11.05.2014
czesciowo lotniskowa, wiec wpadl niestety syf, bagietka jakas, za duzo nabialu..
Za to w domu czekal schab mamusi
Poza miska : kapustka mloda, pomidor
Wczoraj przed wylotem zrobilam maly trenindżek gory, na roztrenowanie przed sroda, kiedy mam tp. Dol narazie nie ruszam.
Poprobowalam troche cwiczen z tego treningu, ktory prawdopodobnie bede robic - z pilka dla sredniozaawansowanych #2
Dziwie sie tylko ze w tym treningu prawie nie ma cwiczen na plecy - oprocz mc, no i chyba ze przenoszenia sztangielki : wlasnie, to przenoszenie sztangielki to na co to jest cwiczenie? Mnie to najbardziej po nim bola kaptury, a gdzies wyczytalam ze to cwiczenie na klate
Wczorajszy trening:
- rozpietki na plaskiej
- wyciskanie sztangielek na skosie dodatnim
- uginanie ramion mlotkowe
- przenoszenie sztangielki prostymi rekami
- uginanie francuskie w lezeniu ze sztanga lamana
- sciaganie gumy w klęku
- wioslo sztanga lamana w lezeniu na lawce (lekki skos dodatni) twarza w dol
- wznosy ramion bokiem stojąc
- allahy z guma
Od dzis to ciezko bedzie te miski liczyc, ale postaram sie.
Zmieniony przez - Lusse w dniu 2014-05-12 08:41:37