08-09.11
Piątek jak to piątek, inni balują ja pracuję do nocy. Miła odskocznia tego dnia – przyszły mi 2 paczki od sponsora, co prawda trochę zbędnego towaru – carbo, gainery, ale potężna ilość aminokwasów – 1,2kg BCAA w prochu, 2 zgrzewki bcaa w puszkach i 2 zgrzewki aminokwasów w butelkach przydadzą się na pewno. Do tego 3 worki białka, które również mam na wykończeniu, także idealnie.
W sobotę kręciliśmy program, w zasadzie od samego rana – pobudka przed 8, do południa, 5 odcinków, testoawaliśmy kręcenie nieco inaczej niż zwykle i mam nadzieję, że się sprawdzi i przynajmniej trochę ożywi odcinki. Po kręceniu trening, po treningu zakupy. Chodzę w jednej zimowej kurtce odkąd skończyłem liceum, czyli dobre 6 lat, a że jestem typowy Polak i jak coś dziur, których nie da się zaszyć nie ma to dobre, więc nie wymieniałem jej tyle czasu, mimo że kieszenie dziurawe, całe to wypelnienie ze środka gdzieś wyparowało po kilkunastu praniach, ale w końcu poszedł zamek, a że zimno to trzeba było coś kupić. Przy okazji kupiłem trochę bielizny, muszę też w przyszłości zainteresować się spodniami bo mam na dobrą sprawę tylko 2 sztuki, reszta posypała mi się całkiem niedawno, jedne po drugich.
Trening:
W piątek pokręciłem godzinę na rowerku przy okazji PESa, już się do niego przyzwyczaiłem i powiedzmy mam już we krwi, że jedną sesję dziennie trzeba zaliczyć.
Wczoraj skończyliśmy kręcić chwilę przed 15, siłownia odtwarta do 16 więc bardzo szybki i mocny trening. Na początek zmęczyłem się wstępnie unoszeniem by potem zapodać masakratora.

Wyglądało to tak 2x HP, po tym jeden zarzut i z zarzutu dwa MP i tak do upadku w każdej serii – 3x nastąpił przy MP, raz już przy HP, myślę, czy nie włączyć takiego czegoś na koniec każdego treningu.
1. Unoszenie ramion ze sztangielkami 6x max
2. Kompleks – High Pull, Zarzut,
Wyciskanie żołnierskie 4x max
Dieta:
Piątek rozpoczęty jajecznicą, dorzuciłem trochę szynki dla smaku. W drugim posiłku śmigająca ostatnio po necie meatzza, nawet w kuchni sfd przepis widziałem. Czyli pizza na mięsnym spodzie, zrobiłem z kurczaka, jak widać na fotce „na grubym cieście” - wrzuciłem ok 750g piersi, na to 2 kulki mozzarelli, warzywa. Wyszło bardzo dobre i sycące. Po rowerku WPC i orzechy.
1. Jajecznica
2. Mięsna pizza
3. WPC, orzechy.
Wczoraj jak pisałem kręciliśmy program, więc dieta oparta na tym co gotowaliśmy, więc nie będę zdradzał, choć dania pojawiały się już tutaj na zdjęciach i w dyskusji.
Zmieniony przez - Koniu151 w dniu 2013-11-10 12:51:36