SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

huda/redukcja/str.28 biuletyn ciążowy

temat działu:

Ladies SFD

słowa kluczowe: , , ,

Ilość wyświetleń tematu: 42902

Nowy temat Wyślij odpowiedź
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 11148 Napisanych postów 51567 Wiek 31 lat Na forum 24 lat Przeczytanych tematów 57816
Teść ma ponad pięćset? Mam nadzieję, że myślimy o innych jednostkach o.0

Pocieszę Cię, że moja mama doskonale wszystkiego pilnuje, a mimo to potrafi tydzień męczyć się ze zbyt wysokim cukrem albo ciągłymi niedocukrzeniami, chociaż je i robi dokładnie to samo. Także łatwe to nie jest...

Zmieniony przez - Kry-cha w dniu 2014-04-28 18:51:27
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 7 Napisanych postów 802 Wiek 40 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 35259
Mówimy o tych samych jednostkach..tak, zdarza się teściowi czasem tyle mieć i żyje, co nie przestaje mnie zdumiewać

Niech się święci 1 maja..dziś zaczynamy 38 tydzień 21 dni do wyznaczonej godziny zero.

Ostatnie 2 dni upłynęło mi głównie na spaniu, ale udało się też zrobić 2 spacery ok. 40 min. W tempie mocno emeryckim, bo miednica to chyba tak na słowo honoru się trzyma. I oczywiście po spacerze nogi jak banie. Jedna stopa jest wyraźnie bardziej obrzęknięta.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 7 Napisanych postów 802 Wiek 40 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 35259
38 tydzień + 4 dni

Jedyne, co mogę napisać to spacery, spacery, spacery. Tempo żółwie. Zaczynam chyba mieć osławiony syndrom gniazda, bo tak jak nie jestem jakąś wielką estetką, tak bym teraz układała ubrania wg kolorów, latała non stop ze szmatą i takie tam. A tu remont jeszcze trwa. Oczywiście już się zaczynają także dylematy w stylu: "jak być dobrą matką?", "czy dam radę" itp.
Syn nadal jak był ułożony, tak jest, więc już tylko cud mnie ratuje od cesarki. Mam tylko nadzieję, że nie będą mnie usypiać całkowicie. No szkoda, bo małżonek bardzo chciał być obecny, a i ja jestem w tej kwestii raczej pro natura.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 532 Napisanych postów 8076 Wiek 42 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 66950
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 7 Napisanych postów 802 Wiek 40 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 35259
Dzięki Porando

Pomyliłam sobie tygodnie..dopiero dziś jest 38 tydz + 0 dni

We wtorek byłam u ginekologa i wyszłam mocno skołowana. Bo pan doktor chce, abym czekała do samego końca z cesarką, a położna w rejestracji powiedziała, że to raczej nie powinno być z zaskoczenia. Czy ktoś wie, czy ryzyko cc bez przygotowania jest sporo większe od tej planowanej cesarki? Przyznam szczerze, że nie wiem, co mam robić. Na razie i tak remont w domu, więc zabieg na przestrzeni tygodnia nie byłby mi po drodze...

Od ginekologa zwolnienia nie dostałam. Stwierdził, że nie widzi powodów, że moje bóle miednicy i spuchnięte jak banie stopy to nie powód do l4, a jak chcę, to sobie mogę wybrać macierzyński. Natomiast internistka tylko spojrzała na mój chód i nogi i bez proszenia dała. Miałam mieszane uczucia, czułam się jak jakiś wyłudzacz, ale dzisiejszy wygląd i samopoczucie rozproszyły dylematy. Zresztą uczciwie pracowałam całe 8,5 miesiąca.

Z aktywnością kiepsko. Staram się pomagać mężowi w remoncie chociaż w taki sposób, że jeżdżę i załatwiam sprawy różne, coś pościeram, ugotuję obiad, etc. Raczej lekkie prace. Ale i tak cały dzień w pionie, co skutkuje bólami kręgosłupa i opuchlizną ogólną. Jeść mi się niespecjalnie chce. Jakoś tam po prostu. Ale 3-4 posiłki porządne zjadam.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 906 Napisanych postów 7311 Wiek 35 lat Na forum 12 lat Przeczytanych tematów 111899
huda

Od ginekologa zwolnienia nie dostałam.
Zresztą uczciwie pracowałam całe 8,5 miesiąca.



Huda aż mi się wierzyć nie chce

Na dzień dzisiejszy laski dostają L4 prawie dzień po zapłodnieniu, a Tobie lekarz w tak zaawansowanej ciąży nie chce go dać?
Zwłaszcza patrząc jak się czujesz...

A tak poza tym trzymam nadal kciuki żeby wszystko przebiegło pomyślnie

"Pamiętaj, iż twoja własna determinacja, by osiągnąć sukces, liczy się bardziej, niż cokolwiek innego na świecie." (Abraham Lincoln)
.
.
http://www.sfd.pl/[BLOG]__SFORCIA__Czas_na_równowagę_i_powrót_do_formy!!_-t1150356-s1.html 

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Specjalista
Szacuny 62 Napisanych postów 7560 Wiek 41 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 84697
huda - co to za gin dziwny...? ja bym poszła do innego, wzięła L4 , a z cesarką to też nie wiem na co on czeka - na niespodziankę? Nikłe szanse, aby mały się obrócił...
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 11148 Napisanych postów 51567 Wiek 31 lat Na forum 24 lat Przeczytanych tematów 57816
Nie jestem lekarzem, ALE:

Moja dobra koleżanka miała planowaną cesarkę, a po przyjęciu na oddział podano jej oksytocynę, po to, ażeby już po porodzie macica prawidłowo się obkurczała i nie doszło do krwotoku. Oksytocyna ma również swoją rolę w laktacji.
A pewnie słyszałaś o kobietach, u których po planowanym cc laktacja pojawia się z opóźnieniem?

