"Never let the odds keep you from doing what you know in your heart you were meant to do."
P.S. Cudownie być poza Ladies: czysta micha z czitem raz w tygodniu, jedzenia aż za dużo, przez większą część roku brak aero, indywidualna trenerka i forma psychiczna i fizyczna jest, a na wakacje będzie mega wypas
Dziękować!
MawashiWidziałem na żywo i zmiana jest jeszcze bardziej widoczna w porównaniu do tego co zastałem na początku
Skromnie powiem, że zdjęcia nie oddają rzeczywistości Ale najważniejsze, że ja wiem jak jest
Jest kobieco, jest sportowo i jest proporcjonalnie
MawashiPÓŁ ROKU? Tak. Pół roku, na pierwsze widoczne zmiany. No chyba że mówimy o samym odchudzaniu, ale tutaj nie o to chodzi. U Sforci wyszedł ładny recomp i to jest najważniejsze (pomijając zmiany w samoocenie).
I to wyjaśnienie dla tych, którzy oczekiwali jakiegoś wysuszu
_______________________________________________
Poza zmianami wizualnymi chciałam jeszcze napisać, że pokonałam barierę w przysiadzie i poszło 65 kg, w RDL-u 70 kg
Zdrowe nawyki żywieniowe wpisały mi się już w nawyk i czasem zdarzają się odstępstwa, ale nie dajmy się zwariować
Zmieniony przez - sforcia w dniu 2014-03-31 21:30:09
"Pamiętaj, iż twoja własna determinacja, by osiągnąć sukces, liczy się bardziej, niż cokolwiek innego na świecie." (Abraham Lincoln)
.
.
http://www.sfd.pl/[BLOG]__SFORCIA__Czas_na_równowagę_i_powrót_do_formy!!_-t1150356-s1.html
No to lecim dalej z koksem
Lato coraz bliżej
Nadal priorytetem jest poprawienie pleców
____________________________________________________
Poniedziałek 31.01.
DT
MISKA - dziś trochę przekroczona
dostarczono 1 937,6 kcal b: 135,2 g (27,9%) ww: 150,1 g (31,0%) tł: 88,5 g (41,1%)
Warzywa - marchew, brokuł.
Suple - wit. C 1000mg, wit. D 2000 j.m., Mg + B6, tran,
Napoje - 2x kawa rozpuszczalna + mleko (wliczone), woda ok 3 l.
TRENING
Rozgrzewka
INTERWAŁY x 15 na orbim
+Rozciąganie
Komentarz
Obciążenia dziś dziwne, jakoś nie dobrane
ale to nie był mój dzień, zdecydowanie.
Plank w poprawionej pozycji, ale wymęczona byłam okrutnie i puszczałam ustawienie dlatego tak krótko
Zmieniony przez - sforcia w dniu 2014-03-31 22:06:15
"Pamiętaj, iż twoja własna determinacja, by osiągnąć sukces, liczy się bardziej, niż cokolwiek innego na świecie." (Abraham Lincoln)
.
.
http://www.sfd.pl/[BLOG]__SFORCIA__Czas_na_równowagę_i_powrót_do_formy!!_-t1150356-s1.html
Bardzo estetyczny i seksi brzuch.
Zmieniony przez - Bull w dniu 2014-04-02 13:15:31
Bullale sądzę, że trochę udajesz z dietą i spowalniasz efekty.
Miska jest czysta w 99%
Każde odstępstwo w moim przypadku i tak wyjdzie w pomiarach
nie ma powodu, żeby coś udawać
Jedynym czitem u mnie w misce jaki się może zdarzyć, to domowy wypiek (o którym i tak napisze tutaj) żaden inny szajs i to z częstotliwością max 2x w miesiącu - więc co to za czitowanie kiedy w pozostałe dni miska czysta jak łza.... - zero słodyczy, alkoholu, kolorowych gazowanych napojów, słodkich soków, chemii z jedzenia, fast foodów, itp itd.....
[zresztą coś Bartek wspominał o korzyściach z czitów raz na jakiś czas ]
Ale co do spowalniania efektów, to mogą być spowodowane tym, że interwały zalecone przez Mawashiego w DNT są robione ostatnio w mocną kratkę bądź wcale a to dlatego, że czasowo po prostu nie ogarniam.
Teraz mam nadzieję, że niedługo to się zmieni.
A wiem jakie efekty były błyskawiczne kiedy stosowałam się do tego w pełni.
A przede wszystkim nie chcę być niewolnikiem miski i liczenia makroskładników do końca życia i frustrowania się niepotrzebnie - od tego kortyzol skacze
To tyle wyjaśnień
______________________________________________
Środa 02.04.
DT
MISKA
Warzywa - marchew, pomidory
Suple - wit. C 1000mg, wit. D 2000 j.m., Mg + B6, tran,
Napoje - 2,5x kawa rozpuszczalna + mleko (wliczone), woda ok 3 l.
TRENING
Dziś szłam na trening z okropnym nastawieniem, ale na całe szczęście po wszystkim było 100x lepiej
INTERWAŁY - brak sezonowcy w natarciu i maszyny cardio zajęte
Rozciąganie.
Komentarz
1. Przysiad - ciężko te wszystkie zalecenia skoordynować, ale jakoś idzie.
2. Uda - ciężko tu mieć progres, po zabiciu nóg przysiadami.
3. Wiosłowanie jednorącz hantlą - znów zakręciłam się w tym ćwiczeniu. Przekonana byłam, że mamy 3 serie wzięłam 12kg znów na dzień dobry, a powinnam od 10kg, bo ostatnie powtórzenia kiepskie.
