===> 1Polska.pl
„I would like to be the first man in the gym business to throw out my scale. If you don't like what you see in the mirror, what difference does it make what the scale says?„
Pilny student Vincea.
ronie220Może teraz ja zadam pytanie
Co sądzicie o ćwiczeniach dynamicznych w treningu kulturystycznym,gdzie de facto celem jest kształtowanie sylwetki ?
Swoją opinie oczywiście mam wyrobioną.Możliwe ,że będą pewne rozbieżności między naszymi punktami widzenia.I o to chodzi
Uważam, że okresowo warto je wprowadzać. Mają wiele plusów - poprawiają koordynację, uczą organizm szybkich reakcji oraz wyrabiają jak ja to nazywam instynkt w postępowaniu z ciężarem.
ALE!!!!
Jeśli ktoś tak jak na przykład ja ma za sobą kilka różnych dość wrednych kontuzji - to dynamiczne ćwiczenia dają popalić. Odzywają się szybko wszystkie stare urazy. Szczególnie mam tu na myśli barki. Dlatego też jakieś zarzuty wykonuję tylko i wyłącznie, kiedy sztanga stoi na ziemi a ja chcę ją wrzucić na stojaki. Jestem leniem i wolę szarpnąć nawet i 100 kg niż zdejmować ciężary kłaść gryf na stojaki i znów zakładać talerze. Myślę, że wykonywanie dynamicznych ćwiczeń byłoby możliwe w takiej sytuacji, gdyby znacznie obniżyć ciężary - a to mnie nie kręci za bardzo teraz. Mam natomiast znakomity dowód w rodzinie - ojciec - że dynamiczne ćwiczenia mają bardzo duży wpływ na kształtowanie sylwetki - i pośrednio i bezpośrednio. Jak ktoś ma dużą gibkość i ruchomość w stawach to takie ćwiczenia można robić spokojnie. Jednak kiedy ktoś jest sztywny - to już np rwaniem można sobie zrobić więcej złego jak dobrego. Po prostu w takiej sytuacji nie da się praktycznie wykonać wszystkiego w 100% technicznie i nadrabia się własnym zdrowiem.
BEZ BÓLU NIE MA EFEKTÓW !!!
ronie220Może teraz ja zadam pytanie
Co sądzicie o ćwiczeniach dynamicznych w treningu kulturystycznym,gdzie de facto celem jest kształtowanie sylwetki ?
Swoją opinie oczywiście mam wyrobioną.Możliwe ,że będą pewne rozbieżności między naszymi punktami widzenia.I o to chodzi
Rozumiem, że pomijamy dziwactwa w stylu crossfit typu rwanie na 50powt w jak najkrótszym czasie
Z punktu odniesienia, jakim jest trening kulturystyczny, ćwiczenia dynamiczne/OLI mają jedną wadę - są pozbawione fazy ekscentrycznej, czyli tej w której następuje najwięcej mikrouszkodzeń w mięśniach. Dlatego ćwiczenia dynamiczne nie zastąpią kulturystycznych. I tu jest chyba ich ogromna zaleta - uzupełniają ten trening. Dostrzegli to trenerzy pokroju Thiba i Poliquina i z powodzeniem wplatają ćwiczenia OLI w plan kulturystyczny. Thib kiedyś napisał: "Increasing a muscle's size and increasing its strength and explosive power... it's all the same to me."
I pełna zgoda z nightingalem. Mogę dodać, że te ćwiczenia (jako ćwiczenia techniczne) uczą pokory. Musisz mieć opanowaną technikę, bo zrobisz sobie ciężkie kuku.
Teraz... teraz wasze wargi praktycznie się już stykają...
A potem po prostu jej mówisz, jak bardzo jej nienawidzisz.
Tutaj trzeba tak naprawdę spędzić kilka miesięcy pod okiem trenera dwuboju.W innym wypadku,nie możemy mówić nawet o technice
Sam zarzut siłowy,high pulle,low pulle,swingi,push pressy-można opanować.
Może pokrótce napiszę swój punkt widzenia,oparty na skromnym doświadczeniu :
1.Ćwiczenia dynamiczne mogą fajnie podkręcić układ nerwowy przed ćwiczeniem głównym,co może przyczynić się do większej efektywności(lepsza aktywacja MU,większa moc...itd).
