wyglądać następująco:

Poniedziałek:
Brzuch:
-Odwrotne spięcia 4x 14
-Spięcia 4x 14
Nogi:
-Uginanie podudzi na maszynie 3x 14
-Wykrok ze sztangielkami 3x 14
-Wyprosty podudzi na maszynie 3x 14
-Spięcia łydek stojąc 3x 14

Środa:
Klatka:
-Wyciskanie sztangi w skosie górnym 3x 14
-rozpiętki na maszynie 3x 14
Barki:
-Wyciskanie sztangielek siedząc 3x 14
-Wznosy boczne ramion 3x 14
Triceps:
-Wyprost ramienia w opadzie (wyciąg linkowy) 3x 14
- ściąganie drążka w dół (wyciąg) 3x 14

Piątek:
Brzuch:
- Spięcia po skosie (boczne brzucha) 4x 14 na stronę
- Spięcia brzucha 4x 14
Plecy:
- Wznosy tuowia na rzymskim (lub piłce) 3x 14
-ściąganie drążka do klatki (wyciąg górny) 3x 14
-Wiosłowanie na wyciągu poziomym uchwytem 3x 14
Biceps:
- Uginanie ramion stojąc – wyciąg 3x 14
-Uginanie na modlitewniku 3x 14

Brak mi tu czegoś na wewnętrzną stronę ud a widzę, że nadmiar skóry już się zbiera.
No i czegoś na pupsko - ma być jędrne i miażdżyć orzechy! (gdzie i co mozna dodać?)
Jeśli macie jeszcze jakieś propozycje zmiany/ wymiany ćwiczeń to chętnie przygarnę dobrą radę, bo krążę jak dziecko we mgle i mogłam cos jeszcze przeoczyć... a w ogóle jest mi sens robić splity? ...

Wtorek/czwartek i sobota lub niedziela planuję jakąś rzeź do bladości. Crossfity, HIITy i inne mile widziane. Podpatrzyłam Oooo Tu https://www.sfd.pl/-t564376.html i mi się podobują . Mimo słabej kondycji uparłam się i robić będę – bo i czasowo wychodzi lepiej i miło się tak sponiewierać :D

No i co do czasu właśnie – Treningi planuję rano, mniej więcej godzinka, półtorej z prysznicem i ogarnięciem się do pracy. Start ok 7am, do ok 9 max, na 9:30 muszę już być zwarta i gotowa do pracy. Pracę kończę różnie, czasem i o 21, choć postaram sie jakoś to unormować i pracować do 18. W pracy brak czasu na dłuższe posiłki, może jakieś kilka 5minutowych przerw, stąd właśnie te „szybkie” kanapki w pracy. Normalny posiłek domowy ok 18-19. Sen w zależności od ilości „pracy” po „pracy”, czasem 23, czasem 21, czasem 1-3 w nocy.

IIIIiiiii teraz tak – Trzy pytania:

1-co jeść przed i po siłowni, co by nie zalegało, co przed interwałami a co przed siłowymi? I co radzicie zaraz „po” przy takich ramach godzinowych?

2-Czy przy takiej kaloryczności mogę sobie pozwolić na tego typu wysiłek?

3 -Planuje się obserwować i co tydzień dodawać po ok 200 kcal – dochodząc do mojego zapotrzebowania, następnie utrzymać to przez jakiś czas i wrócić na „normalną
” zdrową redukcję – jest sens? Liczę na waszą pomoc w tej kwestii, bo miota mi się jeszcze myśl, by jednak węgle utrzymać niżej, może jakiś LC, a resztę dobić do zapotrzebowania? – Szefowe HELP!

Trzydziestka zbliża mi się wielkimi krokami, czas na zmiany – mam wielkie chęci do załapania bakcyla i mam nadzieje, że z waszą pomocą mi się to uda
Z góry dziękuję za poświęcony przez Was czas – Dziewczyny Jesteście Wielkie! – oczywiście tylko w przenośni.
Ze swojej strony uzbrajam się w pokorę i cierpliwość!

Dorzucam też przykładową miskę i foty cielska.

Przykład dotychczasowej miski:


Miska do sprawdzenia na dni treningowe: (warzywa: rzodkiewka, brokuły, sałata lodowa, ogórek, cebula, szczypior, od czasu do czasu szparagi (wliczać?) i czerwona papryka.


