jesiotr14Witam,
co myślicie o połączeniu treningu stricte siłowego z treningiem kulturystycznym, gdzie będzie nam zależało głównie na hipertrofii?
Ostatnio pojawiło się kilka takich planów i wyrabiam sobie opinie o tym. Na przykład jeden dzień to: SQ, WL, wiosło, WŻ na zakresie powtórzeń 5x5 bądź 5x6, gdzie co tydzień staramy się bić rekord, a inne trzy dni to typowy split bądź push/pull, gdzie pojawia się więcej izolaków, oraz w dniu pleców jest MC, gdzie już z przysiadem się w siłowym nie zmieścił.
Jaka jest wasza opinia? Jak będzie się to miało do regeneracji i zmęczenia CUN? Jak to dobrze ułożyć i czy takie plany mają sens? Gdyby tak, byłyby dobrą alternatywą dla amatorskich trójboistów próbujących zrobić bardziej szczegółową sylwetkę, czy nawet dla zwykłych masowców atakujących swoje maksy w podstawach, gdzie jest na przykład zastój. Czekam z niecierpliwością.
Tak się ćwiczy od dawna.Bardzo dobry podział.
Najczęściej w tym przypadku,każdą partię ćwiczymy 2x w tygodniu.
Działa do pewnego momentu,jak chyba każdy rodzaj treningu.W końcu organizm się "przyzwyczaja" i łapie nas plateau.Także trzeba manipulować zmiennymi treningowymi.
Jak to ułożyć ?
Bardzo często używany split:
PUSH /power
PULL/hypertrophy
x
PUSH/hypertrophy
PULL/power
x
x
Ale tak jak wspomniał Hubert-najczęściej łączymy cechy treningu hipertroficznego i siłowego ,jednego dnia.Siłowy lift nastawiony na poprawę wyniku i uzupełnienie.
Pytanie jednak jest bardzo ogólne.Może skonkretyzuj
Zmieniony przez - ronie220 w dniu 2014-02-20 21:40:48
„I would like to be the first man in the gym business to throw out my scale. If you don't like what you see in the mirror, what difference does it make what the scale says?„
Pilny student Vincea.