4. Klata - ciężko. Bez progresu.
5. Składanka na barki - niedowład rąk na końcu. Utrzymanie butelki z wodą było dość trudne
6. Jeżyki - Ok ...
___________________________________
Wtorek 01.04.
DNT
MISKA
Warzywa - kalafior, + miseczka kapuśniaku.
Suple - selen 100, wit. C 1000mg, wit. D 2000 j.m., Mg+B6, tran
Napoje - 3x kawa rozpuszczalna + mleko (wliczone), woda ok 3 l.
+ do miski w gratisie domowe placki ziemniaczane - to w kontekście oszukiwania w diecie
Chociaż co to za oszukiwanie skoro o tym pisze, tak jak o innych wyskokach.
Poza tym dałam sobie sama pozwolenie w nagrodę za podsumowanie bo liczę miskę i trenuje już dość długi czas tylko z przymusową pauzą na chorobę...
Zmieniony przez - sforcia w dniu 2014-04-03 09:06:39
"Pamiętaj, iż twoja własna determinacja, by osiągnąć sukces, liczy się bardziej, niż cokolwiek innego na świecie." (Abraham Lincoln)
.
.
http://www.sfd.pl/[BLOG]__SFORCIA__Czas_na_równowagę_i_powrót_do_formy!!_-t1150356-s1.html
Czwartek 03.04.
DNT
MISKA
dostarczono 1 862,2 kcal b: 128,6 g (27,6%) ww: 25,4 g (5,5%) tł: 138,5 g (66,9%)
Warzywa - marchewka, brokuł.
Suple - wit. C 1000mg, wit. D 2000 j.m., tran [suple powoli się kończą]
Napoje - 3x kawa rozpuszczalna + mleko (wliczone), woda ok 3 l.
Komentarz
Aktywności = Tabata
"Pamiętaj, iż twoja własna determinacja, by osiągnąć sukces, liczy się bardziej, niż cokolwiek innego na świecie." (Abraham Lincoln)
.
.
http://www.sfd.pl/[BLOG]__SFORCIA__Czas_na_równowagę_i_powrót_do_formy!!_-t1150356-s1.html
Piątek 04.04.
DT
MISKA
Warzywa - marchew,
Suple - wit. C 1000mg, wit. D 2000 j.m. , tran,
Napoje - 2x kawa rozpuszczalna + mleko (wliczone), woda ok 3 l.
TRENING
rozgrzewka
INTERWAŁY x 10 na orbim - niemoc
+Rozciąganie
Komentarz
W RDL-u poszło 75 kg, ale chyba za bardzo ciągnę ciężar plecami, bo prostowniki grzbietu mnie naparzały do niedzieli a dupsko i dwójki niekoniecznie.
Chyba nie dołożę następnym razem do 80kg tylko poprawnie zrobię te 75kg
Poza tym niektóre obciążenia były lekkim przegięciem i technika kulała... - do poprawki.
Zmieniony przez - sforcia w dniu 2014-04-08 21:14:17
"Pamiętaj, iż twoja własna determinacja, by osiągnąć sukces, liczy się bardziej, niż cokolwiek innego na świecie." (Abraham Lincoln)
.
.
http://www.sfd.pl/[BLOG]__SFORCIA__Czas_na_równowagę_i_powrót_do_formy!!_-t1150356-s1.html
jestem znów chora....
Bez zbędnych opisów chorobowych mam znów tydzień z głowy [smarkanie, chrypa, leki kaszel - chyba klasyczne przeziębienie]
Ale tym razem odpuszczam z miską - w sensie, nie liczę.
Jem czysto, ale nie szczególnie będę się zastanawiać nad podziałami BTW i dzieleniem węgli - chyba tego potrzebuję psychicznie bardziej.
Mam nadzieję, że nie namieszam sobie za bardzo tym.
Ale chcę się już wyleczyć, żeby spokojnie do lata zrobić porządną formę
_________________________
Zastanawiałam się też czy może jakieś roszady miskowe wprowadzić??
Właściwie ostatnio dojrzałam, że sama sobie przypadkiem obcięłam tłuszcz i kcal, bo w założeniu z tego dziennika miałam 1900 kcal i 90g tłuszczu, a ja celowałam w 1800 i 80g tłuszczu.
W sumie znam się na tym jak wilk na gwiazdach, ale lecę na bilansie ujemnym prawie rok
Zamelduje się jak wrócę na siłownię
"Pamiętaj, iż twoja własna determinacja, by osiągnąć sukces, liczy się bardziej, niż cokolwiek innego na świecie." (Abraham Lincoln)
.
.
http://www.sfd.pl/[BLOG]__SFORCIA__Czas_na_równowagę_i_powrót_do_formy!!_-t1150356-s1.html
Redukcja: 173, 68kg, pomocy.
- 1
- 2
- ...
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- 8
- 9
- 10
- 11
- 12
- 13
- 14
- 15
- 16
- 17
- 18
- 19
- 20
- 21
- 22
- 23
- 24
- 25
- 26
- 27
- 28
- 29
- 30
- 31
- 32
- 33
- 34
- 35
- 36
- 37
- 38
- 39
- 40
- 41
- 42
- 43
- 44
- 45
- 46
- 47
- 48
- 49
- 50
- 51
- ...
- 52