Miska z dziś.
Troszkę mam wątpliwości, czy dobrze zrobiłam z ta brzoskwinią na czwarty posiłek...
Trening natomiast to radosne skakanie
, czyli dzień interwałów (niestety leje, zatem było w domu).
Ćwiczenie po 20 sek, 10 sek. odpoczynek, osiem rund każdego ćwiczenia;
Sumo Burpees + 3 Squat Jacks
Push Ups
Dumbbell Swing (8 kg)
Toe Touch Crunches
Jumping Jacks
Alternating Lunges (2x8kg)
Static Planks
Double Pulse Squats
Wyszło 50 minut.
Edit
Zbliżam się do końca piątego tygodnia... Nie wiem kiedy to przeleciało?
Dziękuję Kokosik, która podrzuciła mi rozkład BWT,
Krewetce, czuwającej nad moim jadłem i dającej mi po pazurach w odpowiednim momencie i oczywiście
Obli- za poświęcony czas i wszystkie uwagi. A także wszystkim odwiedzającym i czytającym.
Jestem bardzo ciekawa niedzielnych pomiarów. Oczywiście zdam relację co i jak.
Po tym czasie z Wami na forum nauczyłam się jeść kaszę jaglaną, której stałam się fanką, soczewica z pomidorami bije na głowę inne lekkie sałatki i oczywiście moje ukochane jaja...a w zasadzie omlety.
Dzięki uwagom
Krewetki czytam etykiety, czego wcześniej nie robiłam. (Pastelle zjadł kot, a jak się oblizywał).
Zdaję sobie sprawę, że długa droga przede mną, mam czas i nigdzie mi się nie spieszy, zatem zostaję dalej z Wami.
Sztanga zamówiona, powinna być po niedzieli (póki co nie mam jeszcze możliwości uczęszczać na siłownie, czego szczerze zazdroszczę innym użytkowniczkom).
Nudzę, więc dziękuję za uwagę.
Zmieniony przez - Rarity w dniu 2013-09-12 21:12:32