SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

Przewlekłe zapalenie prostaty

temat działu:

Zdrowie i Uroda

słowa kluczowe: , ,

Ilość wyświetleń tematu: 704642

Nowy temat Wyślij odpowiedź
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 11 Napisanych postów 3 Wiek 37 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 7
Krwinki białe 9,73 G/l 3.91-8,77, krwinki czerwone 5,21 T/l 4,5-5,7, Hemoglobina 15,5g/dl 12-16,8, hematokryt 46% 40-49,5%, MCV 88,3 fl 83-103, MCH 29,8pg 28-34, MCHC 33,7g/dl 32-36, płytki krwi 231G/l 125-400, RDW-CV 12,6% 12,3%-14,3%, MPV 11,1fl 9,7-11,9, neutrocytów 40,8% 40,3-74,8%, limfocytów 39,4% 12,2-47,1%, monocytów 9,8% 4,4-12,3%, eozynocytów 9.1% 0,0-4,4%(podwyzszone), bazocytow 0,9 0-1%, liczba neutrocytów w normie, limfocytów 3,83G/l 0,85-3, monocytów 0,95G/l 0,19-0,77(podwyzszone), eozynocytów 0,89G/l 0,03-0,44(podzwyzszone), liczba bazocytow w normie. Rozmaz mikroskopowy Granulocyty segmentowane 42% 45-70%(obnizone), kwasochlonne 7% <5%(podwyzszone), Limfocyty 44% norma, Monocyty 7% norma. Krwinki czerwone bez zmian i płytki też. Gastrolog powiedział, że podwyższone granulocyty kwasochłonne świadczą o jakiś bakteriach i robalach w organizmie. Czy to może być ta bakteria którą wykryto w 2008 roku skoro wtedy jak ją miałem to te granulocyty miałem w normie?
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 6 Napisanych postów 7 Na forum 10 lat Przeczytanych tematów 68
Witam. Od poltorej roku zmagam sie z chronicznym zapaleniem ..., i tu ciezko napisac czego. Bole skoncentrowane sa wokol mojego ukladu rozrodczego.Zaczelo sie od ciagnacego bolu z jadra, przez bole nasieniowodow i jader, po spuchnieta prostate, pieczenie cewki moczowej, zaburzenia mikcji, podraznienie skory okolic odbytu i zaczerwienienie na zoledziu. Probowalem juz 5 lub 6 rodzajow antybiotykow, kuracji przeciwgrzybiczej, ziol, diety, cwiczen. Bez wiekszego powodzenia. Wiele lat temu cos podobnego udalo mi sie pokonac za pomoca kombinacji: antybiotyk + lek przeciwzapalany + lek rozkurczowy + alpha bloker. Tym razem bez wiekszego sukcesu. Obecnie dokuczaja mi: promieniujacy bol z tylu jader, chlod w mosznie, podraznienie skory okolic odbytu, zaczerwienienie zoledzia. W szafce lezy lewofloksacyna, chemioterapeutyk, ktorego boje sie zarzyc ze wzgledu na mozliwe efekty uboczne. Juz raz stosowalem cipro, z tej samej rodziny chemieoterapeutykow, z lekka zaledwie poprawa, za to z kilkoma efektami ubocznymi. Obecenie smaruje zoladz i cewke olejem kokosowym. Dzieki temu ustalo pieczenie cewki i nie musze wstawac kilka razy przed snem, zeby oddac mocz. Biore tez tabletki z wierzbownicy drobnokwiatowej przed kazdym posilkiem. Dzieki temu strumien moczu jest silniejszy i mam wrazenie calkowitego wyproznienia, oddaje mocz 3-4 razy dziennie. Wiem jednak, ze kontroluje w ten sposob tylko niektore symptomy, a nie lecze przyczyny. Wielokrotnie mialem robione posiewy nasienia, badania ogolne moczu, badanie ogolne nasienia, wymaz z cewki moczowej. Dodatkowo badanie krwi, psa, wizyta w klinice chorob przenoszonych droga plciowa. Zrobiony mialem usg dopplera w kolorze jader, nasieniowodow i pachwin, usg nerek, pecherza moczowego. Mialem nawet cystoskopie (kamerka w pecherzu moczowym). Wszystko w normie! Tylko raz wykryty zostal u mnie mikrob enterobacter cloacae. Poza tym nic, do czego mozna sie przyczepic. Planuje teraz sprobowac olej palametto + duzo witaminy C + quercitin + colloidal silver i moze cos z tego bedzie. Cholernie boje sie antybiotykow, po ktorych schudlem 8 kg i czulem sie jak trup, dodatkowo w przypadku chinolonow istnieje ryzyko bolu, a nawet zerwania sciegien achillesa, ktore i tak daja mi sie niezle we znaki. Post ten pisze z kilku powodow. Po pierwsze chce z siebie wyrzucic te paskudne doswiadczenie na forum publiczne, moze ktos zna jakas dobra rade i zaoferuje pomoc. Po drugie, chce zeby ci co cierpia na podobne problemy, zeby wiedzieli, iz nie sa sami. Po trzecie, zebysmy sie wymieniali doswiadczeniami i moze wspolnymi silami uda nam sie jakos to swinstwo przezwyciezyc. Zapraszam udzielania sie na forum badz kontaktu ze mna na gg: 47138631. Pozdrawiam.
3
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 1 Napisanych postów 2 Na forum 10 lat Przeczytanych tematów 11
Witajcie