Obecne cielsko, waga łazienkowa podaje fat w przyblizeniu 35%... pewnie się nie myli ;)


Tabelka z pomiarami w przygotowaniu :)



Edit: Walczyłam z fotami ;)

Zmieniony przez - disarrays w dniu 2014-07-14 06:23:22

Zrzucamy cielsko :D

http://www.sfd.pl/DT_/_Redukcja_Plusza__Wszelka_pomoc_mile_widziana_:_-t1033122.html

I am in shape...
Round is a shape!

Ekspert SFD
Pochwały Postów 686 Wiek 32 Na forum 11 Płeć Mężczyzna Przeczytanych tematów 13120

PRZYSPIESZ SPALANIE TŁUSZCZU!

Nowa ulepszona formuła, zawierająca szereg specjalnie dobranych ekstraktów roślinnych, magnez oraz chrom oraz opatentowany związek CAPSIMAX®.

Sprawdź
...
Najnowsza odpowiedź. Aktualizacja:
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 438 Na forum 18 lat Przeczytanych tematów 7276
Dzień 60/61/62/63

60 DNT / 1620 kcal B 120/ W 150/ T 60
61 DNT / 1620 kcal B 120/ W 150/ T 60
62 DNT / 1620 kcal B 120/ W 150/ T 60
63 DNT / 1800 kcal B 120/ W 150/ T 80
,

Dni bardzo nietreningowe... znów - co wcale mnie nie cieszy, bo zapal jest, ale teraz znów plecy odmówiły posłuszeństwa, na domiar wszystkiego @ się rozkręca od wczoraj.. skutek tego taki, że PMS pełną gębą, sama się znieśc nie mogę a dzisiejsza miska obfituje w żółty ser i mnóstwo owoców... Plan był zdrowszy, jednak wszelkie jedzenie na które nie mam ochoty staje mi w gardle i tyle

Miski dość niedojedzone, szczególnie w białko.. nie mogłam go jakoś dobić, zazwyczaj nie mam z tym problemów, chyba po prostu kura mi przestała wchodzić, jaja dziś też bokiem wychodzą, chciałam zaszaleć i zrobiłam babeczki na słono (jajka z brokułami i kalafiorem w foremkach) wcisnęłam dosłownie na siłę niecale dwie z czterech zrobionych i poległam. Na kolację będą lody - Bo tak! A ten ser to niebo w gębie... pierwszy raz od chyba 4 miesięcy, zażerałam się z premedytacją!

Jutro pomniary, ale nie przewiduję większych zmian, bo ruch miałam sporo ograniczony, no i ta nieszczęsna @
No nic - poniedzialek już za rogiem, wklejam więc obiecane zaległe miski i zabieram się do układania czegoś sensownniejszego na najblizsze dni
















Zmieniony przez - disarrays w dniu 2014-09-14 20:07:56

Zrzucamy cielsko :D

http://www.sfd.pl/DT_/_Redukcja_Plusza__Wszelka_pomoc_mile_widziana_:_-t1033122.html

I am in shape...
Round is a shape!

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 438 Na forum 18 lat Przeczytanych tematów 7276
Wklejam szybką miskę na dziś:






Zmieniony przez - disarrays w dniu 2014-07-14 13:21:40

Zrzucamy cielsko :D

http://www.sfd.pl/DT_/_Redukcja_Plusza__Wszelka_pomoc_mile_widziana_:_-t1033122.html

I am in shape...
Round is a shape!

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 11148 Napisanych postów 51567 Wiek 31 lat Na forum 24 lat Przeczytanych tematów 57816
chyba trochę za mało jesz :)
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 7 Napisanych postów 655 Na forum 10 lat Przeczytanych tematów 19271
Zgadzam się z Kx. Dlaczego masz tak mało węglowodanów w diecie?
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 438 Na forum 18 lat Przeczytanych tematów 7276
Dziewczyny proszę, przeczytajcie dokładnie mój pierwszy post, to będziecie wiedziały, opisałam wszystko najdokładniej jak się dało. Nie będę cytować swoich wypowiedzi z tej samej strony. Odpowiedź na pytanie dlaczego mało ww i czemu mało jem została tam zawarta. :)

Zrzucamy cielsko :D

http://www.sfd.pl/DT_/_Redukcja_Plusza__Wszelka_pomoc_mile_widziana_:_-t1033122.html

I am in shape...
Round is a shape!

