28.03.2014 PIĄTEK - 4 dni do startu PRZEMIAN
trening
do sprawdzenia maxy siad, barki,
podciąganie
rozgrzewka: bieżnia 1km - 11km/h
barki:
R: 10kg x 10
R: 12kg x 8
15kg x 5
20kg x 4
25kg x 2
28kg x 1
30kg x 1
33kg x 0
przysiad tylni
R: 20kg x 10
R: 25kg x 8
30kg x 5
40kg x 4
45kg x 2
50kg x 1
55kg x 1
60kg x 1
65kg x 0
podciąganie
cc x 0
wiem już, że nie potrafię ćwiczyć z asekuracją drugiej osoby...jakiś bardzo miły chłopak zaoferował pomoc przy asekuracji...nie pogoniłam, i żałowałam... chłopak chyba za bardzo sobie wziął do serca "pomoc" ...a ja z sekundy na sekundę coraz mocniej gryzłam się w język i prosiłam o cierpliwość żeby go nie zabić... paplał większe farmazony niż Chodak na swoich filmikach ( co doprowadzało mnie do wrzenia ) " dasz radę.... potrafisz... jesteś silna ... " Dżizusie!!! Miałam ochotę mu wykrzyczeć " Zamknij r.y.j!" ...w końcu grzecznie acz stanowczo POPROSIŁAM, że jak będę potrzebować pomocy to będę się darła "ratunku!!!" i nalegam, bo potrzebuję się skoncentrować na chwilę podziałało, ale łaził potem i pytająco się gapił, a ja udawałam, ze go nie widzę...
never ever ...
chwila odpoczynku i przemacałam się z kilkoma nowościami z przemianowego trenigu... chyba źle nie było
29.03.2014 SOBOTA - 3 dni do startu PRZEMIAN
Dzień Dziecka
suple: magnez, o3
płyny: kawa, woda, soki warzywne
miska:
domowe spa: 2 kawałki "sernika" jaglanego ( kasza jaglana, orzechy, jajko ) smoothie szpinak/jabłko
muffinki kurczakowo warzywne z sosem pieczarkowo cebulowym + sałata
soki warzywne,
dom: omlet z 2 jaj z warzywami
pół dnia u przyjaciółki na domowym spa, były peelingi, masaże, maseczki, ploteczki
peeling z soli borowinowo - bursztynowej, i chyba ten bursztyn średnio mnie lubi, bo wysypało mnie po tym na dekoldzie i plecach ( po samej soli borowinowej nigdy )
30.03.2014 NIEDZIELA - 2 dni do startu PRZEMIAN
suple: magnez, o3
płyny: kawa, woda,
miska: prawie cały dzień w plenerze w "pracy" więc i miska plenerowa
grillowana pierś indora + warzywa na parze
rolada drobiowa + kapusta czerwona
piękna pogoda, ciepełko - to i pokusiam się do pracy założenie balerinek... nowych...
jestem stara i głupia!!! co mnie te buty obtarły!!! masakra... jak wróciłam wieczorem do domu i w końcu je zdjęłam, byłam najszczęśliwszym człowiekiem na ziemi... całe achillesy obdarte...
31.03.2014 PONIEDZIAŁEK - 1 dzień do startu PRZEMIAN
suple: magnez, o3
płyny: kawa, woda,
miska:
praca: 2 kromki razowe z masłem + pasta jajeczna
mix warzyw na parze
dom: pierś indyk + sałąta
omlet 2j + smoothie
aktywności: nie wiem, nie mam pomysłu: iść na siłownię czy iść pobiegać?? zrobić sobie DNT???
jakaś rada??
wieczorem ogarnę zdjęcia do dziennika konkursowego, doczytam co niedoczytane, & spróbuję się dobrze wyspać :)
Zmieniony przez - CiociaSamoZlo w dniu 2014-03-31 08:18:02