Redukcja na IF. Pomóżcie zrozumieć.

Witam!! Szukam pomocy a właściwie porad dotyczących IF. Nie wiem czy sie nie podpaliłem za bardzo na to. Ale widząc efekty ludzi na tym systemie jedzenia to jest bardzo ciekawie, nawet ciekawiej niż na zwykłej zbilansowanej. Wieć tak obecnie jade 3 tydzień wycinki. Dieta i trening jest w moim dzienniku który założyłem pare dni temu (link w podpisie). Obecnie jade ok. 2800 kcal. I teraz tak.
Swoje okna jedzenia ustaliłbym na 8 lub 10H i reszta 16 lub 14H.
I co dalej? Posilki, które mam tylko skompresować w 3 albo 4? Dorzucić deficyt jakiś jescze ? Bo dotychczas ciąłem węgle co tydzień. Sporo o tym czytam ale jakoś ciężko mi to pojąć wszystko a nie ukrywam, że łatwiej by mi było na takim systemie jedzenia zjechać z fatu. Pzdr

żeby nie było że ja tutaj jakoś odwodzę CIę od IF, ale potwierdzę, w konwencjonalnym schemacie posiłkow nie musi być tak, ze przerwy pomiędzy nimi są równe, kalorycznosć zblizona i skład podobny

Swojądrogą okazjonalne niedojadenia czy też omijanie niektórych posiłków też ma swoją "ideologię"

Zmieniony przez - faftaq w dniu 2013-10-04 22:44:22

schnapik, nie kombinuj dotrwaj do końca, a przy następnej zacznij to inaczej. Bo znów będziesz zawiedziony

Ciągne zbilansowaną. Ale jak można to zrobić lepiej i efektywniej to czemu nie? Podoba mi się to i tyle.

a kto powiedział, że lepiej? serio, nie kombinuj.

Będzie lepiej jeżeli system ten Ci pasuje względem pracy, treningu, czy innych obowiązków.

Antek ja wiem stary ze kombinowanie do niczego nie prowadzi. Ale nie zmieniłbym swojej diety tylko system jedzenia bo chyba na tym to polega. Nie chodzi mi o to, że chce sobie wpjerdolic snikersa czy chrupki. Troche łatwiej by mi było robiąc chociazby zarcie w kuchni. I te posilki co 2-3 godziny. Teraz mialem wolne wiec wszystko cacy ale w pon. wracam do pracy i znowu będe musiał latać z torbą pełną pojejmników

Więc w czym problem żeby wprowadzić zmiany?

Bo probuje to ogarnąć. Ale jakoś nie moge. Powiedzmy przez 8 godzin zjem to co mam podzielone na 5-6 posiłków. Czyli tych posiłków miałbym dać 3 góra 4 tak? A co z treningiem. Przykladowo jesli mam ok. 18 trening to zjem w sumie przed i potreningowy. Ale jesli wypadnie mi tren. rano to iść na czczo? Jak orgaznim reaguje na takie nie jedzenie?


EDIT:

Żeby nie tracić czasu i kolejnego postu wymyśliłem takie coś.
Podliczylem od nowa zapotrzebowanie wyszlo ~3200 kcal
Odejmuje 200 kcal. Pozostaje dziennie 3000 kcal. Raczej wolałbym nie rozbijać sie na dni treningowe i beztreningowe. Wiec 3000 kcal caly tydzien. Idąc dalej.
Białko 40% (~300g)
Węgle 40% (~300g)
Tłuszcze 20% (~66g)
Jesli trzeba wiadomo mozna dodać tłuszczu kosztem białka/węgli i tak dalej.

Robiąc posiłki w miare trafiłem. Praktycznie skladniki jak poprzednio. Dodalem 250 g twarogu. Ewentualnie nie musze go jeść i moge wrzucić coś innego.
Ryż zamieniałbym na makaron, ziemniaki, wafle ryżowe, mieso kurczak na wieprz, wołowine, indyk, wątróbka. To ogarniete bym miał.

Trening pomiędzy. 2 i 3 posiłkiem. Pytanie co jesli mialbym prace na popoludniu bo zdarza mi sie to. Wtedy trening rano na czczo?

Suplementajca to omega3, bcaa jeszcze mam, jesli potrzeba dokupie.
Co pić na tym systemie w oknie NIE JEM? Woda, herb. zielona, kawa czy coś nie pasuje?
To tylko taki ogólny schemat. Prosilbym o poprawki. Dzieki











Zmieniony przez - schnapik w dniu 2013-10-04 14:59:54

Wiecej tluszczy. B 2-2,5g/kg, T 1g/kg, reszta wegli. Od zapotrzebowania utnij kcal. Na poczatek dt-200kcal, dnt-300kcal i obserwuj swoj organizm. Dorzuc zrodla zdrowych tluszczy, rybke daj....a gdzie warzywa?? Za duzo prochu dajesz

Zmieniony przez - rooneyy89 w dniu 2013-10-04 17:10:30

na tej rozpisce mam uciete 200 kcal. w dni nietreningowe ewentualnie utne 300. Utne białko i wrzuce tluszczu. To by bylo gotowe co?

Daj ryby, jaja, wolowine, udka kurczaka, serduszka, zoladki, watrobke....jest tego sporo...no i oczywiscie zielenine