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 7 Napisanych postów 655 Na forum 10 lat Przeczytanych tematów 19271
Ok doczytałam . Po restrykcyjnych dietach powolne dokładanie to chyba dobry pomysł, ale zaczekaj, co powiedzą Dziewczyny. Natomiast LC do dobrych pomysłów już nie należy, lepiej chywtaj się diety zbilansowanej jak większość tutaj. I jakiś strach przed węglami, że chcesz je trzymać nisko czy kieruje Tobą coś innego?
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Znawca
Szacuny 36 Napisanych postów 15338 Wiek 37 lat Na forum 12 lat Przeczytanych tematów 191806
Jakie masz maxy w podstawowych bojach bo dzieżko widzę HIITy, CF jak nie masz bazy siłowej i technicznej. Przebiegniesz 30min stałym tempem bez przerwy?

"pod tym niechcianym tłuszczem niekoniecznie ukrywa się nasz ideał urody" Obliques
Don’t be a follower. Be a leader even if for a while you are only leading your shadow.
DT -> https://www.sfd.pl/DT_Arphiel-t1191724.html

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 438 Na forum 18 lat Przeczytanych tematów 7276
Arphiel, kondycję mam dziadka z balkonikiem, HTTYy i inne wyciskacze to swego rodzaju cel do ktorego będę dążyć. Obecnie zwykłe przysiady są w stanie mnie zabić, ale są chęci więc wszystko na dobrej drodze - jak myślę. Plan jest taki że zacznę od treningów wytrzymałościowych w DNT - Dobrze to sobie wszystko planuje?

Zrzucamy cielsko :D

http://www.sfd.pl/DT_/_Redukcja_Plusza__Wszelka_pomoc_mile_widziana_:_-t1033122.html

I am in shape...
Round is a shape!

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Znawca
Szacuny 36 Napisanych postów 15338 Wiek 37 lat Na forum 12 lat Przeczytanych tematów 191806
Zacznij od zwykłego aero - bieg, orbi, rower. Typowe wytrzymałości zaczniesz jak zbudujesz bazę siłową i wydolnościową. Inaczej zamienisz te wytrzymałości w zwykłem hopki-galopki i nabierzesz złych nawyków odmachiwania a nie trenowania.

"pod tym niechcianym tłuszczem niekoniecznie ukrywa się nasz ideał urody" Obliques
Don’t be a follower. Be a leader even if for a while you are only leading your shadow.
DT -> https://www.sfd.pl/DT_Arphiel-t1191724.html

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 438 Na forum 18 lat Przeczytanych tematów 7276
W takim razie sprobuje jakichś marszo-biegów o ile kostka mi na to pozwoli :) Dziękuje Arphiel!


Poproszę jeszcze o wskazówki żywieniowe jako, że ćwiczę rano.. taka miska jak powyżej się nada?

Zmieniony przez - disarrays w dniu 2014-07-14 15:56:59

Zrzucamy cielsko :D

http://www.sfd.pl/DT_/_Redukcja_Plusza__Wszelka_pomoc_mile_widziana_:_-t1033122.html

I am in shape...
Round is a shape!

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Znawca
Szacuny 36 Napisanych postów 15338 Wiek 37 lat Na forum 12 lat Przeczytanych tematów 191806
Ja nie jestem zwolenniczką stopniowania ale możesz tak dodawać co tydzień te 200kcal. Na szybko z rana płatki (namoczone przez noc) + jajo + owoc do blendera i masz przed treningowego szejka na szybko A po treningu to na co masz czas, żeby zrobić - najlepiej by było to normalny posiłek czyli białko, węgle i tłuszcz.
Zawsze możesz śniadanie przygotować dzień wcześniej i rano tylko podgrzać.

Zmieniony przez - Arphiel w dniu 2014-07-14 16:39:22

"pod tym niechcianym tłuszczem niekoniecznie ukrywa się nasz ideał urody" Obliques
Don’t be a follower. Be a leader even if for a while you are only leading your shadow.
DT -> https://www.sfd.pl/DT_Arphiel-t1191724.html

Nowy temat Wyślij odpowiedź
Poprzedni temat

jak osiagnac upragniony efekt? prosze o pomoc !

Następny temat

Głodnej baby dziennik

WHEY premium