DT Rudka898 Do celu!

Co do slodyczy, u mnie jak zaczelam zmieniac diete, na zalecana na forum, ochota na slodycze minela. Pomaga tez branie magnezu. Czytalam artykul w Journal of the America Association, ze ochota na slodkie moze wynikac wlasnie z brakow roznych substancji w organizmie jak np. magnezu. Wtedy czekolada moze sluzyc jako 'self-medication'. W takiej sytuacji zjedzenie innego rodzaju slodyczy np. cukierkow czy ciastek nie zaspokaja naszych potrzeb i wiekszosc osob koniec koncow i tak siega po czekolade.

Adelajda, ja właśnie biorę magnez :) jak na razie wytrzymuję bez słodyczy (od początku tego miesiąca nie jem) i już mnie nie ciągnie. Mam nadzieję, że mój nałóg już nie powróci :)

Dzisiejsze ćwiczenia- nie czuję rąk

Czy mam zapisywać obciążenie na jedną rękę, czy na dwie? Ja zapisuję na dwie.
Wspięcia na palce robiłam ze sztangą- czy mogę?
Czy inne ćwiczenia mogę robić ze sztangą? Np. przysiady chętnie bym spróbowała

Żarełko, chyba za dużo nabiału??

Podbijam prośbę o ocenę mojego MC z hantlami:




i pytanie: czy mogę wykonywać niektóre ćwiczenia ze sztangą? Mam 2 talerze po 5 kilo i 2 po 10 kilo, chyba w sam raz na początek.?


Dzisiaj mało aktywności oprócz spaceru z córą i zakupów.
Nowy zakup: uchwyty do robienia pompek i saszetka z bidonem do biegania, jutro będą testowane.

Dzisiejsza miska: tylko niewiem jeszcze jak zmieszczę tę soczewicę... Czy jedzenie o 21 jest ok? Często chodzę spać koło 23.

Niedziela była w miarę aktywna- biegałam ok. 30 minut- w tym 10 minut podbiegów (5 podbiegów) bardzo mi się to spodobało, nie dostaję kolki jak przy innych interwałach ( choć nie wiem czy podbiegi można tak określić)
Po obiedzie był rodzinny spacer w ogrodzie botanicznym (trochę wspinaczki górskiej )

Dzissiejsza miska nie powala i wkradł się grzech- CROISSANT

Kupiłam sobie Lecytynę w proszku i Rhodiole- może to pomoże na moje nerwy.
Dzisiaj trening był ok tylko ciągle ten martwy ciąg wychodzi mi taki koślawy. Dlatego też nie robię go z dużym ciężarem. Zastanawiam się tylko czy z długą sztangą nie byłoby mi go łatwiej robić?

Wczoraj miałam lekką załamkę, nie dość że zjadłam tego croissanta to jeszcze parówką doprawiłam :/

Ogólnie strasznie słaba psychicznie się zrobiłam. Jak córka była u dziadków to byłam wyluzowana i nie denerwowałam się. Teraz jest jakaś masakra. Mam nadzieję ze suplementy mi pomogą.

Dzisiaj dzień pomiarów- talia i brzuch mogą być przekłamane bo mierzyłam dopiero po śniadaniu, zobaczę jeszcze jutro rano.
Najbardziej dziwią mnie zmiany w biodrach, chyba jakiś błąd pomiaru, choć mierzyłam je chyba z 5 razy.



Wczoraj nie udało mi się trzymać miski, byłam na piwie z koleżanką i wypiłam 3 wracałam na pieszo do domu, bo wszystko w Łodzi jest rozkopane i kupiłam sobie batona na osłodę

Mam nadzieje że nie dostanę opitolu od nikogo ...

Załamka ciąg dalszy.

Dzisiaj czysto
Picie: herbata owocowa 0,5l YerbaMate (w saszetkach) 0,5l kawa 1 kubek
woda 1 szklanka ZA MAŁO
Warzywa: brokuł, fasolka mamut, papryka czerwona, zielona, cebula,
Suplementy: ChelaMagneB6, Rhodiola, Lecytyna

Hej Rudka!!!nie zalamuj sie tylko zabieraj sie za wiekszy ciezar do tego MC! wypnip klate do przudu tym samym sciagniesz lopatki, patrz caly czas przed siebie a ciezar podnos tak by znajdowal sie jak najblizej piszczeli i szedl w gore w lini pionowej jak winda :)
Wyprostowana postawe trzymaj caly czas niezaleznie od pracy nog!!!

Ja na dzien dobry wypijam szklanke 0,5l wody jeszcze nawet przed wstaniem z lozka :p Potem jeszcze w trakcie treningu i po nim, w ciagu dnia tez cos w siebie wleje i jakos sie tretna ilosc uzbiera :)
Ogolnie wieczorne jedzenie nie jest zabronione,jedynie mniejsze ilosci wegli no chyba,ze mialad trening wieczorem to odpowiednia ilosc bialka i wegli trzeba dostarczyc w celach odbudowy i efektywnej regeneracji :)

Glowa do gory.