SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

Więcej energii i siły do działania

temat działu:

Ladies SFD

słowa kluczowe: , , ,

Ilość wyświetleń tematu: 21585

Nowy temat Wyślij odpowiedź
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 148 Wiek 39 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 1275
Bardzo dziękuje:) siemię zblenderowałam i piję co wieczór:) brzuch coś się uspokoił, nie wiem czy to przez leki, czy daje mi odpocząć przed kolejnym atakiem. Fakt faktem że totalnie nie dojadam, ale to też przez ten upał, kompletnie nie chce się jeść. Odebrałam wyniki z posiewu moczu i nie wyszło w nich nic, tzn wszystko wyszło dobrze, Morał z tego taki żeby nie wierzyć znachorom:)
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 3 Napisanych postów 3597 Wiek 42 lat Na forum 15 lat Przeczytanych tematów 24639
Jest gorąco, ale jeść trzeba korzystaj z sezonu na warzywa i owocki
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 148 Wiek 39 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 1275
Ostatnio trochę lepiej z moim brzuchem i apetyt mi wraca więc załączam miskę za wczoraj, tylko się nie przeraźcie (sama jestem w szoku że aż tyle zjadłam, ale taka byłam głodna że masakra). Tak w ogóle to jestem z siebie dumna bo wczoraj zrobiłam ok 30km na rowerze i godzinę pływałam/przytapiałam się na basenie. Marny ze mnie pływak ale dzielnie machałam rękami i nogami Może dlatego taka głodna byłam, mam nadzieję że taka ilość białka mi nie zaszkodzi hehe.
Co do reszty to sprawa wygląda następująco: w czwartek byłam u swojego lekarza żeby dał mi skierowanie do gastrologa. On mi powiedział że przy chorobie refluksowej żołądka często występuję nadwrażliwe jelito i dał mi Duspatalin Retard (czyli to samo co dała mi ta poprzednia lekarka; oczywiście nie przyznałam się mu że byłam jeszcze u kogoś innego). Kazał mi brać Emanere , czyli to coś co mi zapisał na żołądek a czego ja nawet nie wykupiłam i ten Duspatalin i za 2 tygodnie przyjść i jak mi to nie pomoże to mnie kieruje do gastroendyrologa czy jakoś tak. Pomyślałam sobie ok, niech będzie ale co on się tak upiera przy tym moim żołądku. To brzuch mnie boli no ale niech będzie.
W piątek z to miałam wizytę kontrolną u innej lekarki, kazała mi donieść wynik gastroskopii więc jej go pokazałam. Wytłumaczyła mi to co tam było napisane (bo ten mój lekarz to mi tylko powiedział że jest ok wszystko). W gastroskopii pisze, że w jakimś tam odcinku spust słabo obejmuje aparat co znaczy że mój przełyk się nie domyka i jest cały czas otwarty. I to się nazywa choroba refluksowo przełykowa czy jakoś tak i ten Pantopraz czy Emanera to są leki, które mają zamykać ten mój nieszczęsny żołądek. A brzuch mnie boli bo nerwowa jestem i mam wg niej zespół jelita wrażliwego.
No i teraz mam wielkie dylemat co robić, brać ten Pantopraz lub Emanere czy nie brać. Tzn wczoraj wieczór i rano musiałam zażyć bo mnie strasznie żołądek mordował, podejrzewam, że dlatego, że tyle zjadłam. Przez te poprzednie dni, kiedy bolał mnie brzuch i nie jadłam prawie nic to żołądek też siedział cicho bo mógł trawić jedynie wodę i owoce i trochę mięsa i warzyw.
Ehhh ciężki ze mnie przypadek

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 1 Napisanych postów 3366 Wiek 11 lat Na forum 12 lat Przeczytanych tematów 48650
Mnie pomaga też jedzenie małych porcji po zjedzeniu dużych ilości jedzenia naraz zawsze mam problem.

Zmieniony przez - katlak w dniu 2013-08-10 13:31:56
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 13 Wiek 32 lat Na forum 12 lat Przeczytanych tematów 57320
Przepraszam, że się wtrącam,nie chcę zaśmiecać wątku, ani bawić się w doradc, bo tylko podglądam. Potraktuj wpis jako luźną sugestię. Również miałam problemy gastryczne i z własnego doświadczenia widzę, że warto zwrócić uwagę na to czy dieta jest lekkostrawna. Mianowicie ciężkie pokarmy (np.kiełbasy, makrela,boczek, tłuste mięsa), surowe owoce (oprócz bananów, jagodowych itp), świeże warzywa itd obciążają żołądek, który i tak jest "po przejściach". Powodzenia i życzę zdrowia.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 148 Wiek 39 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 1275
To by tłumaczyło dlaczego czułam się lepiej kiedy niedojadałam przez ostatni tydzień, ale prawdę mówiąc nie wiem czy mogę tak mało jeść na dłuższą metę. Katlak przeglądałam Twój dziennik (świetnie wyglądasz:) ale nie znalazłam w nim śladu problemów żołądkowych więc chyba zaczęły się po reduckji. Chyba że to nie ten dziennik znalazłam. Treningi naprawdę robią wrażenie ale jesz takie ilości i rzeczy (kapusta kiszona np) i chciałam zapytać jak Twój żołądek to zniósł. Widziałam że zawsze brałaś Kreon, czy on pomagał? Czy to ten dziennik? https://www.sfd.pl/katlak/dt/fotki_str16,38_-t858591.html

