Spam DdP, wstęp poniżej 85 IQ

asas

Zmieniony przez - Pandarek w dniu 2013-10-07 17:59:31

Hekade

Solaros ma kawał konkretnej wiedzy, szkoda ze nie potrafi tego wykorzystać bo moglby naprawde kozacko wyglądać

Jakiej wiedzy? Przepraszam, ale przetłumaczenie badań, to nie wiedza. Wiedzę ma Tadeusz Sowiński alias fatfaq, a nie Solaros.

Solaros pisze

W ten
sposób

i

przez to
CHYBA

wydaje się
mądrzejszy

Naprawdę -badania to jedno, ale jak patrzę na dyskusję, to ręce mi opadają.

no w sumie co prawda to prawda

1. Sukces = dieta.
To dlaczego spadek formy, jak ćwiczył raz-dwa razy w tygodniu na maszynach?

2. BB nie jest priorytetem.
Fotografowany, wklejany i opisywany każdy posiłek.
Szacuję, ze tysiąc złotych na same suple miesięcznie leci- nie zaglądam do portfela, ale osoby, które mają wyyebane nie biorą supli, ewentualnie porcja białka

3. Super suplementacja
I pisanie o ile wpi jest lepsze od wpc- a trening na trójkach z zarzutu 50 kg. niskie zakresy= duże ciężary.

4. Nie ćwiczenie pod okiem personalnego trenera
A kto z nas ćwiczył? mając na myśli naprawdę profesjonalnego. Niemniej- po co brać się za plan oparty na oly liftach na b. niskich zakresach? ("bo działa, a sukces to dieta itd")

5. Bębnienie o insulinie
start masówki z bf na poziomie 20 % albo lepiej

6. Brak czasu
No wszyscy go mamy nadmiar, ja np wstaję 5:30, bo po prostu lubię się niewysypiać

ITD, ITP, ITP

Nie piszę tego u niego, bo będzie znowu chryja

I

DYSKUSJA
w postaci 2 zdań

Napisanch na 5

stron.


Niech robi co chce, ja czekam. Na razie jest tylko propaganda sukcesu i pseudonauka.


Zmieniony przez - Pandarek w dniu 2013-10-07 18:09:07

ale nie przetlumaczysz Darek

Ja nie chcę niczego tłumaczyć, nie mam potrzeby. Mało gadać, dużo robić- zobaczymy efekty za 8 tygodni.

znaczy wiesz, tu jest problem tego rodzaju : "jestem dobry bo wrzucilem mnostwo badan, a kazda krytyka to zapewne od ludzi co chuya wiedza o ludzkim organizmie bo przeciez zyja w Polsce. W dupie byli i gowno wiedzieli" zyjemy mitami wedlug niego itp

Nie zgodzę się z pierwszą częścią, że Solaros chełpi się swoimi opracowaniami badań, bo tego nie robi.

Ale argument - "chuya wiecie, mity, stereotypym bb to nie całe życie, Polska" jest na każdej stronie. Też nie mam czasu, też bb nie jest moim priorytetem i też nie jem kury z ryżem cały czas (wtf?). jedyne różnice, to po prostu nie zachowywanie się jak baba podczas okresu i wpyeprzanie tony cukierków tygodniowo + ZAPYERDALANIE na siłowni, bo moja rozgrzewka, to jego cały trening. Z całym szacunkiem, ale tak jest.

no o tym piszę, chuya sie znamy bo to Polska, a tu jest tylko ryz i kura...