Back in to action - by myslik90 (dziennik treningowy)

WŚ - Ciężko stwierdzić. Pewnie coś się zmieniło. Ale nie przywiązuję do tego aż takiej wagi.
Lady M - Na Ciebie zawsze można liczyć.

Niestety z jazdy rowerem nici.... Pogoda cały czas jest zła. Także już teraz odpoczynek do zawodów. W sobotę start tego sezonu. Koncentracja na maksa.

Ja również trzymam kciuki :)

Ann.. - Ty też zawsze wspierasz

17.05.2014 (sobota):

Zawody pływackie:

50m kraulem - 32.87sek - 3 miejsce - brązowy medal
50m grzbietem - 38.50sek. - 1 miejsce - złoty medal
4x50m kraulem - 2:00.60 - 1 miejsce - złoty medal

Jestem bardzo zadowolony. Wyniki są zawaliste, bo otarłem się o życiówki. Sztafetę wygraliśmy z przewagą 6 sekund. Ja płynąłem na 3 zmianie. Aczkolwiek zaczęło się dla mnie dość nerwowo, bo walczyłem z dopasowaniem nowych gumek w okularkach w czasie rozgrzewki. Na szczęście wszystko dobrze się skończyło i wyniki są super. Jest motywacja do dalszej pracy, aby za rok być jeszcze lepszym.

ale poszalałeś z medalami super, gratulacje

fju fju, gratulacje!

Ann.. - Nie po to budowałem formę pomimo różnych trudności, aby nie poszaleć z wynikami. Ale i tak dwa lata temu wynik był lepszy bo wtedy wykosiłem same złota.
Lady M - Pewne stare sprawdzone metody treningowe dały dobre rezultaty. I tego mam zamiar się trzymać.

20.05.2014 (wtorek):

41,5km jazdy na rowerze.

Musiałem sobie zrobić małą odskocznię dzisiaj od basenu. Jednak w piątek wracam do dalszych wizyt na basenie i treningów w celu poprawy formy i wyników.

Pływasz może stylem klasycznym (tzw. żabką), bo jestem samoukiem, a w dodatku jak się uczyłem to bez okularków, więc staram się to nadrabiać. Czy płynąc tym stylem wydychać powietrze pod wodą jednostajnie i nieprzerwanie aż do wynurzenia? Bo dziś próbowałem korygować oddech i tak właśnie mi się dobrze pływało, nie męczyłem się tak:
Wynurzając głowę i barki - mocny wdech ustami
Zanurzając się wydech nosem/ustami jednostajnie i ciągle - dość mocno.

Z góry dzięki za odpowiedź! :D

WŚ - Powiem Ci, że nie zwracam na to uwagi jak płynę żabką. Ale robię wydech jednostajny.

23.05.2014 (piątek):

Trening na basenie:

800m zmieniając style
8x100m
1-2 zmiennym
3-4 klasycznym
5-6 grzbietowym
7-8 kraulem
200m luźno

Razem 1,8km

Tak na rozpływanie się. Ogólnie było średnio, bo mnie coś katar dopadł i drapie lekko w gardle.

27.05.2014 (wtorek):

Trening na basenie:

600m zmieniając style
6x50m nogi w płetwach:
1. kraul
2. delfin
3. grzbiet
100m luźno
6x50m ręce w łopatkach:
1. kraul
2. klasyk
3. grzbiet
100m zmiennym na maxa
6x50m nogi bez płetw
1. kraul
2. klasyk
3. grzbiet
100 luźno
2x50m
1. kraul
2. klasyk

Razem: 1,9km

Końcówkę treningu musiałem zmienić, bo pomagałem jednej dziewczynie przy poprawie stylu klasycznego. Ogólnie dobry trening na siłę.

03.06.2014 (wtorek):

Trening na basenie:

600m zmieniając style
600m nogi w płetwach do kraula
100m glajch
600m nogi w płetwach do grzbietu
100m klas

Razem 2km

Sprawnie i szybko poszło. Dzisiejszy dzień był pełen wrażeń. Musiałem oprowadzać po mieście 2 Niemców.