Sztanga Łamana, Hantle i Kreatyna a Trening

Siema.... Mam 15 lat, wzrost 178cm, weight 71kg... Rozpoczynam swoją przygodę z siłką domową, ale na razie tylko dla sportu. Co lepiej kupić sztangę łamaną 23,5kg czy hantle po 15kg. I jak ćwiczyć, by osiągnąć maksymalne rezultaty. Czy mogę brać kreatynę, jak nie to od kiedy. Wiem, że daje to siły, ale czy sztucznej? Ja bardziej stawiam na naturalną siłę. Obecnie robię 3 seriami pompki i brzuszki kombinacyjne. Biegam co dwa dni na odległość około 4km. Może macie lepszy plan treningu jak na mój wiek.
Pozdro xD

Nie że sie czepiam ale po maśle to nic nie idzie Jeśli coś jest warte żeby to osiągnąć to trzeba włożyć ten pot i ciężką prace a to łatwe nie jest.

Zmieniony przez - kacper95 w dniu 2013-11-21 20:16:17

O kreatynie zapomnij to za 2 lata teraz ci potrzebna nie jest. Lepiej kupić karnet na siłownie bo sama sztanga czy hantle wiele ci nie dadzą szczególnie to 23,5 kg takiego to jednego hantla możesz kupić a nie sztangę. Kreatyna naturalnie występuje w organizmie więc sztuczne do końca to nie będzie i przy dobrej diecie i regularnych ćwiczeniach spadku po cyklu nie odnotujesz. Ja bym ci radził ogólnie ze siłownią poczekać jeszcze z rok a teraz bardziej bieganie, basen, piłka nożna jeśli cie interesuje, albo jakieś sztuki walki. Ja tylko radzę ty i tak zrobisz jak będziesz chciał :P

A dzięki za sugestie.... Będę na pewno dalej biegał i trenował... Już za rok do klasy wojskowej, więc dlatego pomyślałem o siłce, bo muszę się ostro przygotować. Pompki, bieganie i podciąganie na drążku


Zmieniony przez - shitorou w dniu 2013-11-17 15:13:39

Też byłem w klasie wojskowej :P pompki i podciąganie poćwicz w domu, a skoro w kierunku wojskowym cie ciągnie to pomyśl o sztukach walki ja tak zaczynałem najpierw tajski boks a od 2 lat na krav mage przeszedłem :P a za rok spokojnie możesz sie za siłownie brać będziesz miał już chociaż takie podłoże tak to nazwijmy :P

Dokładnie jak do wojskowej to siła sie będzie liczyć , właśnie podciąganie pompki klasycze wąsko , w podporze tyłem , spokojnie wypacujesz tu solidne mięśnie w rok takim "domowym" trenngiem . Na nogi masz też przysiady czy wspięcia na palce , przy dobrej diecie nawet masa powinna troche pójść doprzodu a jak za rok zapiszesz sie na siłownie to przynajmniej będziesz miał tą podstwową siłe i łątwiej ci przyjdie trenigiem z obciążeniami .Wykroki tez możesz trenowac naprzykład na schodach ;) A jak już nie będziesz widział efektów to robisz więcej obwodów i tyle!

Zmieniony przez - kacper95 w dniu 2013-11-17 16:49:25

Pompki to spokojnie robię 35 jednorazowo... Tylko muszę se załatwić drążek i jak na razie bez treningów 5 podciągnięć prostym chwytem, gorzej tym drugim, jest bardziej wymagający. Siłę do wojskowej wyrobię a na nogi to wolę zdecydowanie biegać. Ale może przysiady dołączę do pompek i brzuszków. Ważne, że od pompowania mam już zarysy klaty i zbudowane i silniejsze tricepsy :D

Rób wszystko w seriach , ja zaczynałem robić nogi biegając i przysiady , wykroki , później jak już robiłem dajmy na to 4 serie po 25 powtórzeń , to robiłem w superseriach itd. Jest dużo bodzćów w treningu domatora , też jest streetworkout , a na nogi bardzo dobry rower ;) , możesz też ronbić szybkie biegi podgórke etc naprawde dużo możliwości , na plecy jak już wąsko dasz rade zrobić te 3-4 serie po 10-12 powtórzeń to przerzuć sie nma chwyt szeroki i zoabczysz jak plecy będą niesamowicie pracować ;)

A tak od siebie ci jeszcze dodam że w tych czasach i w tym jakże wspaniałym kraju wojsko nie jest za ciekawą perspektywą :P

moze cie zainteresuje
https://www.sfd.pl/***TRENING_DLA_PRZYSZŁYCH_ŻOŁNIERZY***-t462955.html 

hehe... Dzięki za podpowiedzi, pewnie wykorzystam wasze wskazówki co do treningu... A w sprawie wojska to chce skończyć tę klasę mundurową i w przyszłości mknąć ku Grom lub BOA. Tylko jak wiadomo to praca ponad miary przeciętnego człowieka..... :D

Marzenia dobra rzecz :D do BOA to najpierw policja a już tu 90% sukcesu to plecy. Do gromu jeszcze lepiej bo w wojsku 100% sukcesu to plecy najpierw przy poborze bo teraz nie idą pasjonaci tylko tacy co im rodzina załatwiła miejsce bo sami sobie nie umieli poradzić, później przy awansie na kaprala musisz mieć kogoś kto cie poleci więc znowu plecy itd. Rzeczywsitość jest taka że nawet jak sie dostaniesz do woja to po 12 latach wylecisz jak nie bd miał znajomości. A wierz mi do gromu szarego szeregowego nie wezmą :D ale powodzenia :D