fixx10Troche to dla mnie zalosne ze nie potrafie sobie poradzic z problemem inaczej niz robiac z siebie smietnik? (wrzucajac wszystko co slodkie az mi "ulzy") Teraz zdarza sie coraz rzadziej, ale mimo wszystko jest mega moralniak... :D
To się nazywa ED (z ang. eating disorders czyli wszelkie problemy z jedzeniem) i jak nie potrafisz sama sobie z tym poradzić, co można wywnioskować z powyższych postów, to pomaga w tym specjalista.
Co innego zajadać głoda marchewką a co innego z powodu "gorszego dnia" jeść wszystko bo przynosi to ulgę. To taki rodzaj samookaleczenia tylko zamiast żyletki masz ciastko.
"pod tym niechcianym tłuszczem niekoniecznie ukrywa się nasz ideał urody" Obliques
Don’t be a follower. Be a leader even if for a while you are only leading your shadow.
DT -> https://www.sfd.pl/DT_Arphiel-t1191724.html