plan do oceny

Ale bez podciąganie na drążku samego drążkowania nie poprawisz. Choć dziwne jest to, że żadnego postępu nie ma. A masz dostęp do wyciągu górnego?

też mnie dziwi ten brak postępu. ale ok, będę ćwiczył same negatywy - nadal mocno czuję po nich plecy, więc mięśnie mocno dostają. wyciągu nie mam, ale poszukam planu to może sobie zrobię - zrobiłem już poręcze, drążek i stojak pod sztangę do przysiadów, teraz myślę zrobić talerze 15-20kg, bo mi się ciężar skończył na mc.
czy to możliwe, że na diecie lc mogę mieć spadek formy/siły? od kilku dni ciężko mi się ćwiczy.

Trudno wyczuć czy to kwestia diety, Może jakaś aktywność większa ? Może regeneracja gdzieś kuleje?

no to będzie regeneracja - brak snu - mój syn jest chory, budzi się w nocy, do tego mundial i nie dosypiam ostatnio - nie sądziłem, że może to mieć taki wpływ.

czy wyciąg górny bardziej mi pomoże niż same negatywy w podciąganiu?

Negatywy są najlepsze ale mozna się wyciągiem górnym pobawić w ćwiczenia 3 fazowe lub jako uzupełnienie negatywów

To już wiesz dlaczego progres padł jeden dzień jeszcze spoko ale jak tych dni jest kilka z rzędu to spadek mocy może być odczuwalny znacznie

co to znaczy ćwiczenia 3 fazowe?

Takie, które mogą poprawić dany bój ciężarowy. W ściąganiu drążka jest najpierw krótki ruch ściągnięcia łopatek, potem zejście do dołu i negatyw. Uczy pracy łopatkami w drążkowaniu

poza tym drążkiem reszta po woli idzie do przodu. dużo wolniej niż się spodziewałem, ale do przodu. mc już jest max(73kg), zwiększam po trochu we wcześniejszych seriach ciężar, do póki nie wykombinuję coś z talerzami, żeby założyć więcej niż te 73kg; wl 54kg x 7, w piątek zaatakuję po raz pierwszy 55kg; uginanie ramion ze sztangą zaatakowałem i zaliczyłem 33kg, ledwo co, ale spróbuje na następnej sesji 34kg; wyc żołn 30kg bez problemu, myślę teraz atakować od razu 32,5kg. przysiady cały czas poprawiam technikę, łatwiej idzie z pochylaniem się do przodu ale z tym walczę. zaczynam ruch tyłkiem do tyłu, kolana max w linii z palcami stóp, utrzymuję najprostsze plecy jak tylko mogę, na razie 55kg, ale ciężko. rozpiętki po woli też zwiększam, na razie doszedłem do sztangilki po 13,5kg, wyciskanie leżąc wąsko na triceps 38kg - zaliczone. pompki w podporze tyłem z ciężarem 5kg - 3x12 - myślę zwiększyć na 10kg i przynajmniej po 8-9 powtórzeń.
postaram się nagrać filmiki - wl, przysiad, mc. wl - jak już pisałem opuszczam dużo wolniej, nie prostuję łokci do końca. trochę się boję o łokcie, bo mi strzelają bardzo przy pompkach na poręczach i trochę przy pompkach w podporze tyłem - tu również nie prostuję łokci do końca.

No to spoko idzie. Choć pompki w podporze tyłem coś słabo. Szczerze nie robię już tego bo np założyć 50kg na uda jest niepraktyczne ale to jest ćwiczenie,w którym ciężar leci jak szalony do przodu

w piątek zarzucę 10kg i zobaczę jak pójdzie.