A ta ostania miska to tak jak pisałam wcześniej była pierwszym sytym posiłkiem od chyba 2 tygodni. Nie zrozumcie mnie źle dziewczyny, ja tylko chce powiedzieć że w moim przypadku jak na razie chyba nie da się utrzymać standardowego rozkładu typu B 120, T 70, W 150. Każdy dzień u mnie jest inny i jem tyle ile mi żołądek pozwala,a z tym to różnie jest. A tą kiełbasę, boczek i makrelę to usprawiedliwiam tym, że miałam na nie taka straszną ochotę, że masakra i myślałam, że dopóki to nie słodycze to krzywdy sobie nie robię
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 1 Napisanych postów 3366 Wiek 11 lat Na forum 12 lat Przeczytanych tematów 48650
bo u mnie problemy gastryczne zaczęły się wcześniej, podejrzewam że przyczyniły sie do nich diety wykluczeniowe wiele lat jadłam w okolicach 1000 kcal wliczając w to warzywa więc siłą rzeczy moje posiłki były bardzo małe. Zwiekszając kaloryczność i trzymając czystą miskę włączając dużo warzyw zaczęły się schody, wywalony brzuch wzdęcia. Długo nie mogłam dojść do tego co robię nie tak, wszystkie badania zrobione wyniki były ok Dopiero po długim testowaniu okazało się że np super zdrowe brokuły, kalafior, cebula, kapusta u mnie są nie do przyjęcia. Że ryż. chleb żytni ziemniaki ok pod warunkiem że małe porcje. Teraz jak nie mam stresów i jem w jednym posiłku mało objetościowo jest ok no i oczywiście bez fodmap. Jak mi się nasila bo niestety pracę mam stresową mocno zażywam doraźnie nospę debridat czy tribux, troche pomagają ale bez szału. Podobno tak twierdzi mój gastrolog po roku regularnego zażywania probiotyków jest dużo lepiej ale za krótko je zażywam żeby realnie ocenić.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 148 Wiek 39 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 1275
Rozumiem, kurcze przekichane z tym. Ja jestem osoba, która się wszystkim przejmuje, nawet jak nie mam stresa to go sobie znajdę (tak przynajmniej mówią moi znajomi). Ja czuję że mi te leki pomagają ale też szału nie ma, tzn dopóki jem malutko to jest ok, ale zawsze po kilku dniach przychodzi taki jakiś głód, że bym się rzucała na jedzenie i wtedy ciężko jest się opanować. Wczoraj pozwoliłam sobie na kawę (z cykorii także koło kawy to to nawet nie stało) z mlekiem ryżowym bo tego zwykłego nie pije (ku mej rozpaczy). Średnio to dobre i kawa chyba nie dla mnie. Mleko ryżowe jakoś muszę domordować bo szkoda mi wylać, a to takie słodkie że masakra.
Wczoraj 25 km na rowerze

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 148 Wiek 39 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 1275
Wczorajsza miska, nie wiem chyba mam coś do buraków. Ale to u mnie ciężko stwierdzić czy brzuch mnie boli to mnie boli codziennie czy mnie boli bo zjadłam buraki. Wczoraj miałam dzień pod znakiem buraka bo za mną chodził od dawna i rano sobie upiekłam/dusiłam buraczka w piekarniku a potem był barszczyk domowej roboty mojej babci (ale bez śmietany). Nie wiem jak barszczyk policzyć więc dodaję te buraki które z niego wyjadłam (pyszne młodziutkie eko z naszej działki). No i był znów zgon. Ale herbata miętowa mi pomogła i siostra mnie zaciągnęła na ok 25km na rowerze i godzinę na basenie (nauka pływania tym razem szła gorzej, więc do czystej wody można doliczyć tą basenową niezbyt smaczną ).
Ten ostatni posiłek czyli te 2 banany to nie do wybaczenia i karygodne ale taki głód mnie złapał a moje zapasy się wyczerpały więc wyszło że albo banany albo chleb pszenny ze sklepową wędliną więc wybór był oczywisty. Siemię lniane pije codziennie tylko ciągle zapominam do miski wliczyć
No i najważniejsze SCHUDŁAM! Zmieściłam się w spódnicę w którą nie weszłam jeszcze miesiąc temu. Brakowało mi dość sporo żeby się dopiąć. Biust jak na razie na szczęście się trzyma rozmiaru hehe:P
No a co do leków to standardowo Pantopraz rano, Biotyk, Duspatalin retard x2 i Calcium 1500+vit.D . Mam wrażenie że gdyby nie te leki to bym nie była w stanie funkcjonować ale też jakiejś rewelacji nie ma. Zauważyłam że rano po quinoi, kaszy jaglanej, gryczanej mam zawsze zgagę, ale jak zjem to samo po południu to męczy mnie już mniej. Choć rano biorę Pantopraz. Sensu to nie ma żadnego ale jak widać na każdym kroku u mnie wszystko jest dziwne

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 148 Wiek 39 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 1275
Zaległe miski. Dziś na ostatni posiłek, wczoraj i przedwczoraj jadłam bramę wędzoną, ale nigdzie nie mogę znaleźć ile ta ryba ma białka i tłuszczu. Dziś było 80g, wczoraj 150, a przedwczoraj 200g. Brzuch mi nie dokucza ostatnio, za to odbija mi się praktycznie ciągle. No i zaczyna się @ i dolegliwości z tym związane i niesamowita ochota na słodycze. Tak mnie ciągnie do batoników, że aż płacze jak reklamują słodycze.
Z warzyw to sałata lodowa, pomidor, ogórek.
I musiałam odstawić siemię lniane bo strasznie mi siadło na żołądku. Zaraz po wypiciu go ostatnio zrobiło mi się niedobrze, może źle zmieliłam te ziarenka i dlatego tak się podziało.










Nowy temat Wyślij odpowiedź
Poprzedni temat

Swiadome odchudzanie

Następny temat

POMOC - ODŻYWKA

WHEY premium