A z ta akceptacją dozenie do realnych celów.
Nie boję się mięśni jako takich, ale właśnie dysproporcji góra-dół.
Miałam wątpliwości czy wszystko idzie w założonym kierunku.
Wy wiecie jakiego rzędu efektów mogę się spodziewać. Czy moje cele są realne, a wątpliwości słuszne. Na podstawie zdjęcia potraficie ocenić czy efekt jest taki jaki być powinien. Ja już niekoniecznie. Marzyly mi się większe pośladki, czy to takie przewinienie, że z niepokojem patrzylam jak obwody w tym miejscu spadają a w górze ciała nie? Że stanęła mi przed oczami figura odwroconego trójkąta? Z szerokimi ramionami i posladkami jak mały orzeszek? Taka właśnie, mimo wszystko, trochę meska budowa.
Niewiedza jest domeną poczatkujacych .