Dość tego...czas na zmiany

dzięki za podpowiedzi... pulsometr zakupiony, jutro jak padać nie będzie przetestuje. Ustawiłem dolną granicę na 110, górną na 130..chyba ok

Chyba zbyt optymistycznie podszedłeś do tego 130 , ale najlepiej będzie jak sprawdzisz.

Celowalbym na Twoim miejscu w strefe 130 - 150 - bedzie bezpiecznie ulokowana w tlenie. 110 to skrajne lenistwo, bez wartosci treningowej. Pamietaj ze strefy dla wysilku na rowerze sa nieco inne niz dla biegu np. Ogolnie - znacznie trudniej zmeczyc sie na rowerze - mam na mysli zmeczenie kondycyjnie - a nie miesniowe, bo to dwie rozne sprawy. Na rowerze pracuje tylko 40 % miesni z tych, ktore pracuja gdy biegniesz.

dzieki xzaar, mi tez to sie troche dziwne wydawało ale ustawiłem 60%-70% mojego max, tak wyczytałem na forum, ale po Twoich poprawkach już zmieniam...Bedzie to odpowiednio 71%-82%

Waga dziś ładnie w dół bo -0,9 i teraz 108.5 kg. Straszne mam te wahania dzienne wagi wydaje mi się (-/+ 1kg ). No nic , dziś ciśniemy godzinkę po lesie, mokro trochę, ale damy radę. Nie lubię w taką pogodę jeżdzić, nie sprawia mi to żadnej przyjemności, a przecież też o to chodzi. I na koniec micha, posiłek 5 około 30 min po jeżdzie będzie i nie wiem czy nie za słabo. Z drugiej strony trza ucinać przecie... pozdro

jeszcze lepiej będzie jak policzysz tętno spoczynkowe i na jego podstawie przedziały hr, jest to pewniejsza metoda

mozesz coś wiecej napisac, albo linka zapodac..dzieki

Całkiem możliwe, że Twój pulsometr ma wbudowany test. Sprawdź. Mój crivit ma ale niestety tylko dla celów sparawdzenia wydolności a nie zmiany parametrów typu tętno spoczynkowe czy maksymalne. Mój kosztował zaledwie 14.99 euro chociaż wygląda jak ten z obrazka. Sam używam Polara z osobnym gps i tam jest test kondycji na podstawie pomiaru tętna spoczynkowego. Od razu ustawia inne parametry po teście.

rano w wyrku sobie pyknę jutro i zobaczę, tylko co dalej?

http://www.trenujmadrze.pl/abc-pulsu/sposoby-liczenia-hrmax
górne HR teoretycznie licz dla 70% nie dla 85 jak w przykładzie ;)
są też w necie kalkulatory bazujące na metodzie karvonena, ale chyba lepiej zrobić sobie excela