Panowie, co jest grane??

Witam, nic nie rośnie odkąd zacząłem ćwiczyć (na klatkę +10kg a wygląd jaki był taki jest) diety nie mam, mam takie cuś :


śniadanie 2x mleczny start(do tego z 400ml mleka) + Serek naturalny 420g + banan ,

obiad (przed treningiem) 2x pierś z kurczaka + ryż brązowy (jeden) + olej lniany 1 łyżka stołowa (trening)

po treningu omlet z 4 całych jajek + banan + serek naturalny 420g no i spać

Trening mam 4 razy w tygodniu partie mi tutaj rozpisywaliście: poniedziałek klata bic wtorek nogi czwartek barki kaptury przedramiona piątek triceps plecy.
Ogólnie trening trwa 2godziny wszystkie ćwiczenia serie itd. pisaliście ok. No i dupcia panowie. Ps. nie mówcie mi dieta bo nie sądze żeby było mało białka z tego co jem, a tylko mogę wzdychać na widok mięśni np. na warszawski koks który no niby jakąś diętę ma ale no sami wiecie, i jego staż 2 lata i jaki jest, a ja już 8 miechów i dupa, ekto nie jestem . Trzymam się poprawnej techniki wykonywania ćwiczeń. Nie jestem przetrenowany. Siła rośnie słabo ale rośnie a wygląd nie.

Zmieniony przez - Pawlo97 w dniu 2013-08-16 23:07:00

idź do dietetyka (i tak nie pójdziesz) za jakiś czas znowu z bólem dupy napiszesz temat o pomoc przy diecie i treningu bo załamka jak w lustro patrzysz no ale trudno nikt cię na siłę nie trzyma

2h to za dużo jak na pojedynczy trening.

Do wzrostu siły diety nie trzeba, ale żeby wygląd się zmieniał (w Twoim przypadku zapewne chcesz zwiększyć masę) to musisz jeść dobrze i dużo.

Wrzuć to co tutaj wypisałeś w tabelke na potreningu:

https://www.sfd.pl/ZRZUT_DIETY_Z_POTRENINGU__INFO_JAK_TO_ZROBIĆ_-t930058.html 

Twój staż wynosi ok 8 mies. tak? I nic nie ruszyło?? Jeżeli trening był sprawdzany i jest ok to raczej dietka ;)

Czekam na odpowiedź eksperta...

odpowiedź eksperta... to nie jest strona zapytaj eksperta tylko forum dyskusyjne

Kuleje ci dieta bo to co rozpisane to nie jest nawet połowa mojej michy na dzień hoho połowa przedobrzyłem ;) ale mneijsza

jestem ciekawy jak wyglądasz z samym treningiem .

a warszawskim koksem się nie kieruj 2 lata stazu z DOPINGIEM więc to inna bajka

A umówię się z dietetykiem... już se wyobrażam głodówkę (na masę) 100g tego tamtego.. głodny będę

po co ci dietetyk, masz w juniorze podwieszone tematy o odżywianiu, osobny dział poczytaj sam rozpisz dietę i ci poprawimy jak coś będzie nie tak to nic skomplikowanego ;)

dieta nie oznacza odcudzania i malo jedzenia

wiem ale tak czy inaczej w diecie na mase nie ma nic np. na śniadanie po pół kilo

jak nie ma nic? nie rozumiem

dobra koniec tematu ide do dietetyka (wole osobiście niż przez neta) i kuj.

Zmieniony przez - Pawlo97 w dniu 2013-08-16 23:43:41