Dziennik przygotowanie do lata - 10 tygodni

Bijcie się !!

Spoko każda opinia jest dobra

Z tymi zawodami to lekka przesada :D Ja boczek zrzucam żeby wałków na brzuchu nie mieć to wszystko Można by to wszystko rzucić i co 2 dni impreza, balanga i "korzystanie z życia". I nie powiem - kiedyś to było faktycznie korzystanie z życia ale mając 27 lat...już niekoniecznie.

Rozpiska jutro bo zmordowany jestem. Dzisiaj wzorowo.

Zmieniony przez - Detoxik w dniu 2014-04-05 00:06:04

Dla mnie wszystko jest fajnie, bo sam uwielbiam alkohol i dla mnie zycie towarzyskie bez tego nie istnieje. Mozecie mnie zamordowac i nakrzyczec, ze bez alkoholu nie umie sie bawic. Nie umiem i nie potrafie sobie wmowic, ze jest inaczej. Od pol roku praktycznie nie pije, bo micha i treningi dopiete na 100%, ale swiadomie nie chodze na imprezy, bo nie potrafie wytrzymac. Szczerze to zazdroszcze takiego podejscia, ze potrafisz raz w tygodniu walnac jakies piwka i dalej trenowac. Wilk syty i owca cala i sam bym chcial tak umiec, a tymczasem latwiej mi jest nie pic ani grama i nie cheatowac ani grama, niz zrobic to z umiarem :)

Wpis za wczoraj

Dzień 3 Tydzień 2 - 4.04.2014

Kolejny raz wstawanie o 5:30 i do pracy od 7:00 do 15:00. Na miejscu zgodziłem się posiedzieć o 19:00 bo kolega się rozchorował ale skończyło się na godzinie 17:20. Dało mi to możliwość zrobienia treningu siłowego. Niestety pod koniec coś poszło nie tak...

Dieta
To co w tabeli. Posiłki nieregularne zw na pracę. Poranna kanapka znowu - poezja.

Trening klatka + biceps - 20:15 - 21:35
- podciąganie do klatki z przeciwwagą 5x
- wyciskanie sztangielek na ławce skośnej 45 stopni 5x
- rozpiętki 5x
- wyciskanie sztangi na ławce płaskiej 5x

- uginanie sztangi stojąc na biceps 3x
- wyciskanie sztangielek stojąc ze skrętem nadgarstka 3x
- linka dolna podchwyt 3x

Przy pierwszym ćwiczeniu na biceps coś mi w plecach lekko strzeliło i czułem lekki ból przy poruszaniu się (w plecach). Trening dokończyłem normalnie bo ból lekki. Niestety w domu na noc byłem już kaleką Ledwo się ruszałem, jakiś postrzał dostałem zwyczajnie :-/

Dodatki
- coca cola zero
- witaminy i minerały olimpu

Dzisiaj już w sobotę ledwo z łóżka wstałem. Obecnie siedzę u Rodziców i trzymam dietę. Trening jest niemożliwy, smaruję się maściami i tyle. Szkoda ale nic nie poradzę, zdarza się.






Zmieniony przez - Detoxik w dniu 2014-04-05 16:02:38

czyli mówisz, że jesteś jak 9/10 "pakerów" z siłowni co myślą, że robią biceps, a ćwiczą plecy? Jest na to rada - zmniejszyć ciężar o 50-75%.

Może kulawa rozgrzewka ? Wracaj do zdrowia

No właśnie tego dnia nie było żadnej rozgrzewki :-/

Czułem że mocno spięty cały jestem robiąc to ćwiczenie i wszystko poszło się j**ać Będę w plecy kilka treningów ale dieta będzie trzymana. Tak jak piszesz Koniu zmniejszę ciężar i może zobaczę też jakby poszło na modlitewniku zamiast stojąc.

Zmieniony przez - Detoxik w dniu 2014-04-05 18:07:32

Dzień 4 Tydzień 2 - 5.04.2014

Dzisiaj odespałem w końcu - spałem do 12:00. Ciężko było wstać też z tego powodu że plecy całe połamane. Dzień spędziłem u Rodziców, śpię dzisiaj tutaj, jutro może też zobaczymy. Przez kontuzję możliwa była tylko dieta.

Dieta
Zrobiłem dzisiaj sernik z tego przepisu:
https://www.sfd.pl/Sernik_WPC_by_kupsetrabke_:D-t1016169.html

Wyszedł spoko ale wierzch trochę za bardzo się spiekł - ale jak dorobiłem do tego polewę z WPC to jest zaj**isty. Twardość wyszła mi coś pomiędzy sernikiem z cukierni a ptasim mleczkiem - taka lekka gąbeczka Wartości do tabeli odliczyłem procentowo patrząc na wagę całości ciasta i kawałka który dziś zjadłem - więc wszystko się zgadza.
Dzisiaj taki dzień trochę serowo-wpc-jajeczny.

Trening
Brak

Dodatki
- coca cola zero
- witaminy i minerały olimpu

Hah, widzę sernik z https://www.sfd.pl/Sernik_WPC_by_kupsetrabke_:D-t1016169.html , 20s temu znalazłem ten temat a tu proszę, znowu go widzę Dobry? Podzielisz się jakimiś spostrzeżeniami co ewentualnie warto zmienić? Weekendy mam low carb to na następny chciałbym go sobie zrobić.

Tak mam spostrzeżenie że warto zmienić kuchnię na większą robiąc ten sernik Mikser, maszynka do mielenia, jeden gar dla białka, drugi dla żółtka, trzeci gar dla sera, brytfanka...

Można na wierzch dać polewę, orzechy, wiórki kokosowe, można przeciąć ciasto w połowie i dać owoce, rodzynki...kombinacji sporo.