MahlerOK ;) Jak długo powinno się stosować treningi z priorytetem? Jak tu wygląda sprawa superkompenscji? Na swoim przykładzie napiszę, że na mniejsze partie 6-7tyg wydaje mi się optimum, ale na większe np czwórki, plecy potrzebuję dodatkowych 3 tyg. Po 6 tyg dopiero się rozkręcam... Druga kwestia: mamy np 2 treningi tygodniowo czwórek w ramach prio na nie. Stosować te same ćwiczenia, czy jednak robić 2 różne zestawy (a może jeden zestaw, ale różne zakresy powtórzeń)?
Zmieniony przez - Mahler w dniu 2013-10-16 19:30:07
Co do czasu trwania treningów z priorytetem - to jak dla mnie nie ma praktycznie ograniczeń, poza kontuzjami, przetrenowaniem i ewentualnie znacznym przerostem priorytetowanej partii nad resztą.
Stawiasz sobie cel i do niego dążysz. To co napisał ronnie220 to święte słowa - nie przerywasz priorytetu jeśli cały czas są postępy. Zatem wyznaczanie sztywnych ram czasowych tak na serio nie ma sensu.
Tak dla przykładu mój obecny priorytet potrwa około 7 miesięcy. Potrwa, bo jego definitywny koniec zaplanowałem na Sylwestra. Partia to łydki. Tak jak się spodziewałem progresu jeśli idzie o masę niemal nie zauważam. Natomiast siłowo planuję, że na finisz będę leciał wspięcia stojąc na grubej belce 12 serii x 12 powtórzeń x 200 kg na maszynie smith'a. Zaczynałem od 12x12x70 kg, dziś jest 12x12x160kg - a docelowo myślę, że zdążę z dobiciem do 200 kg.
Tu dochodzi jeszcze jedna istotna kwestia a propos okresu priorytetowania. Otóż w pewnym momencie dobijamy do granic aktualnych możliwości swojego ciała i psychiki. Stajemy nad przysłowiową przepaścią, tuż przy jej krawędzi. I teraz - im dłużej uda nam się iść wzdłuż tej krawędzi, czasem balansując, odpoczywając, oszukując organizm i psychikę itd. tym więcej zmian zaobserwujemy we własnej psychice przede wszystkim ale również w naszym organizmie - a tym samym w mięśniach. Najlepsze efekty uzyskuje się tak na serio balansując na krawędzi przetrenowania. Są okresy, że lekko wchodzimy w przetrenowanie - stosujemy pewne tricki, żeby się z niego wygrzebać nie robiąc przerw - i jak już wracamy do "normy" to priorytet wchodzi na tzw. wyższy pułap. Człowiek jest mocniejszy i psychicznie i fizycznie.
A co do drugiego Twojego pytania - to jak dla mnie metoda zwiększania ilości treningów priorytetowej partii nie jest wcale optymalna. Jeden dobry, o odpowiedniej objętości - zapominamy o treningu składającym się z 3-4 ćwiczeń po 4 serie - trening. {Zresztą osoby ćwiczące naturalnie na pewnym etapie na zawsze powinny o takim treningu zapomnieć - ale to inna kwestia i tu jej nie będę rozwijał.} Jakieś 90 % lub nawet więcej ćwiczących na siłowniach nigdy nie sprawdziło na co tak na serio stać ich organizm. Stąd właśnie bierze się oporność wielu partii. W pewnych przypadkach zgadzam się że zwielokrotnianie sesji treningowych danej partii ma sens. W takim przypadku nie powinny być to dublowane te same treningi. Różnorodność bodźców jest tu kluczową kwestią. Ostatecznie i tak każdy trening powinien doprowadzić do odpowiedniego przepracowania danej partii - najlepiej jednak za pomocą zróżnicowanych bodźców.
Z mojego punktu widzenia warto też rozróżnić priorytetowanie od metod uderzeniowych. Może i cele mają identyczne, ale droga ich osiągania w obu metodach jest znacząco różna. W przypadku metod uderzeniowych warto stosować ramy czasowe, bo to nie będzie balansowanie na granicy przepaści ale gwałtowny i niekontrolowany upadek w przepaść jeśli się przedobrzy z okresem ich stosowania. Mam sporo fajnych materiałów o różnych metodach uderzeniowych - cały czas je kolekcjonuję i może kiedyś skrobnę jakiś artykuł w tej materii - chociaż tak na serio ich nie lubię, bo moja psychika podczas ich użycia zazwyczaj spycha mnie w przepaść. Tak się dzieje jak motywacja i determinacja w dążeniu do celu są silniejsze niż organizm Dlatego sam osobiście od bardzo długiego czasu unikam.
No i jeszcze jedna mała kwestia. Priorytet możemy kłaść bezpośrednio na rozwój masy danej partii oraz pośrednio poprzez zmianę innych parametrów - jak na przykład zwiększanie siły danej partii/mięśnia, zwiększenie dynamiki, itp. Warto o tym pamiętać.
Zmieniony przez - nightingal w dniu 2013-10-17 09:13:20
BEZ BÓLU NIE MA EFEKTÓW !!!