RunninHiPodrzuc foty :) Dawno jagniecia nie jadlem... Za to w poniedzialek skuszony ta cala gesia nagonka upieklem piersiaka z gesi :P
"Nad bażanta gęś wolę, kiedy on w lesie, ona na stole"
dobra wyszła ta pierś ? ciężko jest ją dobrze upiec żeby nie była sucha jak trociny.
u mnie w lodówce leży kaczka cała z biedronki i też czeka na swoją kolejkę.
"Dopóki walczysz, jesteś zwycięzcą"
start : 131kg / obecnie : 119,4kg / cel : 105kg
składniki:
-350g jagnięciny
-500ml wody
-pomidory całe
-trzy łyżki przyprawy curry
-łyżka cynamonu
-łyżeczka kardamonu
-jedna papryczka chilli
-cztery ząbki czosnku
-dwie cebule
-marchewka i pietruszka (wedle uznania)
-papryka czerwona
-oliwa z oliwek
-bulionetka
przygotowanie:
mięso na noc wstawiamy do lodówki posypane pieprzem ziołowym, solą i czosnkiem polane oliwą z oliwek.
wlewamy do garnka oliwę z oliwek i wrzucamy czosnek, cebulę i chilli, dosypujemy przyprawy mieszamy i po chwili wlewamy wodę wrzucamy bulionetkę i resztę warzyw. jak się wszystko zagotuje wrzucamy jagnięcinę i dusimy wedle uznania, ja np. nie lubię jak mięso jest za mocno rozlazłe, w moim przypadku jest delikatnie miękkie i takie zwięzłe(dusiłem 1h).
foto:
wartości na 100g:
kcal= ok. 350
b=18 /t=10 /w=3
wyszło pysznie, smak słodyczy, potem delikatnie piecze i pięknie pachnie curry
"Dopóki walczysz, jesteś zwycięzcą"
start : 131kg / obecnie : 119,4kg / cel : 105kg
'odchudzamy zwierzę z lasu'
dyma burn 22/30
dieta:
trening:
na takiej ławeczce pierwszy trening :
2 razy po:
4x5 pompki z wykorzystanie ławki
4x5 brzuszki
4x5 podciąganie nóg wzdłuż tułowia
+10 minut orbitreka
suple:
dyma burn xtreme:
6:50 2 kaps
12:30 2 kaps
21:00 30g wpc80
foto stuff:
śniadanie
wieczorny koktajl białkowy
nuta dnia :
dieta ok, odzyskałem dziś swoją ławeczkę i ją wykorzystałem wieczorem, trochę brzuszków, pompek może załapie chęci na jakiś trening siłowy z wykorzystaniem ciężarów na kolację poszedł koktajl białkowy (30g wpc80 + 125g twarogu) wszystko zblenderowane dobre to nie było ale czuję że rosnę po tym
aha, szacunek dla ludzi ćwiczących na orbitrekach, ja po 10 minutach miałem dość, idzie się zanudzić na śmierć
"Dopóki walczysz, jesteś zwycięzcą"
start : 131kg / obecnie : 119,4kg / cel : 105kg
KOBIETY WINO ŚPIEW
http://www.sfd.pl/Redukcja_od_30.09.2013r-t974226.html
Kkkris91Ja na orbitreku chyba 2 minuty wytrzymałem
jeszcze ratowało mnie to że na tvp1 rambo leci to było na czym oko zawiesić na chwilę
"Dopóki walczysz, jesteś zwycięzcą"
start : 131kg / obecnie : 119,4kg / cel : 105kg
KOBIETY WINO ŚPIEW
http://www.sfd.pl/Redukcja_od_30.09.2013r-t974226.html
Kkkris91Nie ma to jak jakaś fajna dziewczyna obok albo przed
sylwetka sylwestra ideał dla mnie
"Dopóki walczysz, jesteś zwycięzcą"
start : 131kg / obecnie : 119,4kg / cel : 105kg
'odchudzamy zwierzę z lasu'
dyma burn 23/30
dieta:
trening:
dziś troszkę mniejszy dystans, ciężko mi się biegło to postanowiłem trochę zmienić trening, dystans może i krótszy ale byłem spocony jak świnia pod koniec, bieg ze zmianą prędkości, dodatkowo tak dobierałem trasę żeby było jak najwięcej podbiegów, górek i przeszkód. wyglądało to tak że np. pod górkę sprintem z górki spokojnie, potem z 20sekund biegu sprintem i minuta normalnego, takie kombinowanie poprostu, nawet takim rodzajem biegu wydaje mi się że i czas i dystans jest fajny
i taka ogólna tabela z ostatnich 8 sesji biegowych :
suple:
dyma burn xtreme:
6:50 2 kaps
12:00 2 kaps
9:00 30g wpc80
foto stuff:
śniadaniowo potreningowo
i to by było na tyle dziś, dieta rozpisana i przygotowana nic tylko zjeść, nocka w pracy także pozostaje tylko regeneracja mam w planach stworzenie siłowni w piwnicy, mam już dwie ławki prostą i tą ze zdjęcia zamieszczonego wczoraj, gryf prosty i łamany i gdzieś jeszcze są moje hantelki i 60kg obciążenia, jak odzyskam te dwie ostatnie rzeczy dokupię 40kg obciążenia i będę zaczynał działać, będzie ogień
"Dopóki walczysz, jesteś zwycięzcą"
start : 131kg / obecnie : 119,4kg / cel : 105kg