Męcze się już 2 lata z zapaleniem prostaty. Brałem tony antybiotyków:
Cipronex, Doksycyklina, Amokscycyklina, Nolicin, Trimesan, w zastrzykach Gentamycyna i jeszcze trochę tego było. Nic nie pomagało, potem piłem miód manuka i jakoś przeszło, stosunki w prezerwatywach. Już było ok, myslałem że już mogę zrezygnować z kapturków, okazało się że to był błąd znowu na nowo zapalenie !!! Byłem u urologa po usg stwierdził ze jest stan zapalny i zwapnienia w prostacie przepisł lewofloksacyna, tego nie brałem jeszcze może pomoże. Masakra te choróbsko !!!
Piszcie co u Was jak postępy, co Wam pomaga !!!!??

Zmieniony przez - esterek w dniu 2013-08-15 23:51:19
1
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 1 Napisanych postów 2 Na forum 10 lat Przeczytanych tematów 11
Ważne pytanie do WAS !!!!

Czy odczuwaliście przy zapaleniu prostaty po jakimś czasie po oddaniu moczu ból w okolicach lędźwiowych w okolicach nerek. Niestety tak mam że jak oddam mocz po 10 minutach zaczynają boleć jakby nerki i tak przez godzinę potem ustaje aż do następnego oddania moczu i tak w kołko:/ Cholerstwo !!! Piszcie proszę
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 12 Napisanych postów 9 Wiek 51 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 120
esterek miałeś robioną urografię z kontrastem

Zmieniony przez - many w dniu 2013-08-19 14:54:32
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 1 Napisanych postów 1 Na forum 10 lat Przeczytanych tematów 54
U mnie podobnie jak u esterka. Zastanawiam się nad terapią fagami. Czy ktoś z Was przeszedł taką terapię?
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 1 Napisanych postów 1 Wiek 49 lat Na forum 10 lat Przeczytanych tematów 2
czesc wszystkim
ja też zmagam się z zapaleniem prostaty od 1,5 roku. Brałem juz chyba wszystkie lewofloksacyny, cipronexy zwykłe antybiotyki , waliłem sok z granata, żarłem mnóstwo żurawiny, pestek dyni saw palmetto i nic. Jednoczesnie mialem straszny stres i choroba gnebi mnie juz tyle czasu. W połowie 2013 roku postanowiłem wszystko odstawić i się zresetować tzn. zacząłem dużo biegać i przestac zrec leki. Z chorobą jest lepiej ale ciagle odczuwam dyskomfort w cewce moczowej- nie wiem moze to grzybica. Dodam że słabo u mnie z erekcją, wiec zycie zj**ane do reszty. Mój post moze niczego nie wnosi, ale czytam wszystko o tym gównie i dzielę się gdzie mogę moimi problemami. Podobnie jak część z Was już pier... urologów, którzy niczego mądrego u mnie nie wymyslili za to mają już "baseny" z moich pieniędzy.
Teraz planuję nadal dużo sportu, mniej stresu oraz jeść dużo owoców, warzyw i czosnku.
1
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 11148 Napisanych postów 51557 Wiek 30 lat Na forum 24 lat Przeczytanych tematów 57816
childin - a wierzbownicę drobnokwiatową piłeś? bo w swoim opisie nie wspomniałeś o niej, a to właściwie jedyne panaceum na tę dolegliwość jakie znam..
1
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 1 Na forum 10 lat Przeczytanych tematów 2
czy nie zauważyliście, że od czasu swoich problemów z prostatą systematycznemu pogorszeniu ulega wasz status materialny?
...
Napisał(a)
Usunięty przez krzykacz za pkt 4 regulaminu
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 1 Wiek 45 lat Na forum 10 lat Przeczytanych tematów 9
Nowy temat Wyślij odpowiedź
Poprzedni temat

Problemy z przywodzicielami.

Następny temat

Staw skokowy

WHEY premium