2.Dzięki tym ćwiczeniom możemy poprawić dynamikę,co pośrednio przyczyni się do hipertrofii(większe ciężary w ćwiczeniach siłowych).
3.Jest to na pewno jakieś urozmaicenie,więc może wprowadzić lekkie "zamieszanie" i wymusić adaptację organizmu.Adaptacja często wiąże się z dobudowaniem masy mięśniowej,która będzie się przydawała przy owych ćwiczeniach.
4.Podczas fazy pozytywnej również fatygujemy włókna mięśniowe.
Oczywiście warto zwiększyć trochę zakresy powtórzeń,a nie tkwić na 3-5.
I co zauważyłem-organizm szybko się przystosowuje do ćwiczeń dynamicznych.Kilka/kilkanaście tygodni,i trenujemy już bardziej układ nerwowy aniżeli sam układ mięśniowy.
Zmieniony przez - ronie220 w dniu 2014-01-16 19:23:37
„I would like to be the first man in the gym business to throw out my scale. If you don't like what you see in the mirror, what difference does it make what the scale says?„
Pilny student Vincea.
ronie220Może teraz ja zadam pytanie
Co sądzicie o ćwiczeniach dynamicznych w treningu kulturystycznym,gdzie de facto celem jest kształtowanie sylwetki ?
Swoją opinie oczywiście mam wyrobioną.Możliwe ,że będą pewne rozbieżności między naszymi punktami widzenia.I o to chodzi
Stosuje w swoich treningach od dłuższego czasu i bardzo sobie chwalę. Bo to są genialne ćwiczenia napędzające masę a jednocześnie dające poczucie, że człowiek poprawia ogólną sprawność i nie rusza się jak wóz z węglem.
Przy czym co warto zaznaczyć, że wybrane ćwiczenia oli czy w pełnym zakresie czy w jakimś ograniczonym rom trzeba po prostu wykonywać poprawnie technicznie bo potrafią przeorać stawy niemiłosiernie głównie barki i łokcie ale to nie zmienia, że potencjał drzemie w nich ogromny i warto go wykorzystać.
Kolejna rzecz co mnie dziwi, że są osoby, które szukają w ćwiczeniach dynamicznych/eksplozywnych mind muscle lub fazy negatywnej a w nich nie występuje ani jedno ani drugie więc tutaj nie ma szans.
Osobiście wiem, że nie zrobię pełnego rwania nigdy bo moje barki nie są w stanie znieść wyniesienia sztangi nad głowę i zblokowania łokci. Ale wszelkiego rodzaju zarzuty, czy high pulle stosuję regularnie.
Na snatch pozwalam sobie jedynie jednorącz hantlą świetnie się sprawdza jako aktywacja przed push pressem czy dalej drop pressem.
Kolejna rzecz warta zaznaczenia, że nic nas tak nie nauczy prawidłowej pracy biodrami jak lifty oli. Tutaj zasada prosta nie ma wystrzały z bioder barki szybko zastrajkują i nie ma zmiłuj. Oczywiście mówimy tutaj o jakichś sensownych ciężarach i wersjach dynamicznych a nie wersji muscle.
Co mógłbym polecić osobom, które ogarniają technikę to długa kontynuacja rampy w ćwiczeniach
high pull do linni oczu
high pull do szyi
high pull do sutków
rack pull
oczywiście na jednym treningu jedno po drugiem z coraz większym ciężarem
Po takim treningu na drugi dzień posterior chain skatowane na amen od szczytu kapturów przez okolice łopatek, prostowniki, posladki, tyłu uda po łydkę.
Tak więc jestem gorącym zwolennikiem i polecam każdemu kto potrafi i czuje się na siłach.
Zmieniony przez - rion10 w dniu 2014-01-16 19:47:54
Wierzyć to znaczy ufać, kiedy cudów brak.
Muscles not grow on trees!
Mahlerronie220Może teraz ja zadam pytanie
Co sądzicie o ćwiczeniach dynamicznych w treningu kulturystycznym,gdzie de facto celem jest kształtowanie sylwetki ?
