Szacuny
0
Napisanych postów
1811
Na forum
10 lat
Przeczytanych tematów
13131
OK, to skoro już tu naspamowałam i zrobiłam aferę, to postaram się odpokutować.
Ruda podesłała Ci link do posta, w którym jest kopalnia informacji nt. ćwiczeń siłowych i diety. Jest tam również zbiór linków - bardzo dobrze opisanych, dzięki czemu wiadomo gdzie czego szukać.
Zastanowiłabym się, dlaczego przestałaś się ruszać? Czy chodziło o monotonny trening, czy o coś innego?
Oponkę z brzucha zrzucisz po prostu ćwicząc - nie sam brzuch, tylko całe ciało.
Co do batonika, to raczej nie jest polecane jedzenie, w żadnym momencie
Szacuny
0
Napisanych postów
6
Wiek
27 lat
Na forum
10 lat
Przeczytanych tematów
53
Poszłam do szkoły średniej i nie miałam już w sumie gdzie trenować i brak czasu to stwierdziłam, że kończe z tym. A że miałam nienormalną nauczycielkę od wfu która wymagała za dużo a ja miałam sporo kontuzji i wypadków, gdzie niektórych ćwiczeń nie mogłam robić a ona tego nie rozumiała. Więc stwierdziłam, że załatwię sobie zwolnienie.
Bardziej aereoby prawda? :( a ja tak tego nienawidzę wolę coś ćwiczyć jakieś ćwiczenia a nie tylko biegać..
Szacuny
0
Napisanych postów
6
Wiek
27 lat
Na forum
10 lat
Przeczytanych tematów
53
Szefowa nie tak drastycznie proszę, mam bardzo słabe nerwy i psychikę ;) No zaczęłam już chodzić na siłownię, jest co raz lepiej za każdym razem chodzę co 2/3 dni na początku idę bardzo szybkim tempem 20min potem robię ręce i trochę nogi i na godzinę idę na zajęcia fitness, mięśnie na nogach i rękach są silniejsze i bardziej widoczne ale z brzuchem nic się nie dzieje, ciągle jest tak samo wielki..
Szacuny
249
Napisanych postów
2097
Wiek
41 lat
Na forum
11 lat
Przeczytanych tematów
206876
Martucca
A dodać należy, że najlepszym źródłem o-3 nie jest wcale tłusta ryba czy olej lniany, ale mózgowie. Niestety - ląduje w odpadach
a ja jeszcze zaspamuję i dodam, iż ja jestem z tego pokolenia, co to jadało smażone mózgi cielęce (były pycha, takie mam wspomnienia z dzieciństwa ). Chyba już nie do dostania oficjalnie, od czasów strachu przed prionami i chorobą wściekłych krów.
A kwestia tego,co jest obrzydliwe dla nas, a co nie- to w sumie w dużej mierze uwarunkowania społeczne. Oglądałam kiedyś odcinek X-factor z U.S.A, gdzie uczestnikom kazano wypić zsiadłe krowie mleko czy muszę dodawać,że zbierało ich na wymioty od samego zapachu? był też odcinek,gdy uczestnicy płakali na widok ugotowanych krowich ozorków, a przez gardło nie chciały im przejść