rok i dwa lata temu na czystej misce doszedlem do prawie stówy w pasie teraz może minimialnie się zalewam ale to i tak nie jest to samo. Dla mnie podstawową zasadą jest to aby
węgle wrzucać w okolicach wysiłku fizycznego, potem już w mniejszych ilościach. No i w dni nie treningowe zdecydowanie mniej kcal. Z tygodnia na tydzień mam coraz wiecej wysiłku fizycznego i coraz to bardziej mnie ciągnie do różnych aktywności, no i dzieki temu organizm chodzi na szybkich obrotach i moge więcej spalić = wiecej zjeść. Zapisałem się teraz na sekcje judo i od przyszłego tygodnia 2-3 x w tygodniu będę uczęszczał. Zależy mi by byc bardziej "elastycznym" dzieki temu, no i trochę się wyżyć
....................................................................
około połowy testu za mną, więc dam jakieś foty, niestety te co na początku wrzucałem same się usunęły, no ale mogę powiedzieć, że przez 3 tygodnie waga poszła około 2kg do przodu, wymiary od 0,5 do 2cm, troszkę się zalałem, ale nie jakoś specjalnie. Od następnego tygodnia będę szamał w dni treningowe 3800-3900 kcal, w pozostałe dni zależnie od wysiłku 3200-3500.
Zmieniony przez - SZTYWNY91 w dniu 2013-11-29 12:40:32