09.08.2013r.
Rano przez pół godziny nie mogłam się obudzić. Radio grało sobie, a ja nie miałam siły obudzić się... Skoro nie ćwiczę, ładnie jem to mogłabym się chociaż czuć trochę lepiej.
Jako że za miesiąc wizyta u endo na nfz zrobiłam dziś badania. Mam część wyników. Najpierw dobre wiadomości.
TSH było: 2,83 - jest: 2,27 (norma 0,27 - 4,20)
FT4 było: 1,39 - jest: 1,37 (norma 0,93 - 1,70)
FT3 jest: 3,00 (norma 2 do 4,4)
Także tarczyca ok. Porównanie z kwietniowymi wynikami.
Badałam też nadnercza (kortyzol, acth, aldosteron). Na razie mam kortyzol tylko. Acth będzie w poniedziałek, aldosteron za 2 tygodnie.
Kortyzol 9,22 (norma 6,2 do. 19,40). Czyli niby w normie, aczkolwiek z rana (koło godziny 9:00) chyba powinien być choć trochę wyższy?
Jeszcze morfologia i ta się trochę popsuła. Nie będę przepisywać szczegółowo wyniku, bo chyba nie ma to sensu. No chyba że ktoś chce.
W porównaniu do wyników z września zeszłego roku, spadły mocno leukocyty. Było 6, a teraz jest poniżej normy 3,78.
Trochę spadły erytrocyty, hemoglobina, hematokryt, ale jeszcze są w normie (choć niewiele brakuje). Płytek krwi też mało.
Limfocyty, monocyty lekko ponad normę, neutrofile poniżej normy i to sporo.
Ogólnie nie fajnie, bo w końcu jakiejś anemii dostane... zwłaszcza że w zeszłym roku jak mi dotkorka kazała zbadać żelazo i ferrytyne, to też wtedy nie powalała wysokością
Jedzonko.
5:00 sfd protein plus, mleko, maliny
10:00 i 13:00 krewetki, ryż jaśminowy, marchew, pomidor, smalec do smażenia,papryka, pestki dyni, brzoskwinia rano.
16:00 bób, masło, plaster sera żółta, garść borówek
18:00 talerz zupy pomidorowej z ryżej i
gotowana noga z kurczaka u babci
Jeszcze coś wpadnie może
Dodatki:
Ćwiczenia od fizjo.
Kombucha, zielona herbata, yerba mate zamiast kawy
Cerutin, olimp stress control
Zmieniony przez - Dotkazoz w dniu 2013-08-09 20:15:42