Swoją opinie oczywiście mam wyrobioną.Możliwe ,że będą pewne rozbieżności między naszymi punktami widzenia.I o to chodzi
Rozumiem, że pomijamy dziwactwa w stylu crossfit typu rwanie na 50powt w jak najkrótszym czasie
Z punktu odniesienia, jakim jest trening kulturystyczny, ćwiczenia dynamiczne/OLI mają jedną wadę - są pozbawione fazy ekscentrycznej, czyli tej w której następuje najwięcej mikrouszkodzeń w mięśniach. Dlatego ćwiczenia dynamiczne nie zastąpią kulturystycznych. I tu jest chyba ich ogromna zaleta - uzupełniają ten trening. Dostrzegli to trenerzy pokroju Thiba i Poliquina i z powodzeniem wplatają ćwiczenia OLI w plan kulturystyczny. Thib kiedyś napisał: "Increasing a muscle's size and increasing its strength and explosive power... it's all the same to me."
I pełna zgoda z nightingalem. Mogę dodać, że te ćwiczenia (jako ćwiczenia techniczne) uczą pokory. Musisz mieć opanowaną technikę, bo zrobisz sobie ciężkie kuku.
To jest czasem przezabawne z tą techniką. Mój ojciec jest ode mnie 21 lat starszy (a ja za chwilę kończę 35). Ale jeśli idzie o rwanie olimpijskie czy podrzut to bije mnie na głowę kiedy che i jak che zarówno ciężarem oraz nie ukrywam techniką. Ale on trenował dwubój kiedyś na poważnie a ja nigdy. Różnica jest kolosalna. Natomiast rekordy siłowe nazwijmy to trójbojowe mamy zbliżone - ława pozioma i siady. Jedynie w ciągu jest rów mariański między mną anim, bo nigdy nie pociągnę 315 kg. No i co ciekawe gabarytowo też w szczycie formy był większy ode mnie. Także obstawiam, że to jest między innymi zasługa tego, że on regularnie korzystał z dobrodziejstw dynamicznych siłowych treningów, a ja sporadycznie i o wiele gorzej technicznie. Jeszcze podrzut - jako tako. Ale rwanie - jestem drętwy jak kłoda. Także na pewno warto z takich ćwiczeń korzystać, jeśli jesteśmy w stanie robić je technicznie nie ryzykując własnym zdrowiem.
Natomiast to co podał rion:
high pull do linii oczu
high pull do szyi
high pull do sutków
rack pull
Zaj**isty zestaw dla każdego. I okresowo warto korzystać. O ile nie ma się stawów ramiennych w stanie silnie powypadkowym. W moim przypadku zaaplikowanie sobie tego zestawu - kosztowałoby mnie na pewno kilka tygodni bez treningu barków i klatki oraz z utrudnionym treningiem pleców. No chyba, żebym ćwiczył samym gryfem lub czymś ważącym niewiele więcej. Mi się potrafi bark wysypać przy wyjmowaniu wieszaka z ubraniami z szafy na przykład. Ale to są skutki kontuzji i zdrowy człowiek nie mający takich problemów powinien robić dynamiczne ćwiczenia. Choćby po to żeby sobie urozmaicić trening. ale zalet jest oczywiście o wiele więcej.
BEZ BÓLU NIE MA EFEKTÓW !!!
Niestety po iluś latach treningów człowiek te stawy już ma nie te kolana i prawy bark u mnie strajkują i pewnych ćwiczeń nawet nie tykam bo wiem, że się to źle skończy i brakiem treningów. Ale jak to mówią sport to zdrowie.
Night widać, że tata wyniki ma dobre
Wierzyć to znaczy ufać, kiedy cudów brak.
Muscles not grow on trees!
BEZ BÓLU NIE MA EFEKTÓW !!!
Wierzyć to znaczy ufać, kiedy cudów brak.
Muscles not grow on trees!
Bardzo długa przerwa + duża nadwaga. Jaki plan?
- 1
- 2
- ...
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- 8
- 9
- 10
- 11
- 12
- 13
- 14
- 15
- 16
- 17
- 18
- 19
- 20
- 21
- 22
- 23
- 24
- 25
- 26
- 27
- 28
- 29
- 30
- 31
- 32
- 33
- 34
- 35
- 36
- 37
- 38
- 39
- 40
- 41
- 42
- 43
- 44
- 45
- 46
- 47
- 48
- 49
- 50
- 51
- 52
- 53
- 54
- 55
- 56
- ...
- 57