Acha i jeszcze jedno: to chyba dziecko decyduje o tym, kiedy jest gotowe do przyjścia na świat? Skoro nie masz żadnych wyraźnych wskazań do porodu przyśpieszonego, to po co chcesz je na siłę wyganiać?
Poza tym urodzić to nie jest tak hop-siup. U pierworódki to trwać może nawet i 18 czy 20 godzin, a często i pierwsze silne skurcze wcale nie są skurczami porodowymi i sobie mijają; rozwarcie się powiększa o 1cm na godzinę albo i dłużej, więc masz sporo godzin. Nawet jak Ci wody odejdą, to wcale nie musi znaczyć to, że rodzisz.
No chyba, że się okaże, że należysz do tych, które urodzą zanim położna zdąży ręce umyć

Masz już w ogóle miękką i dojrzałą szyjkę, chociaż minimalne rozwarcie? Jeśli nie, to nie jesteś gotowa do porodu.


Zmieniony przez - Martucca w dniu 2014-05-08 22:17:32
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 7 Napisanych postów 802 Wiek 40 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 35259
Dziewczyny! Gin jest bardzo starej daty ginem. Takim, co to za jego młodości kobiety rodziły przy pracach polowych - być może stąd jego niechęć do wypisywania l4. Nie jestem pierwszą, ani ostatnią która odeszła z kwitkiem. On z tego słynie i tym się szczyci. Między wierszami podpowiedział, że zwolnienie równie dobrze może mi dać internista, ortopeda, laryngolog. Powiedział to z dużą naganą w głosie, stąd moje wyrzuty sumienia.

Ale:
generalnie jestem z niego zadowolona - nie wkładał łap niepotrzebnie, używał metod typu blaszana trąbka i własne ręce do lokalizacji dziecka, podawał sensowne argumenty na swoje teorie. Tylko to olewanie samopoczucia mnie denerwowało, bo dojeżdżam do pracy prawie 50 km autobusem i momentami logistycznie było ciężko (np. raz zwymiotowałam do własnej torebki, bo nie zdążyłam wysiąść.., potem już woziłam ze sobą folię)

Martucca - mnie się nigdzie nie spieszy, nawet wprost przeciwnie. Właśnie ginekolog mówił, że rozsądnym by było, aby macica najpierw popracowała (zapewne chodzi o obkurczanie się macicy i laktację, tak jak mówisz), nawet jeśli ma się to skończyć na 100% cesarką (nadal ułożenie pośladkowe). Natomiast w szpitalu panuje polityka cesarek planowanych. Jesteś dzień wcześniej, przegładzają Cię, robią lewatywę, golą i punkt 7.00 tną. Chyba nie za bardzo lubią niespodzianki...Pewnie chodzi o możliwość zwymiotowania/wypróżnienia przy znieczuleniu (coś jeszcze może dziecku/mi/im zagrażać tzn. oprócz oczywistych powikłań po cc?).
Przy ostatnim badaniu lekarz nie komentował szyjki, więc raczej nic się nie dzieje, ja też nie czuję, by coś miało nastąpić..Gin powiedział tylko, że jeżeli w terminie nic się nie będzie dziać, to mam się zgłosić do szpitala.
Do terminu jeszcze 2 tygodnie. Termin pokrył się na wszystkich 3 polach - z daty ost. miesiączki, USG i moich obserwacji NPR, więc tutaj jestem spokojna o jego wyznaczenie.

Wczorajsza opuchlizna pięknie się trzyma, poszłam po bułki w kapciach małża - ale się ludziska patrzyli



Zmieniony przez - huda w dniu 2014-05-09 06:41:29
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Specjalista
Szacuny 62 Napisanych postów 7560 Wiek 41 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 84697
Martucca - masz rację co do tej cesarki i oksytocyny... tylko w naszym kraju wspaniałym lekarze "lubią" czasem czekać i czekać ... co może skończyć się źle. W bliskiej rodzinie mieliśmy taką sytuację, więc może jestem przewrażliwiona... Ale skoro ten szpital planuje cesarki, to jak zgłosisz się bez bóli do terminu, to zapewne zapiszą Cię na zabieg;) Nie jestem zwolenniczką brania od początku ciaży L4 - sama pracowałam do końca i to była mordęga , tylko ja na swojej działalności i nie miałam wyjścia . Bez sensu , abyś wykorzystywała urlop , który może ci się potem przydać. Gin nigdy w ciąży nie był, to co on tam może wiedzieć o samopoczuciu kobiety w 9 miesiącu... Podziwiam , że wytrzymujesz takie podejście;)
Nowy temat Wyślij odpowiedź
Poprzedni temat

Mięśnie u nastolatki

Następny temat

przy jakiej muzie trenują Ladies?

WHEY premium