Sugestia wątku jest wymowna, ale taki właśnie mam problem i prośbę jednocześnie o podsumowanie pierwotnego wyboru co do obranej wstępnie diety.
Generalnie sprawa ma się tak, że moje BMI to 18 - czyli ładna niedowaga (186/60)!
Na początek po lekturze wielu różnych wątków i pewnych obliczeniach ustaliłem (sobie) dzienne zapotrzebowanie na poziomie 2300kcal w takich proporcjach: 30/30/40 (b/t/w).
Takie proporcje dają następujący poziom kalorii do przyswojenia:
białka - 696kcal
tłuszcze - 696kcal
węgle - 928kcal
Przy zastosowaniu jednak ogólnie przyjętego współczynnika, z którego wynika, że:
1g białka = 4kcal
1g tłuszczy = 9kcal
1g węgli = 4kcal
daje to dzienne zapotrzebowanie na poziomie:
174g białka = 2,9g/kg masy ciała
77g tłuszczy = 1,28g/kg masy ciała
232 węgli = 3,8g/kg masy ciała.
Aby uzyskać powyższe wyniki ułożyłem sobie taką o to prostą -jak na początek- dietę (składającą się aktualnie z kilku raptem składników):
serek wiejski (opakowanie 200g) - 22/10/4 [b/t/w]
twaróg półtłusty (opakowanie 230g) - 39/9/9 [b/t/w]
chleb żytni-razowy (6 kromek to ok. 200g) - 9/3/80 [b/t/w]
woreczek ryżu białego (opakowanie 100g) - 8/1/80 [b/t/w]
Powyższe składniki zjadam czasami w większej ilości tzn. dokładam banana i ewentualnie drugi woreczek ryżu, drugi serek wiejski.
Jakby nie liczyć nie do końca spełniam postawione sobie samemu wymagana dot. pożerania stosownych ilości składników (no może poza węglami, gdy zjem drugi ryż). Niech to będzie umownie problem drugoplanowy.
Patrząc jednak czysto teoretycznie - gdybym był w stanie nawet w 100% spełniać podane wyżej wartości (dot. ilości g/kg masy ciała jakie należy zjadać)to chyba nie byłoby tragedii, bo wyglądają one całkiem nie najgorzej!
Wiem, że powinny znaleźć się w diecie dodatkowe urozmaicenia m.in. piersi z kurczaka/indyka (jako najczystsza postać białka), ale nie mam póki co możliwości, żeby walczyć "z nimi" w kuchni, więc moje pytanie: czy przy tak ubogiej w ilość spożywanych produktów (raptem 4) diecie nie zrobię sobie krzywdy i zamiast nabierać masy ciała to jeszcze stracę na wadze?
Tak to wygląda w moim przypadku, ale co Wy sądzicie o takim postępowaniu? Jest w ogóle sens kontynuować "to coś" na powyższych zasadach czy lepiej jednak zaprzestać?
Zmieniony przez - dj_style w dniu 2013-08-22 16:19:20