Jestem na niej od miesiąca + ćwiczenia , zapotrzebowanie kaloryczne liczyłam z kilku wzorów i wybrałam średnią 1800-1900 kcal. Na razie efekt jest taki, że przytyłam do 67 kg, ale to chyba normalne przy "wychodzeniu z głodówki". Tu przy okazji pytanie - ile taki stan tycia może trwać? Dodam, że bardzo szybko zauważyłam przyspieszony metabolizm ;)
Zapotrzebowanie:
TDEE = BMR + TEA + TEF + NEAT
1. BMR= (9.99 X 66) + (6.25 X 173) - (4.92 X 33) - 161 = 1741
2. TEA 4 x 50 x 7 = 1400
3. TEA/7: 200
4. BMR 1741 + TEA 200 = 1941
5 +NEAT 200
1940+200= 2140
6. TEF
2140 + TEF(10% z 2140 = 214) = 2354
TDEE = 2354 – trochę dużo
zgodnie z
1. mnożymy wagę x 24 godziny = podstawowe zapotrzebowanie kaloryczne (BMR)
2. BMR x 0,9 = poprawny BMR dla kobiet
3. poprawiony BMR x współczynnik aktywności = dzienne zapotrzebowanie kaloryczne
66 x 24 x 0,9 x 1,2 = 1710
Ogólnie przyjęłam 1800 kalorii, zgodnie z artykułem https://www.sfd.pl/Podstawy_układania_diety__start_str_2.-t523670-s2.html gdzie kobietka ma zbliżoną wagę i wzrost do mnie.
Ćwiczę się godzinę 3-5 razy w tygodniu w domu:
pompki, drążek, hantle, brzuszki, ćwiczenia plyometryczne, rozciąganie, nogi.
Rano piję odzywkę białkową ponieważ przed pracą mam niewiele czasu i ochoty na jedzenie, zwykle śniadanie jadłam dopiero w pracy ok 9.
Pewnie powinnam przesunąć posiłek 5 i 6 na 4 i 5, ale przedtreningowy jem w domu - nie mam możliwości przygotowania/odgrzania go w pracy.
Ostatni posiłek powinien być białkowy, ale ponieważ jest on potreningowy zrobiłam białkowo - węglowodanowy.
Czy taka dieta będzie ok?
Zmieniony przez - Jagheera w dniu 2013-12-11 13:15:06