Przygotowanie do sezonu zimowego :)

No widzisz, Lechia by Ci weszła :P Ma łeb ten Twój kolega, że przewidział taki rezultat.

No trochę mnie zagięło bo weszły 4 na 5 meczy, w tym również ten najtrudniejszy.
Za kupon daliśmy 10 zł (zrzutka po 5 zł) i do wygrania za niego było 620 zł...kolega typował bo od zawsze się interesuje a ja...ja po prostu dałem 5 zł :P

Jutro kolejna porcja emocji
Bardziej dla wypełnienia czasu w pracy, przynajmniej ciekawie śledzi się wyniki.

Zmieniony przez - Detoxik w dniu 2013-08-24 22:43:26

Wygrywam to dzisiaj

KUPON NR 1
Brunszwik - Ein. Frankfurt (remis)
Vitesse - Twente (na Twente)
Napoli - Bolonga (na Napoli)
Stawka: 3 zł
Do wygrania: 26 zł

KUPON 2
Tottenham - Swansea (na Tottenham)
Porto - Maritimo ( na Porto)
Benfica - Gil Vicente (na Benfica)
Malaga - Barcelone (na Barcelona)
Świnoujście - Rybnik (na Świnoujście)
Stawka: 10 zł
Do wygrania: 40 zł

Już czuję smak łososia za hazard.

Czuje się dzisiaj fatalnie. Dwa dni z rzędu po 3 - 4 godziny snu i po 12 godzin pracy. Dzisiaj to już walczę z jedzeniem - byle zjeść to co mam zejść...

Zmieniony przez - Detoxik w dniu 2013-08-25 13:03:33

Narobiłeś mi smaka na buka, dzisiaj coś wpłacę:)

W Kuponie nr 2 okazało się że postawił Świnoujście - Rybnik z możliwym remisem i kupon nam siadł :D:D Nie wiem jeszcze ile wygraliśmy ale będzie coś na plus łącznie.

Rozpiska za wczoraj w późniejszym terminie. Rozchorowałem się ale jest już lepiej...

Rozpiska za wczoraj

25.08

Niedziela bardzo ciężka - w sobotę i niedzielę po 12 godzin pracy OD RANA + po 3-4 godziny snu...w niedzielę od 15:00 w pracy się rozchorowałem, było coraz gorzej. Straciłem przez to dwa ostatnie posiłki ale zastąpiłem je 800-kcal szejkiem wieczorem w domu. Dodałem polopirynę x2, gripex max, witaminy i minerały olimpu i poszedłem (a raczej padłem) spać o 20:00. Po 14 godzinach snu obudziłem się dzisiaj o 10:00 rano (na szczęście mam dziś wolne)...i jestem prawie zdrowy ale jeszcze jadę na tabletkach.

Dieta
Tak jak mówię, przez chorobę niedziela lekko ucierpiała. Na szczęście wieczorem ostatkiem sił zdecydowałem ulepić szejka i w rezultacie byłem na minusie tylko 10g tłuszczy + 25g białka (190 kalorii).

Trening
Brak, choroba





Zmieniony przez - Detoxik w dniu 2013-08-26 14:55:35

26.08

Dzisiaj czuję się o wiele lepiej. Dieta już całkiem OK. Wstałem o 10:00, wolne od pracy. Kupiłem znowu orzechy włoskie, tym razem w cenie 40 zł / 1 kg - obrane. Kupiłem 20 dkg. Na noc wezmę jeszcze jakieś gripexy i polopiryny.

Dieta
Wszystko poszło raczej tak jak miało być. Cały zapas łososia zjedzony, zostanie troszkę piersi z kurczaka w lodówce na jutro, innego mięsa już nie mam. Dostałem dziś od rodziców dwa spore pojemniki ostrężyn z działki :-] Będzie co miksować w shejku.

Trening
Brak, w sumie mógłbym już iść ale po pierwsze mi się nie chce a po drugie nie chcę nawrotu choroby :P Zostały 3 treningi (WT,ŚR,CZW) do pomiarów. Wstępnie będzie to WT na plecy + biceps, ŚR i CZW na bieganie.






Zmieniony przez - Detoxik w dniu 2013-08-26 20:09:16

Ciekawe jak wyjda pomiary bez treningu, bo ostatnio go nie widze w rozpiskach.

Właśnie tego się boję też i mam schize że będzie w pasie na plus zamiast minus. Do tego momentu od ostatniego pomiaru była raz siłownia i raz bieganie. Jak zrobię teraz 3 treningi z rzędu to łącznie 2x siłownia + 3x bieganie - a to raczej ubogo jak na 10 dni.

27.08

Wsałem 11:40 i jedziemy.

Dieta
Tak jak w rozpisce, wszystko zjadłem w domu. Idę na noc do pracy i biorę tylko kawę z batonikiem + orzechy (mam zamiar spać jak się uda)

Trening 13:00 - plecy + biceps
3x podciąganie na drążku z przeciwwagą (naprawili maszynę)
3x wiosłowanie sztangielką
3x ściąganie wyciągu górnego za plecy
3x podnoszenie tułowia prostopadle do ziemi z zaczepionymi nogami
3x uginanie sztangielek ze skrętem nadgarstka
3x podciąganie linki dolnej

Od następnego miesiąca będę robił jakiś FBW, chyba będzie dla mnie lepszy...






Zmieniony przez - Detoxik w dniu 2013-08-27 17:25:52