Kontuzja barku! Przykra sprawa....

niezla fota twoja gratulacje

Trzeba zlokalizować przyczynę bólu. Barki ze względu na obciążenia są bardzo podatne na mikrourazy i kontuzje.Badanie usg może być przydatne.

radze udac sie do lekarza sportowego z prawdziwego zdarzenia. tez w czasie wyciskania zaczal mnie bolec bark. troche czekalem ale nie przechodzilo. poszedlem do zwyklego ortopedy, zrobil usg i stwierdzil ze mam zapalenie kaletki podbarkowej, dal leki i kazal zrobic przerwe na 2 tyg. po 2 tyg pierwszy trening i znowu bol. wkurzylem sie i pojechalem do ortopedy ale sportowego. obejrzal bark, tez zrobil usg i dostalem diagnoze, rozwalona (przesunieta) torebka stawowa. niestety nie da sie z tym nic zrobic. cwiczyc moge ale musze bardzo uwazac na technike, brac mniejsze obciazenia i wyeliminowac niektore cwiczenia. niby niewesolo ale nie jest zle, jak nie mam sily to odkladam ciezar a nie spinam sie jak wczesniej zeby podniesc za wszelka cene. jakos to pomaga

No to pozostaje sie tylko modlic.... Musze poczytac troche o tej przesunietej torebce.
I jak robisz swoje treningi? Kiedy nabawiles sie tej kontuzji?

Zrobie rezonans i tez ide do ortopedy sportowego bo ci zwykli nic nie robia

Czlowiekzezlota

No to pozostaje sie tylko modlic.... Musze poczytac troche o tej przesunietej torebce.
I jak robisz swoje treningi? Kiedy nabawiles sie tej kontuzji?

juz pare miesiecy temu. treningi robie normalnie tylko bardziej na technike patrze, czasami kosztem ciezaru. kiedys powiedzmy jak wyciskalem i wiedzialem, ze moge ostatniego nie podniesc to kumpel stal i pomagal, teraz wole odlozyc. do tego mostek i sciagniete lopatki. niektore cwiczenia wywalilem np wyciskanie zza karku, podciaganie do karku. po silce nie jest zle bo rzadko kiedy czuje bol, gorzej jak w robocie czasami musze cos szarpnac ;)

niemniej nie ma co sie od razu przejmowac, mozesz miec zupelnie cos innego. ja tylko chcialem podac przyklad, ze lepiej isc do lekarza sportowego bo ten sie lepiej zna i lepiej cos doradzi.

Witam!
nie chce sie za specialnie jeszcze podniecac, ale czuje sie znacznie lepiej w sprawie barku.
zdecydowanie ograniczylem ciezary I pomijalem niektore cwiczenia. Skupialem sie bardziej na technice I jakosci tak jak radziliscie.
mysle, ze tez duza pomoca byl kolagen I ten joint support (glukozamina)I obkladanie sie lodem . Oczywiscie fish oil ktory jest podstawa.
mam nadzieje, ze juz niedlugo wroce do pelnej dyspozycji.
dziekuje Wszystkim za rady I za udzial w watku.
zycze by kontuzje omijaly nas wszystkich z daleka!

pozdroweczki!

Zmieniony przez - Czlowiekzezlota w dniu 3/29/2014 1:14:43 AM